Liczba postów: 1.918
Liczba wątków: 0
Dołączył: 13-10-2009
Reputacja:
0
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk
(19-01-2012, 22:04)colednik napisał(a): (19-01-2012, 21:47)Marcin napisał(a): ł) całkowity zakaz połowu ryb ze środków pływających na wszystkich wodach Okręgu Maz. od 2 stycznia
do 30 kwietnia. JeŜeli pierwszy lub ostatni dzień zakazu przypada w dzień ustawowo wolny od pracy,
okres obowiązywania zakazu ulega skróceniu o ten dzień,
czyli jasno i wyraźnie niezaleźnie czy z silnikiem czy bez Pomimo tego, że ktoś łowi z łodki zakotwiczony to i tak ze środka pływającego bo chyba wszsytko co pływa i jest zarejestrowane jest środkiem pływającym, tak? A jak nie zarejestrowane to dodatkowy pargraf dochodzi, czy się mylę?? I jeszcze jak zakotwiczony na szlaku wędrownym to kolejny paragraf Trzeba się pilnować
Zakaz cumowania na szlaku obowiązuje już X lat i nikt nigdy tego nie egzekwował. Tak samo jak tego że po zmroku trzeba mieć światło na łódce,takiego i takiego koloru na takiej i takiej wysokości od lustra wody - to już z paragrafów o żegludze. Jeszcze tam łamiemy kilka przepisów ale jak do tej pory nikt się o to nie czepiał.
(19-01-2012, 22:11)bysior napisał(a): Sorry, Blacha mnie zagadał... Piotrek był w Wyszkowie dzisiaj i nie pływał, wczoraj miał wolne, Waldek Ciok dzwonił, że ktoś tam łapał... I przy zasobach pieniężnych i terenie, który jest teraz trzech ludzi (!) nikt nie będzie jechał z Wyszkowa do Pułtuska 100 km żeby dać 100 złotych mandatów dziadkowi, który łowi krąpie tam od 50 lat. Bo potem nie będzie kasy na wachę kiedy trzeba będzie jechać na zgłoszenie o kłusownikach. Plotkom nie zawsze trzeba wierzyć, a ciekawe z drugiej strony czy ktoś może to potwierdzić zdjęciem np... czy jest to kolejna wiadomość o 2 metrowym sandaczu....
Dobra bo mi się ciśnienie podniosło... a do TN to niegłupi pomysł, żeby napisać czy zimowisko jest możliwe w przyszłym roku!
Słuchaj jak oni jadą z Wyszkowa do Pułtuska i wychodzi im 100km to faktycznie coś tam jest nie tak - no chyba że jadą przez Warszawę .
Plotka, jasne, zapraszam jutro i dam trzech naocznych świadków co widzieli dwie łódki na Narwi z których łowiono jak i przepływającą koło nich łódkę PSR koloru zielonego z kabiną.
O wszystkim mówił mi człowiek dla którego nie było ważne czy jem, śpię, kąpie się czy robię coś innego, tylko on musiał mi w tym akurat momencie udowodnić swoją rację, a racja jego zdaniem jest taka że można łowić z łodzi ale jak się nie ma silnika.
Zimowisko, dobra przyznam się że jak zacząłem z łowiącymi rozmawiać o tym czy nie szkoda tak trzebić tych ryb, to w pewnym momencie zacząłem zaciskać pięści w kieszeniach. I nie ze złości tylko były momenty że byłem niemal przekonany że któryś się zaraz na mnie puści. Uciąłem więc dyskusję i odszedłem bo jeszcze chwila i to nie "oni" by poszli na mnie tylko ja na nich. Miałem o tym nie pisać bo to przecież wszyscy znajomi z "widzenia" bez możliwości przegadania ich.
Liczba postów: 654
Liczba wątków: 0
Dołączył: 18-09-2009
Reputacja:
0
19-01-2012, 22:48
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-01-2012, 22:49 przez colednik.)
(19-01-2012, 22:34)Marcin napisał(a): (19-01-2012, 22:04)colednik napisał(a): (19-01-2012, 21:47)Marcin napisał(a): ł) całkowity zakaz połowu ryb ze środków pływających na wszystkich wodach Okręgu Maz. od 2 stycznia
do 30 kwietnia. JeŜeli pierwszy lub ostatni dzień zakazu przypada w dzień ustawowo wolny od pracy,
okres obowiązywania zakazu ulega skróceniu o ten dzień,
czyli jasno i wyraźnie niezaleźnie czy z silnikiem czy bez Pomimo tego, że ktoś łowi z łodki zakotwiczony to i tak ze środka pływającego bo chyba wszsytko co pływa i jest zarejestrowane jest środkiem pływającym, tak? A jak nie zarejestrowane to dodatkowy pargraf dochodzi, czy się mylę?? I jeszcze jak zakotwiczony na szlaku wędrownym to kolejny paragraf Trzeba się pilnować
Zakaz cumowania na szlaku obowiązuje już X lat i nikt nigdy tego nie egzekwował. Tak samo jak tego że po zmroku trzeba mieć światło na łódce,takiego i takiego koloru na takiej i takiej wysokości od lustra wody - to już z paragrafów o żegludze. Jeszcze tam łamiemy kilka przepisów ale jak do tej pory nikt się o to nie czepiał.
(19-01-2012, 22:11)bysior napisał(a): Sorry, Blacha mnie zagadał... Piotrek był w Wyszkowie dzisiaj i nie pływał, wczoraj miał wolne, Waldek Ciok dzwonił, że ktoś tam łapał... I przy zasobach pieniężnych i terenie, który jest teraz trzech ludzi (!) nikt nie będzie jechał z Wyszkowa do Pułtuska 100 km żeby dać 100 złotych mandatów dziadkowi, który łowi krąpie tam od 50 lat. Bo potem nie będzie kasy na wachę kiedy trzeba będzie jechać na zgłoszenie o kłusownikach. Plotkom nie zawsze trzeba wierzyć, a ciekawe z drugiej strony czy ktoś może to potwierdzić zdjęciem np... czy jest to kolejna wiadomość o 2 metrowym sandaczu....
Dobra bo mi się ciśnienie podniosło... a do TN to niegłupi pomysł, żeby napisać czy zimowisko jest możliwe w przyszłym roku!
Słuchaj jak oni jadą z Wyszkowa do Pułtuska i wychodzi im 100km to faktycznie coś tam jest nie tak - no chyba że jadą przez Warszawę .
Plotka, jasne, zapraszam jutro i dam trzech naocznych świadków co widzieli dwie łódki na Narwi z których łowiono jak i przepływającą koło nich łódkę PSR koloru zielonego z kabiną.
O wszystkim mówił mi człowiek dla którego nie było ważne czy jem, śpię, kąpie się czy robię coś innego, tylko on musiał mi w tym akurat momencie udowodnić swoją rację, a racja jego zdaniem jest taka że można łowić z łodzi ale jak się nie ma silnika.
Zimowisko, dobra przyznam się że jak zacząłem z łowiącymi rozmawiać o tym czy nie szkoda tak trzebić tych ryb, to w pewnym momencie zacząłem zaciskać pięści w kieszeniach. I nie ze złości tylko były momenty że byłem niemal przekonany że któryś się zaraz na mnie puści. Uciąłem więc dyskusję i odszedłem bo jeszcze chwila i to nie "oni" by poszli na mnie tylko ja na nich. Miałem o tym nie pisać bo to przecież wszyscy znajomi z "widzenia" bez możliwości przegadania ich.
Dobra napiszę coś innego, każda osoba, która jest świadkiem wykroczenia, bo akurat w tym przypadku to są wykroczenia może wystąpić z wnioskiem do najbliższej jednostki Policji jako zawiadamiająca i świadek popełnienia wykroczenia i złożyc stosowne zawiadomienie oraz ubiegać się o ukaranie w/w osób. Więc Panie i Panowie nie ma co biadolić tylko trzeba działać bo gdybać to sobie można do końca świata i o jeden dzień dłużej
Liczba postów: 6.349
Liczba wątków: 26
Dołączył: 22-10-2008
Reputacja:
10
O sobie: NO KILL!
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk
(19-01-2012, 22:48)colednik napisał(a): Dobra napiszę coś innego, każda osoba, która jest świadkiem wykroczenia, bo akurat w tym przypadku to są wykroczenia może wystąpić z wnioskiem do najbliższej jednostki Policji jako zawiadamiająca i świadek popełnienia wykroczenia i złożyc stosowne zawiadomienie oraz ubiegać się o ukaranie w/w osób. Więc Panie i Panowie nie ma co biadolić tylko trzeba działać bo gdybać to sobie można do końca świata i o jeden dzień dłużej
Albo dwa nawet...
@Marcin - no właśnie taka jest często rzeczywistość niestety. I to nie chodzi o to że nie reagujemy - bo często jako jednostka niestety nie ma siły przebicia żadnej... co z tego jak ja zawsze gadam, śmieje się że pulpety do jabola - jak oni się pukają w głowę że ja wypuszczam "rybkie". Mentalność - a trzeba też dodać, że elita wędkarska to raczej tam nie łowi..... Ech, krew mi się gotuje po prostu - a problem przecież jest X lat już!!!
A światła, kamizelki, gaśnice, szlaki wodne, cumowanie 50 metrów od filara.... no nie można. No nie można no...
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/
Liczba postów: 6.349
Liczba wątków: 26
Dołączył: 22-10-2008
Reputacja:
10
O sobie: NO KILL!
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk
Jeśli chodzi o Pułtuską Narew zerknijcie tutaj: http://shrap-drakers.pl/forum/thread-1814-post-44299.html
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/
Liczba postów: 473
Liczba wątków: 0
Dołączył: 25-10-2008
Reputacja:
0
Specjalizacja: spinning
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk
szkoda właśnie, że wszyscy widzą, wiedzą a nikt nie reaguje... telefony są na mojej stronie http://www.naspinning.pl/telefony-alarmowe/
niestety stan osobowy jest bardzo niski i akurat tego dnia PSR był w Wyszkowie...
a szkoda że przez kilka godzin nikt nie zadzwonił wcześniej do PSR, dopiero ja zadzwoniłem jak dostałem informację że ktoś łowi z łódki... może to nie będzie dla większości przyjemne... mądrzyć się każdy potrafi ale jak co do czego to nie ma odważnego...
Liczba postów: 1.497
Liczba wątków: 0
Dołączył: 27-10-2008
Reputacja:
0
Specjalizacja: Karpiówki,spining, oraz morskie
Łowiska: Mazowieckie i Lubelskie
Miejscowość: Radom-Lublin
(21-01-2012, 02:29)Krzysztof napisał(a): szkoda właśnie, że wszyscy widzą, wiedzą a nikt nie reaguje... telefony są na mojej stronie http://www.naspinning.pl/telefony-alarmowe/
niestety stan osobowy jest bardzo niski i akurat tego dnia PSR był w Wyszkowie...
a szkoda że przez kilka godzin nikt nie zadzwonił wcześniej do PSR, dopiero ja zadzwoniłem jak dostałem informację że ktoś łowi z łódki... może to nie będzie dla większości przyjemne... mądrzyć się każdy potrafi ale jak co do czego to nie ma odważnego...
Krzysiu i tak właśnie jest prawie wszędzie w każdym okręgu- smutna to prawda
Miłość to karpie , fascynacja spining .Lubię też wypady na nasze piękne morze .
Liczba postów: 206
Liczba wątków: 0
Dołączył: 28-10-2008
Reputacja:
0
Specjalizacja: spining,mucha
Łowiska: Narew Wkra Orzyc Wisła
Miejscowość: Przasnysz
Witam.W ujściu Węgierki do Orzyca była przez kilka lat taka sama sytuacja jak u was na kanałku.Na walnym zebraniu w tamtym roku podjęto uchwałę o zrobieniu tam zakazu wędkowania.Została wysłana do okręgu mazowieckiego.Takie pismo wysłało również koło z Makowa Mazowieckiego.Wiem że okręg musiał to dalej wysłać tylko nie wiem czy do ministra czy do wojewody.I tak wspólnymi siłami udało się zrobić zakaz jako ze tam jest zimowisko. Może i Wy spróbujcie.Najlepiej jak by do sprawy przyłączyło się jak najwięcej kół wędkarskich z waszego rejonu.
Liczba postów: 473
Liczba wątków: 0
Dołączył: 25-10-2008
Reputacja:
0
Specjalizacja: spinning
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk
(23-01-2012, 07:58)STRUS napisał(a): Witam.W ujściu Węgierki do Orzyca była przez kilka lat taka sama sytuacja jak u was na kanałku.Na walnym zebraniu w tamtym roku podjęto uchwałę o zrobieniu tam zakazu wędkowania.Została wysłana do okręgu mazowieckiego.Takie pismo wysłało również koło z Makowa Mazowieckiego.Wiem że okręg musiał to dalej wysłać tylko nie wiem czy do ministra czy do wojewody.I tak wspólnymi siłami udało się zrobić zakaz jako ze tam jest zimowisko. Może i Wy spróbujcie.Najlepiej jak by do sprawy przyłączyło się jak najwięcej kół wędkarskich z waszego rejonu.
tylko u nas jest jeden problem... 99% naszych wędkarzy nie chce tego zakazu... łącznie z zarządem Koła
Liczba postów: 209
Liczba wątków: 0
Dołączył: 27-03-2011
Specjalizacja: spining
Łowiska: Wisła Bzura
Miejscowość: okolice Sochaczewa
Tyle Narwiaków..I nic zrobić nie można..?
Liczba postów: 1.918
Liczba wątków: 0
Dołączył: 13-10-2009
Reputacja:
0
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk
(23-01-2012, 12:39)Krzysztof napisał(a): tylko u nas jest jeden problem... 99% naszych wędkarzy nie chce tego zakazu... łącznie z zarządem Koła
Zarząd koła, który pewnie też tam poławia :oczko:.
Dziś byłem i wędkujący przenieśli się na keje i główkę koło PZW.
|