Test Black Star Distance Power - wiślany uniwersał?

[rapa]

Paweł zakończył swój długoterminowy test nowego Black Stara Distance Power
TEST
A jaka jest wasza opinia o tych wędkach?

[kojoto]

hmm no to utwierdza mnie żeby zbierać na Shogunka

[wojtek_b]

Wędki w dłoni nie miałem, ale test sam sobie mi się spodobał-nawet bardzo, wreszcie coś konkretnego. A co do rękojeści i foregripa To nie wina producenta-po prostu za dużo pary w dłoniach posiadasz Paweł

[callahan]

Wedki nie miałem w łapce , ale po opisie sądzę że jest porządny patyk . Jak zresztą zapewne większość Black Star'ów . Kiedyś miałem wędki z tej serii i służyły mi bardzo dobrze - jedna z nich nawet doczekała się odzbrojenia i uzbrojenia jako kij castingowy .
Krytycznie mogę się jedynie odnieść do tego co zostało przez producenta spaprane w tej rękojeści . Jeśli już robili taki system z dokręcanym foregripem ( osobiście mam taki w połowie swoich wędek ) , to dziwi mnie że jest on aż taki długi , gdyby korek miał 5-6cm , zapewne byłby bardziej wytrzymalszy , można tez zastosować foregrip z klikiem , mam taki w Berkley'u , dokrecamy a potem kręci się w kółko i klika , nie da rady ukręcić .

O braku uchwytu do haka nie wspomnę .... ale to chyba przypadłość Black Starów , miałem trzy , wszystkie nie miały .

[Paweł]

A ja jestem ciekaw czy ktoś mnie "wyśmieje" w temacie tego "odbijania się" boleni od plecionki. Bo jeśli chodzi o wartości użytkowe - to jest to moja jedyna negatywna uwaga. Zawsze byłem sceptyczny w tym temacie, ale w przypadku tego Black Stara nie ma mowy o przypadku. Zbyt wiele było takich przypadków, żeby złożyc to na karb... przypadku właśnie

[callahan]

A ja jestem ciekaw czy ktoś mnie "wyśmieje" w temacie tego "odbijania się" boleni od plecionki. Bo jeśli chodzi o wartości użytkowe - to jest to moja jedyna negatywna uwaga. Zawsze byłem sceptyczny w tym temacie, ale w przypadku tego Black Stara nie ma mowy o przypadku. Zbyt wiele było takich przypadków, żeby złożyc to na karb... przypadku właśnie

A co tu Paweł wyśmiewać . Poprostu wolisz łowić na żyłkę i tyle , to Ci się sprawdza i tak trzymaj . Niektórzy pukają się w głowę , jak idą ze mną nad Wisłę i widzą jak wyciągam kij 2,1 m i mówię że to mój ulubiony boleniowy ....ale ilość złowionych ryb weryfikuje pogląd że jest to patyk na bolenia , ja poprostu tak lubię i tyle , a do tego kija założona jest plecionka i niczemu to nie przeszkadza , nic nie spada .
Ja myślę że jak z czymś jest człowiekowi dobrze , to tak ma pozostać , a opinie innych oczywiście zawsze są cenne , pomimo tego iż bardzo często będą skrajnie odmienne od naszej . Takie życie :oczko:.

[krzyko]

A ja jestem ciekaw czy ktoś mnie "wyśmieje" w temacie tego "odbijania się" boleni od plecionki.

Nie dam się sprowokować

[Paweł]

A ja jestem ciekaw czy ktoś mnie "wyśmieje" w temacie tego "odbijania się" boleni od plecionki.

Nie dam się sprowokować

Szkoda, na Ciebie Krzysiu głównie liczyłem

[krzyko]

Szkoda, na Ciebie Krzysiu głównie liczyłem

Wiem

[Marcin]

Z tym korkiem nie da się już nic zrobić, albo w nowej wędce zastosować jakieś ulepszenie żeby korek nie pękał?.
Mam znajomego u którego w wędce też jest podobnie pęknięty korek tylko muszę dopytać czy to też kij Cormorana .