Liczba postów: 1.918
Liczba wątków: 0
Dołączył: 13-10-2009
Reputacja:
0
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk
(01-10-2011, 13:13)Grzechu napisał(a): A ryba spadła bo narazie mam zły kij (wklejankę sandaczową) ale już planuję nową "tyczkie" kupic. Dzisiaj słyszałem takie określenie spina
Dodam że bolek uderzył w mojego wobka i odłamał ster.............
"tyczka, kij od szczotki, podpierak" - ja te "slangowe" określenia wędek kojarzę, często tak właśnie nazywane są kije sztywne, bardzo sztywne.
Liczba postów: 1.944
Liczba wątków: 2
Dołączył: 10-11-2009
Reputacja:
1
Specjalizacja: BLRBR2108M GIV/57mln
Łowiska: Wisła.., Ren..
Miejscowość: Marianowo
To jakis był bardzo zły bolek skoro nie dość,że się nie zapiał to jeszcze Ci wobka zepsuł.Metoda "macajewa" w przypadku kija to tylko jeden krok bo tak naprawde testy nad wodą obrazują jak kijek się zachowuje.Powodzenia w poszukiwaniach
Liczba postów: 373
Liczba wątków: 0
Dołączył: 25-07-2009
Reputacja:
0
Specjalizacja: Spinning (głównie nocny) i ciężki grunt
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk, Karniewo obecnie
Bolek jak to bolek, ma dobre pierdzielnięcie. Tu był mój błąd bo mam zły materiał na stery.
Liczba postów: 107
Liczba wątków: 0
Dołączył: 12-11-2008
Reputacja:
0
Specjalizacja: spinning
(29-09-2011, 13:42)andrew napisał(a): Mi sie wydaje, ze o tym jak walczy bolen decyduje miejscowka zaciecia ryby. Szmaty to te zaciete w klatkach. Silacze to te z warkocza, z przelewu albo rynny o duzym uciagu. Masz rację z tą miejscowką zacięcia ryby tyle ze moim zdaniem chodzi o miejscówkę zacięcia, ale w pysku Nie wiem czy inni to potwierdzą, ale moim zdaniem, o tym jak ryba walczy w czasie holu decyduje sposób zacięcia tzn. ile haków tkwi w pysku i gdzie są wbite. Przykładowo jeśli boluś, w przypadku woblera, jedna kotwicę ma w psyku, a drugą zaczepioną np. o skrzela, albo oko, to nie ma bata żeby walczył albo gdy spiety jest 3 grotami i to dość głeboko. Co innego gdy zapiety jest np. jednym grotem albo dwoma kotwiczkami ale małymi, cienkimi 3 cm woblerka - wtedy jest szaleństwo. Z innymi rybami jest podobnie, czasami walczą a czasami idą jak sparaliżowane. Myśle, ze ma to związek po prostu z unerwieniem pyska i z miejscem gdzie wbity jest hak, co innego gdy przebije szczeke na wylot a co innego gdy np. tkwi głębiej w przełyku. Zresztą zapytajcie zywcarzy jak "walczy" sandacz z hakiem w bebechach.
Liczba postów: 98
Liczba wątków: 0
Dołączył: 15-10-2011
Reputacja:
0
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Narew
Miejscowość: Warszawa
Jeżeli chodzi o moje doświadczenia z boleniami to w tym roku udało mi się złowić 3 sztuki. 2 po 50 cm i jednego 64 cm. Każdego na inną przynętę. Małe białe kopyto, effzett 3 ze srebrną nalepką, mepps aglia 3 tiger fluo. O dziwo największy skusił się na tigera.
Odbiegłem troszeczkę od tematu...
Wszystkie bolki wyciągnąłem na PLECIONKĘ POWER PRO FLUO 0.08. Pomimo, że łowię Ugly Stikiem 15-40 to hole dawały wiele frajdy i emocji. Szczupaki w porównaniu do bolków to mięczaki. Mam porównanie, gdyż złowiłem w tym samym łowisku szczupaka 72.5 cm. Oczywiście C&R.
Liczba postów: 373
Liczba wątków: 0
Dołączył: 25-07-2009
Reputacja:
0
Specjalizacja: Spinning (głównie nocny) i ciężki grunt
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk, Karniewo obecnie
Tak więc dochodzimy do 2 wniosków:
Jeśli chcemy miec większą frajdę z holu bolka stawiamy na pletke, a jak wolimy mozolne i nostalgiczne holowanie to żyłka. Łowią bolenie Ci co używają plecionek i Ci co żyłek tak więc myśle że wybór linki pozostaje kwestią upodobań.
Liczba postów: 32
Liczba wątków: 0
Dołączył: 07-03-2012
Reputacja:
0
Specjalizacja: spinning
Łowiska: Wisła
Miejscowość: RH LURES TEAM
Moim zdaniem, lepiej używać przede wszystkim sprzętu, który pozwoli rybę szybko i sprawnie wyholować. Czy to będzie plecionka czy żyłka powinna być tak dobrana by hol nie trwał do wyczerpania ryby, gdyż później ma mniejsze szanse na przeżycie po spotkaniu z nami. Może to wyda się śmieszne, ale aktualnie do połowu bolków używam plećki 30lb Od tego sezonu przesiadam się na 40 Znacznie skraca to hol, a bolków co nieco udaje mi się wyholować. Oczywiście do łowienia z wierzchu używam plecionek 6 i 10 lb, ale tutaj zazwyczaj bolki powyżej 70cm rzadko siadają, a spowodowane to jest jedynie tym że muszę posłać przynęty na znaczne odległości.
Liczba postów: 1.047
Liczba wątków: 0
Dołączył: 08-12-2008
Reputacja:
0
(11-03-2012, 23:53)redzi napisał(a): Moim zdaniem, lepiej używać przede wszystkim sprzętu, który pozwoli rybę szybko i sprawnie wyholować. Czy to będzie plecionka czy żyłka powinna być tak dobrana by hol nie trwał do wyczerpania ryby, gdyż później ma mniejsze szanse na przeżycie po spotkaniu z nami. Może to wyda się śmieszne, ale aktualnie do połowu bolków używam plećki 30lb Od tego sezonu przesiadam się na 40 Znacznie skraca to hol, a bolków co nieco udaje mi się wyholować. Oczywiście do łowienia z wierzchu używam plecionek 6 i 10 lb, ale tutaj zazwyczaj bolki powyżej 70cm rzadko siadają, a spowodowane to jest jedynie tym że muszę posłać przynęty na znaczne odległości.
Podpisuję się pod tym obiema rękoma. Bezpieczeństwo ryby i krótki hol powinny być dla nas wszystkich priorytetem.
---
Pozdrawiam,
Grzesiek
Liczba postów: 1.944
Liczba wątków: 2
Dołączył: 10-11-2009
Reputacja:
1
Specjalizacja: BLRBR2108M GIV/57mln
Łowiska: Wisła.., Ren..
Miejscowość: Marianowo
(11-03-2012, 23:53)redzi napisał(a): Moim zdaniem, lepiej używać przede wszystkim sprzętu, który pozwoli rybę szybko i sprawnie wyholować. Czy to będzie plecionka czy żyłka powinna być tak dobrana by hol nie trwał do wyczerpania ryby, gdyż później ma mniejsze szanse na przeżycie po spotkaniu z nami. Może to wyda się śmieszne, ale aktualnie do połowu bolków używam plećki 30lb Od tego sezonu przesiadam się na 40 Znacznie skraca to hol, a bolków co nieco udaje mi się wyholować. Oczywiście do łowienia z wierzchu używam plecionek 6 i 10 lb, ale tutaj zazwyczaj bolki powyżej 70cm rzadko siadają, a spowodowane to jest jedynie tym że muszę posłać przynęty na znaczne odległości.
Ale takich plecionek używasz polując na denne bolesławy gdzie szana na przyłów jest bardzo duża.Pozatym używasz zapewne dosyc ciężkich przynet więc mimo grubej pleciugi dystanse rzutowe są zadowalające.
ja używam 10lb i 14lb i mi z tym dobrze.Tez staram się nie cackać z bolkiem.Szybki hol,fotka i chlup do wody
Liczba postów: 32
Liczba wątków: 0
Dołączył: 07-03-2012
Reputacja:
0
Specjalizacja: spinning
Łowiska: Wisła
Miejscowość: RH LURES TEAM
Tutaj masz rację, moimi głównymi przynętami są ukleje 12 cm z serii RH we wszystkich dostępnych wagówkach, do tego doszedł na zimowe testy nowy model RH14. Inne przynęty to wszystko co było tutaj omawiane z rodziny RH(tak mi się wydaję bo wszystkiego nie zdążyłem jeszcze przepatrzyć na forum). Dodatkowo kilka innych wynalazków, bo nikomu nie uwierzę że łowi masę bolków na 1-2 przynęty.
Co do przyłowów to zdarzają się bardzo często, a sum czy sandacz są najczęstszym przyłowem.
|