18-11-2014, 20:17
(18-11-2014, 19:37)Marcin napisał(a):w takim razie dotankuję zbiornik do pełna i niech czeka do wiosny bo miałem zamiar spuszczać paliwko i zostawić pusty ale jak tak to i lepiej i szybciej(18-11-2014, 15:56)jaco napisał(a): witam jeżeli rozmowa o gaźnikach i paliwie to czy nie lepiej by było spuścić paliwo na zimę ze zbiornika tak żeby pozostał on suchy bo po okresie zimowym pewnie nic z tej bęzyny nie będzie pożytecznego ???
Jeśli zachowamy najważniejszy warunek - szczelność, to z paliwem nic się nie stanie.
Dlaczego ma się nie nadawać po jakimś okresie. Sam kupiłem chyba ze trzy, albo i więcej lat temu trochę benzyny, czerwonej benzyny jak ktoś jeszcze taką pamięta. W chwili zakupu miała ona jakieś 12 może 15 lat i ciągle ją wypalam w kosiarkach i piłach, a i do motoru zdarzyło się po zmieszaniu wlać.
W wojsku jeśli dobrze pamiętam to diesel miał przydatność 12msc, benzyna 24 bądź 36msc i musiała zostać wymieniona na świeżą co pewnie rzadko było czynione. Są tylko pewne warunki. Po pierwsze jeśli auto ma zbiornik metalowy musi zostać zatankowane do pełna, tak jak i kanister metalowy w którym trzymamy paliwo - chodzi o zbieranie/skraplanie wody na wewnętrznej stronie zbiornika dostającej się bezpośrednio do paliwa. Tą zasadę warto i stosować w samochodach jeżdżących na co dzień w zimowym okresie. Po drugie jeśli paliwo trzymamy w innych pojemnikach niż zbiornik to muszą to być albo kanistry metalowe, albo plastikowe o specjalnym przeznaczeniu do paliw. Benzyna może rozpuścić pojemnik np. od spryskiwaczy jeśli w nim trzymamy paliwo, lub do paliwa z plastiku przenikną jakieś związki to może być problem - ale na pewno nie przy takich konstrukcjach jak silniki do łodzi .
Sezon zimowy, czyli ten czas w którym silniki spalinowe do łódek nie są używane jest w Polsce bardzo krótki. Niektórzy nawet jak zrzucają łódki w październiku i wodują z 1 maja to i tak to jest max wydłużony okres zimowania trwający 6msc - w tym czasie na 100% żadnej z benzyn się nic nie stanie.