Liczba postów: 184
Liczba wątków: 0
Dołączył: 06-02-2012
Reputacja:
0
Specjalizacja: spin
Łowiska: warta
Miejscowość: oborniki
Czas i ten wątek napocząć wreszcie
Jakoś znad Warty nie było w tym roku jeszcze o czym pisać specjalnie - w moim przypadku. Jak w kwietniu za kleniem chodziłem to się jeno bolki wieszały. Jak się wreszcie sezon na bolki zaczął to się skubańce pochowały na majówkę. Na szczęście od wczoraj sytuacja się zmieniła. Ukleja wreszcie wyszła w okolice główek do powierzchni a za nimi ruszyły bolesławy. Dziś trzy godzinki po pracy dały 2 rapki wyjęte - 64 i 51, dwie kolejne spadły, , ale wreszcie frajdy co nie miara.
Łowiąc przy burtach trzeba uważać na leszki, bo te właśnie zaczęły tarło, więc lepiej omijać fragmenty brzegu z zalaną roślinnością i wolniejszym nurtem. Bolenie i tak stoją w tej chwili raczej na przelewach zalanych główek i w warkoczach.
Liczba postów: 1.944
Liczba wątków: 2
Dołączył: 10-11-2009
Reputacja:
1
Specjalizacja: BLRBR2108M GIV/57mln
Łowiska: Wisła.., Ren..
Miejscowość: Marianowo
Piekny Warciański bolesław,zbójeckie spojrzenie i ładnie wybarwiony Mierzony??
Liczba postów: 184
Liczba wątków: 0
Dołączył: 06-02-2012
Reputacja:
0
Specjalizacja: spin
Łowiska: warta
Miejscowość: oborniki
Tak, to ten większy - 64 cm. Piękne branie z fontanną wody mi zafundował
Przezbroiłem wszystkie woby w Ownerki. Może nie będą już tak spdać.
Liczba postów: 1.944
Liczba wątków: 2
Dołączył: 10-11-2009
Reputacja:
1
Specjalizacja: BLRBR2108M GIV/57mln
Łowiska: Wisła.., Ren..
Miejscowość: Marianowo
11-05-2013, 12:51
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-05-2013, 12:53 przez Mariano.)
Warto wymienić na lepsze kotwy,szkoda męczyć rybę.Ja znalazłem alternatywę dla (niestety) drogich Ownerów.Są to kotwiczki Phoenix,dużo tańsze a naprawdę dają radę.W tym sezonie będę je ostro testował.Nie zmienia to faktu,ze przy killerach są Ownerki
Jaki wobek je kusił??
Liczba postów: 184
Liczba wątków: 0
Dołączył: 06-02-2012
Reputacja:
0
Specjalizacja: spin
Łowiska: warta
Miejscowość: oborniki
Ostatnio najlepsze efekty dają mi hermesy i nowe spirity 9. Do wody leciały też wobki Miernika, Matusiaka i oczywiście RH, ale nie miałem na nie jeszcze brań w tym roku.
Liczba postów: 184
Liczba wątków: 0
Dołączył: 06-02-2012
Reputacja:
0
Specjalizacja: spin
Łowiska: warta
Miejscowość: oborniki
Liczba postów: 1.944
Liczba wątków: 2
Dołączył: 10-11-2009
Reputacja:
1
Specjalizacja: BLRBR2108M GIV/57mln
Łowiska: Wisła.., Ren..
Miejscowość: Marianowo
Piekny połów @Mick,kolejne gratulacje dla Ciebie Skoro są tam takie kabany,,może 0,25mm albo pletka
Liczba postów: 1.917
Liczba wątków: 0
Dołączył: 10-11-2008
Reputacja:
102
Specjalizacja: spinning, feeder, przepływanka, bat, w zimę za trocią i na lodzie
Łowiska: Wisła Narew
Miejscowość: Warszawa
Fajne połowy, oj fajne !
Natomiast ja miałbym całkiem inne rozwiązanie. Zamiast pogrubiać zestaw – bardzo zluzować hamulec kołowrotka. Tak, żeby branie było od razu pierwszym odjazdem ryby. Ja od zeszłego roku mam bardzo luźno ustawiony hamulec, praktycznie od tego czasu nie zdarzają mi się niezacięte kopnięcia. To wszystko oczywiście pod warunkiem, że można dać te kilka metrów rybie, żeby sobie odeszła. Na mojej dużej Rzece najczęściej jest taka możliwość. A potem spokojnie dokręcić…
Liczba postów: 1.691
Liczba wątków: 0
Dołączył: 06-06-2009
Reputacja:
2
Liczba postów: 184
Liczba wątków: 0
Dołączył: 06-02-2012
Reputacja:
0
Specjalizacja: spin
Łowiska: warta
Miejscowość: oborniki
Masz rację Pawle. Tak też zrobię. Popełniłem błąd bo tak jak pisałem wcześniej, na początku sezonu sporo ryb mi spadało, czego dotąd nie doświadczyłem. Zwyke 99% zapiętych boleni wyjeżdżała z wody, a statystyka z otwarcia sezonu to ledwo 50%. Dlatego tak jak pisze @krzyko wymieniłem wszystkie kotwice na ownerki, ale też i dokręciłem hamulec w kołowrtoku... Bolenie przestały spadać, ale do czasu jak widać, spotkania z konkretniejszym przeciwnikiem
Po dośwadczeniach z niedzieli trzeba faktycznie znowu poluzować hamulec. Powróciłem też do żyłki shinobi Daiwy (0,23), bo wcześniej miałem założoną Invisible Dragona, ale jakoś mi nie leży - ciut sztywna. Shinobi nigdy mnie nie zawiodła więc czas się z nią przeprosić Grubszej żyłki nie chcę zakładać bo to się też przekłada na zasięg rzutów. Lubię łowić spiritami a te nie są zbyt ciężkie i przy grubszej żyłce bardzo maleje ich zasięg.
|