13-11-2014, 10:53
Witam Kolegów!
Zbliża się okres zimowy i pewnie wielu z nas staje przed pytaniem jak przechować do wiosny nasze silniki i inny pokrewny sprzęt tak aby warunki nie spłatały nam nieprzyjemnego psikusa. Jestem posiadaczem silnika spalinowego dopiero od 2 lat więc mam pytanie do bardziej doświadczonych kolegów:
- W jakich warunkach zimujecie swoje silniczki spalinowe? Czy można pozostawić go na zimę w typowym blaszanym garażu (bez ogrzewania) czy lepiej przenieść do w miarę ciepłej piwnicy? Zeszłej zimy wybrałem to drugie rozwiązanie. Czy słusznie?
I drugie pytanie:
- Jak przechowywać akumulator żelowy do silnika elektrycznego? Które z powyższych warunków wybrać? Czy lepiej przechowywać go w stanie naładowanym czy rozładowanym?
Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi.
Zbliża się okres zimowy i pewnie wielu z nas staje przed pytaniem jak przechować do wiosny nasze silniki i inny pokrewny sprzęt tak aby warunki nie spłatały nam nieprzyjemnego psikusa. Jestem posiadaczem silnika spalinowego dopiero od 2 lat więc mam pytanie do bardziej doświadczonych kolegów:
- W jakich warunkach zimujecie swoje silniczki spalinowe? Czy można pozostawić go na zimę w typowym blaszanym garażu (bez ogrzewania) czy lepiej przenieść do w miarę ciepłej piwnicy? Zeszłej zimy wybrałem to drugie rozwiązanie. Czy słusznie?
I drugie pytanie:
- Jak przechowywać akumulator żelowy do silnika elektrycznego? Które z powyższych warunków wybrać? Czy lepiej przechowywać go w stanie naładowanym czy rozładowanym?
Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi.