Znad Lubelskiej Bystrzycy.

[waldi-54]

Wczoraj obiecałem Tomkowi foto - relacje z wypadu na pstrągi,
więc spełniam obietnicę. Sama wyprawa była więcej niż Ok, za
sprawą pięknej słonecznej pogody i plusowej temperatury, taka
iście wiosenna pogoda.
   
Woda tak jak przypuszczałem, w moich starych miejscówkach
była wolna od lodu, co widać na fotkach.
   
   
   
Nawet udało mi się z "przyczajki" zrobić fotkę kaczkom oraz
łabędziom.
   
Gorzej było z rybami, nie mogłem podejść cichutko do wody, gdyż
wiatry, które wiały przez kilka dni, zwiały prawie cały świeży śnieg,
pozostał tylko stary śnieg z warstwą ( około 1 cm) lodu na wierzchu,
każdy krok brzmiał niczym salwa z karabinu, więc aby coś złowić,
trzeba było trafić na jakiegoś pstrąga desperata, który chciałby
sobie zrobić fotkę, ale ja na takiego nie trafiłem. Wypad i tak uznaję
za udany, kontakt z rybą miałem, jedno pobicie nie zacięte, ale było.
Schodząc z wody spotkałem dwóch wędkarzy, którzy jak ja próbowali
coś wydłubać z tej wody, ale jak ja schodzili o kiju.
Niemniej to dopiero moja trzecia wyprawa i mam nadzieję w kolejnych
coś wstawić na "Shrapa" w kropki z Lubelskiej Bystrzycy.
Pozdrawiam waldi-54
Ps. jeszcze coś do obejrzenia.
   
[attachment=17481]

[lukasz]

Super Waldi, zazdroszczę kontaktu z pstrągową rzeczką (mimo braku efektów), ja aż się gotuje żeby połazić za pstrągiem. Na szczęście już nie długo bo wybieram się w przyszłym tygodniu na Roztocze, mam nadzieję że pogodę będę miał podobną do Twojej

[Marcin]

Jestem w Lubelskim kilka razy w roku, okolice Tomaszowa Lubelskiego. Kogokolwiek ze znajomy co bym nie zapytał to każdy odpowiada że "ryb tu ni ma", ba nawet nie ma za bardzo gdzie połapać.
Teraz jak patrzę na zdjęcia to już widzę gdzie bym coś złowił , bankowo jak będę teraz się tam wybierał to zabiorę ze sobą kije.

PS: chyba mała pomyłka z datą , Bysior czy tam kto inny władny proszony o przeniesienie w odpowiednią strefę czasową.

[lukasz]

Jestem w Lubelskim kilka razy w roku, okolice Tomaszowa Lubelskiego. Kogokolwiek ze znajomy co bym nie zapytał to każdy odpowiada że "ryb tu ni ma", ba nawet nie ma za bardzo gdzie połapać.
Teraz jak patrzę na zdjęcia to już widzę gdzie bym coś złowił , bankowo jak będę teraz się tam wybierał to zabiorę ze sobą kije.

PS: chyba mała pomyłka z datą , Bysior czy tam kto inny władny proszony o przeniesienie w odpowiednią strefę czasową.

Jeżeli bywasz w dawnym woj. zamojskim i ktoś Ci mówi że nie ma gdzie połapać to najprawdopodobniej nie ma zbyt wiele pojęcia o wędkarstwie (nie obrażając twoich znajomych ) W promieniu 100 km masz co najmniej kilka fenomenalnych miejsc w których można łowić wszystkie ryby jakie znam, od płotek, przez pstrągi, jazie, szczupaki, sandacze, bolenie po sumy. Takie rzeki jak Bug czy Wieprz są według mnie jedyne w swoim rodzaju. A co do stwierdzenia "tu ni ma ryb" to trochę prawdy w tym jest bo dużo z tych miejsc jest bardzo przełowionych ale w sumie to gdzie w Polsce jest inaczej :/

[waldi-54]

Jestem w Lubelskim kilka razy w roku, okolice Tomaszowa Lubelskiego. Kogokolwiek ze znajomy co bym nie zapytał to każdy odpowiada że "ryb tu ni ma", ba nawet nie ma za bardzo gdzie połapać.
Teraz jak patrzę na zdjęcia to już widzę gdzie bym coś złowił , bankowo jak będę teraz się tam wybierał to zabiorę ze sobą kije.

PS: chyba mała pomyłka z datą , Bysior czy tam kto inny władny proszony o przeniesienie w odpowiednią strefę czasową.

Marcin jadąc w okolice Tomaszowa Lubelskiego, zawsze warto jest zabrać wędkę,
nie wiem dokładnie dokąd jeździsz, ale jest tam kilka miejsc godnych polecenia.
Jest piękny, dziki Wieprz w tamtych stronach bardzo rybny, jest rzeka Huczwa
z dwoma, lub trzema dopływami, również bardzo ładna, są też w okolicy Łaszczowa
stawy, czy torfowiska, dokładnie nie powiem, ale byłem tam i ładną wodę widziałem,
jest również nie opodal Wożuczyna mała, rybna rzeczka i jeziorko, lub starorzecze,
gdzie łowiłem latem średniej wielkości karasie. Więc jeśli Ci ktoś mówi, że tam ryb
niema to mu po prostu nie wierz. Jest w niedalekiej odległości od Tomaszowa jezioro
Wieprzowe, skąd wypływa i bierze nazwę Wieprz.
Pozdrawiam waldi-54.

[Marcin]

Śpieszyłem się i nie napisałem wszystkiego.
Znajomi, oni nie łowią i nie mają pojęcia o wędkarstwie, stąd i moje informacje o kiepskich łowiskach i całkowitym bezrybiu jeśli już gdzieś o czymś słyszeli.

Jeździmy dokładnie do wsi Zamiany, ok.15km od Tomaszowa Lubelskiego, mimo że troszkę już poznałem tamte okolice wody nie zlokalizowałem . W lato będę tam przebywał trochę dłużej, myślę że koło czterech dni i kija na pewno zabiorę tym bardziej że kimniemy też ze dwie nocki jeszcze gdzie indziej. Planujemy wjechać trochę też i w góry jak i zobaczyć Słowacki zamek Spiski .

[waldi-54]

Do rozpoczęcia sezonu pstrągowego pozostało jeszcze dwa tygodnie,
więc uprzyjemniam sobie ten czas wypadami nad Bystrzycę.
Dzisiejszy, krótki wypadzik przyniósł 17-naście płotek w rozmiarze
20/25cm. Wszystkie ryby wróciły do wody.
   
   
   
   
   
Zajęty łowieniem nawet nie spostrzegłem, że zrobiło się ciut tłoczno,
czas był najwyższy wracać, nie lubię tłoku nad wodą.
   
   
   

[Marcin]

A ja mówię sobie kto to odnalazł kapsułę czasu i wrócił do 2013 roku a to @waldi-54 .

Gratulacje ryb, u nas na wodzie pustki, dziś byliśmy od 11 do teraz i sami a zrobiliśmy dość duży kawałek rzeki.

[gumax]

Do rozpoczęcia sezonu pstrągowego pozostało jeszcze dwa tygodnie,
więc uprzyjemniam sobie ten czas wypadami nad Bystrzycę.
Dzisiejszy, krótki wypadzik przyniósł 17-naście płotek w rozmiarze
20/25cm. Wszystkie ryby wróciły do wody.

Zajęty łowieniem nawet nie spostrzegłem, że zrobiło się ciut tłoczno,
czas był najwyższy wracać, nie lubię tłoku

Pozdrawiam cię Waldi fajna relacja

[bysior]

Jak na wiosnę