Liczba postów: 1.691
Liczba wątków: 0
Dołączył: 06-06-2009
Reputacja:
2
Od kilku miesięcy jestem użytkownikiem wędziska z tej serii o nieco większym ciężarze wyrzutu 10-40g i nieco dłuższego.Ponieważ głównie łowię woblerami w dużych rzekach takich jak Wisła,Bug i Narew potrzebuję wędki około 300 cm, która to długość zapewnia mi komfortowe łowienie zarówno w opasce kamienisto faszynowej jak i poza pasem roślinności przybrzeżnej w takiej rzece jak Narew.Daiwa Exceller 10-40g w zasadzie nie różni się osprzętem od wędki którą opisał Paweł "Garbus" poza zakończeniem dolnika ,który u mnie jest metalowy.Czy jest to rozsądne rozwiązanie?.Moim zdaniem zbytnio nie przeszkadza poza momentami gdy stawiam kij oparty o samochód np. na chodniku.Istnieje duże prawdopodobieństwo pośłizgu i upadku wędki, a czym to się może skończyć nie muszę chyba tłumaczyć.
Blank charakteryzuje się dużą lekkością ,szbkością i mocą adekwatną do swoich 40 gramów wyrzutu.Bardzo dobrze przenosi drgania woblera czy nawet kopyta przy użyciu plecionki czyniąc wędzisko bardzo czułym, co bardzo pomaga w połowie sandaczy na sztuczne przynęty w trakcie całej doby.Do kompletu używam kołowrotka Daiwa Exceller 2500 który pasuje idealnie do zestawu.
Podsumowując wędka według mnie spełnia moje oczekiwania odnośnie użyteczności jak i ceny.
Liczba postów: 1.412
Liczba wątków: 2
Dołączył: 20-07-2011
Reputacja:
0
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Zalew NM,Wkra,Warmia
Miejscowość: Płońsk
Ja jestem szczęśliwy posiadaczem Excelerka Ultralight o cw 2-10 i długości 240. Łowiłem głównie obrotówkami w rozmiarze 0-3. Przy założonej plecionce 0,08 bardzo dobrze przenosi pracę przynęty. Do kompletu używam kołowrotka Shimano Exage 1000. Moim zdaniem idealny zestaw okoniowo-jaziowy.
"Czasem więcej uczy cudza głupota niż własny rozsądek"
Liczba postów: 496
Liczba wątków: 0
Dołączył: 23-04-2010
Reputacja:
0
Specjalizacja: Spin i czasami spławik
Łowiska: Bug i Wisła
Miejscowość: Wawa
(23-11-2011, 14:46)czermin napisał(a): A ja mam ten sam kijek co bucek i mam mieszane uczucia.
Łowię nim na monofil 0,12-0,16, głównie jazie na mniejsze woblery (2-3 cm) i obrotówki (00-1). Ekstra się nim rzuca, doskonale ładuje się przy tak małych przynętach i rzucam je na przyzwoite odległości. Kijek zniósł hol sporego szczupaka który uderzył mi w longa 0. Nie mierzyłem go, ale oceniam na 65-70 centów. Poza tym wyholowałem całą masę jazi. Jest to wędka na którą siadały praktycznie same.
Oczywiście nie jest to 8 cud świata, bo te kosztują sporo więcej. Nie jest on zbyt czuły. Pomimo iż jest delikatniejszy od Kongera WCH Dancer'a to słabiej czuć na nim brania. Uchwyt kołowrotka jest jak dla mnie zbyt cienki i wkurza przy wielogodzinnym łowieniu no i dolnik... przy tej długości mógłby być znacznie krótszy. Ale z dolnikiem sobie poradziłem sam
u mnie od jakiegoś czasu leży 2,7m 10-40g, ale jakoś nie miałem go czasu zabrać nad wodę
http://www.youtube.com/user/TheTurkuc