Liczba postów: 6.349
Liczba wątków: 26
Dołączył: 22-10-2008
Reputacja:
10
O sobie: NO KILL!
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk
A ja raczej bym spróbował czegoś wolniejszego. Jak bolek żeruje na takiej drobnicy, to wpada w stado, otwiera paszczę i zgarnia narybek jak wieloryb plankton. Więc ja bym raczej go skusił na coś co również nie wymaga wielkiego wysiłku, a jest większe - czyli jakiś wobek 9-10-11 cm wolno prowadzony, udający chorą rybkę
Z drugiej strony, szybka torpeda może wzbudzić instynkt drapieżnika....
Podsumowanie: bierz wszystko co masz i próbuj po kolei i pochwal się fotą po udanym holu
Liczba postów: 474
Liczba wątków: 0
Dołączył: 10-05-2012
Reputacja:
0
Specjalizacja: spinning, czasem mucha
Łowiska: Wisła, Narew, Bug, Wkra
Miejscowość: Warszawa
20-05-2014, 20:35
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-05-2014, 20:35 przez sajdol.)
Jeśli mówimy o łowieniu na wodzie stojącej to nie będzie to łatwe.
Z tego co wiem to ryby padają głównie z trola i na bardziej zamiatające przynęty niż te, których używa się w rzekach.
Radziłbym obrać sobie inny gatunek za cel polowania
Oczywiście życzę sukcesów i czekam na relację po powrocie.
Liczba postów: 57
Liczba wątków: 0
Dołączył: 05-04-2013
Reputacja:
0
Specjalizacja: spławik, grunt, spin
Łowiska: Radomka i jej dopływy - Jabłonica i Szabasówka, Domaniów, Jeziorka
Miejscowość: Warszawa
21-05-2014, 19:43
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-05-2014, 19:51 przez witaszek10.)
Dzięki za wsparcie. Oczywiście na celowniku będą sandacze, białoryb z koszyczkiem również, pewnie spróbujemy z łodki, na pewno zanęcę ziemniakiem tuż przy brzegu za linem na spławik skoro świt (5 metrów od brzegu mam wystarczający 1,0 m wody i nawis z gałęzi) . Ale nie będę mógł spokojnie patrzeć z ławki z założonymi rękoma na pobojowisko odbywające się na plaży. Plan jest taki by rzucić z daleka na granicę wypłycenia, postawić kija tak by żyłka nie leżała na wodzie, poczekać na jatkę i podbić do góry zalegającą przynętę. No tylko jaką. Malcz myślisz, że ołówek sprawdzi się w takiej taktyce (inspired by Sharp-Drakers)?
Liczba postów: 600
Liczba wątków: 0
Dołączył: 03-04-2012
Reputacja:
0
Specjalizacja: spining
Łowiska: Wisła, Narew, Wkra, Bzura, Orzyc, Jeziorka, Pilica, Zalew...
Miejscowość: Warszawa
21-05-2014, 20:25
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-05-2014, 20:26 przez malcz.)
Witaszek wiesz jak to jest, jakbym nie myślał że się nie sprawdzi to bym nie proponował Już sobie wyobrażam ten atak bolka na płyciźnie, ale to właśnie piękno wędkarstwa - każda moja wyprawa nad rzekę to często cała noc wyborażeń tego co się będzie działo, a pewnie 2 na 3 wyprawy są na "0" - równie dobrze możesz wrzucić tam paprocha i zadziała
Próbuj, może się uda...
p.s. zobacz filmiki z ołówkiem, są na YT, pasuję do Twojego miejsca?
Liczba postów: 474
Liczba wątków: 0
Dołączył: 10-05-2012
Reputacja:
0
Specjalizacja: spinning, czasem mucha
Łowiska: Wisła, Narew, Bug, Wkra
Miejscowość: Warszawa
może gumą? zależy od dna może guma się nie będzie czepiać.
Malcz ma rację, próbuj na wszystko.
Przypomniała mi się historia o gościu, który podobno łowił bolenie na kulę wodną na skórę
od chleba na kamionku. może ktoś słyszał?
wydaje się dziwne ale kilku moich znajomych to potwierdzało.
Liczba postów: 57
Liczba wątków: 0
Dołączył: 05-04-2013
Reputacja:
0
Specjalizacja: spławik, grunt, spin
Łowiska: Radomka i jej dopływy - Jabłonica i Szabasówka, Domaniów, Jeziorka
Miejscowość: Warszawa
21-05-2014, 22:57
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-05-2014, 23:05 przez witaszek10.)
to jest plaża Taka dla dzieciaków Tyle tylko, że w czerwcu na tygodniu w ośrodku byłem sam z dziewczyną. Na brzegu do kolan i tak 10 m. Siedzieliśmy na ławce 15 m od brzegu a tam bolki (chiba, ewentualnie sandacze) niemal wyskakiwały na brzeg. Wcześniej widywałem ataki bolenia w toni. Wiadomo stynka z wody, wir i tyle. To co tam było to rajdy. No ale w wodzie do kolan tak może atakować boleń. Był to też dzień - najwyżej 18.00 pochmurno przed deszczem i w trakcie. Rajdy sandacza widywałem raczej tuż przed zmrokiem.
Ołówek znaczy opadnie na dno i będzie dość ciężki by utrzymać żyłkę nad lustrem? Bo inaczej podrywana żyłka bankowo spłoszy.
Rzucałem kiedyś w porcie w Niemczech tym co miałem. Stynka wyskakiwała z 15 razy na minutę, można powiedzieć woda gotowała się. I nawet podbicia. A co dopiero na płyciźnie przy brzegu Skala trudności wysoka. Dlatego taktyka i dobra imitacja to jedyna szansa. Jak będą warunki - spróbuję.
Wasze doświadczenie jest dla mnie bardzo ważne - nie często udaje mi się wyjechać na cztery dni i żal by było walczyć bez odpowiedniego przygotowania.
Liczba postów: 57
Liczba wątków: 0
Dołączył: 05-04-2013
Reputacja:
0
Specjalizacja: spławik, grunt, spin
Łowiska: Radomka i jej dopływy - Jabłonica i Szabasówka, Domaniów, Jeziorka
Miejscowość: Warszawa
Aha - kulę wodną jako cudowny a zapomniany wynalazek nabyłem i wczesną wiosną testowałem z rabarbarem na Amura. Bez efektu.
Podobno łapali bolki na chrabąszcze majowe z kulą ale nie wiem czy w czerwcu są do znalezienia
Liczba postów: 600
Liczba wątków: 0
Dołączył: 03-04-2012
Reputacja:
0
Specjalizacja: spining
Łowiska: Wisła, Narew, Wkra, Bzura, Orzyc, Jeziorka, Pilica, Zalew...
Miejscowość: Warszawa
22-05-2014, 08:11
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-05-2014, 08:11 przez malcz.)
Witaszek, ołówek tonie, ale prowadzi się go tak, że żyłka/plecionka w ogóle nie dotyka wody. To przynęta, która robi mega zamieszanie w wodzie
Pozdrawiam,
malcz
Liczba postów: 1.196
Liczba wątków: 0
Dołączył: 25-11-2008
Reputacja:
0
Specjalizacja: Spin, cast, trolling, mucha
Łowiska: Bug, Wisła i pare innych miejscowek
Miejscowość: Warszawa
(19-05-2014, 23:04)witaszek10 napisał(a): Hmmm. W zeszłym roku około 12 czerwca podziwiałem pogromy dokonywane przez bolenie na plaży na Zalewie Sulejowskim. Nie brałem wędek bo byłem z dziewczyną. Trochę żałowałem
Jadę tam z kolegą 13 - 15 czerwca. W temacie dowiedziałem się sporo. Mogli byście wskazać kilka przynęt na które waszym zdaniem warto by było postawić?
Na Nieliszu killerem na bolenie sa slidery plywajace z niebieskim grzbietem np.: kolor RSH. Lowilem tez tam bolenie na RH85 ale to z trolla. Ogolnie z trolla latwiej na zaporowkach o bolenia niz z reki
Liczba postów: 57
Liczba wątków: 0
Dołączył: 05-04-2013
Reputacja:
0
Specjalizacja: spławik, grunt, spin
Łowiska: Radomka i jej dopływy - Jabłonica i Szabasówka, Domaniów, Jeziorka
Miejscowość: Warszawa
Dzięki Malcz, Bysior, Sajdol i Andrew za wsparcie.
Ołówek na filmikach oglądałem. Już na pierwszy rzut oka widział bym go jako przynętę na rapki. Potrzebuję jeszcze coś imitującego drobnicę dostatecznie ciężkiego by siepnąć z dala od brzegu oraz czegoś na taktykę zarzuć, czekaj pół godziny, poderwij. I jak ukryć tą nieszczęsną żyłkę Brania w tych dniach mają być na max zatem może w amoku nie zwrócą na nią uwagi
|