Shrap-Drakers Fishing Forum
Pierwsza zbiórka w Pułtusku :)
#21
(01-03-2014, 21:17)Marcin napisał(a):
(01-03-2014, 21:10)bysior napisał(a): Na Żwirownię to i z buta się dojdzie przecież. Ale jak co innego to najwyżej na dachu załadujesz tych co się nie zmieszczą Pfftt

Co do zapachu - w lato na słodko, a na wiosenne płotki ja zawsze robiłem bazę z zanęty ze sklepu neutralną - do tego platki i zapach anyżowy. Ja osobiście anyżu nie cierpię, ale płotki lubią Usmiech

Za leniwy jestem żeby aż tam leźć pieszo, ostatni taki kurs zrobiłem chyba z 15 lat temu z plaży jak jeszcze można się było w miarę bezpiecznie kąpać w żwirowni.

Coś się pomyśli, jeszcze ponad tydzień mamy i może jakiś mobilniak się jeszcze zadeklaruje.

Jak ktoś nie ma silnika to dyma na piórze czy na dulkach - sam tak pisałeś w innym wątku Pfftt Damy radę myślę, jeden mój kierowca już się zadeklarował że w niedziele da radę pojechać Okok Usmiech

A co do łażenia - ja ostatnio do stoczni chodzę z buta raczej, raz na jakiś czas mam podwózkę, w drugą stronę to samo, choć częściej jest jakaś fura. Ale za to przez takie spacery jaka kondycha Pfftt
Odpowiedz
#22
Na Żwirownię mogę dojść z buta, mieszkam na Wyszkowskim ,więc nie ma problemu Haha gorzej z dalszą trasą Pfftt
Fotofishki w tym roku są jednym z celów Usmiech
Odpowiedz
#23
Żeby nie było co do niezamarzniętej żwirowni to wklejam zdjęcia. Lód taki że na upartego jakby wskoczył to by jeszcze połapał. Od brzegu lekko odparzone ale dalej widać że dość gruby, włazić nie próbowałem bo nie miałem kąpielówek Oczko. Jeśli nie będzie naprawdę mocno ciepło lub nie popada to żwirownię możemy sobie odpuścić.

PS: żeby tego było mało to sąsiad był dziś na Gnojnie z psem i mówił, zarzekał się że jeszcze dziś siedzieli i łowili Stres.

   
   
   

Jeśli chodzi o samą Narew to powiem Wam że raczej bez szans by aż tyle opadła bo rozlana jest dość mocno, pogodynka pokazuje okolice 350cm, aby dojść do koryta potrzeba jakieś 300-320cm, Pozostają odnogi, które jeszcze są skute lodem ale do niedzieli powinno wszystko puścić - szansa na połowienie jest.

I na koniec jeszcze jedno zdjęcie, flisaka Oczko, następnym razem tam pojadę bo dowiedziałem się że znajduje się tam prywatne muzeum flisackie, na bank będzie coś ciekawego do obejrzenia. A miejsce to wieś Kamieńczyk, aż tam dolecieliśmy szukając miejscówek na ryby, i tam łowią już na gruncik mimo że woda też bardzo wysoka i tam gdzie normalnie zawsze jeździliśmy to dziś z pół metra wody.

   
Odpowiedz
#24
(02-03-2014, 18:20)Marcin napisał(a): PS: żeby tego było mało to sąsiad był dziś na Gnojnie z psem i mówił, zarzekał się że jeszcze dziś siedzieli i łowili Stres.

W porcie w Kazuniu też łowili, looknąłem jadąc mostem Figielek ale wyglądało to tak jakby cała tafla była pokryta warstwą wody a wszyscy chodzili po wodzie Haha Przynajmniej z mostu tak to wyglądało z tym lodem pokrytym wodą Usmiech
Odpowiedz
#25
(02-03-2014, 20:18)anguiler napisał(a):
(02-03-2014, 18:20)Marcin napisał(a): PS: żeby tego było mało to sąsiad był dziś na Gnojnie z psem i mówił, zarzekał się że jeszcze dziś siedzieli i łowili Stres.

W porcie w Kazuniu też łowili, looknąłem jadąc mostem Figielek ale wyglądało to tak jakby cała tafla była pokryta warstwą wody a wszyscy chodzili po wodzie Haha Przynajmniej z mostu tak to wyglądało z tym lodem pokrytym wodą Usmiech

Wiem że telewizja kłamie ale powiadają że to najmniej śnieżna zima od 50 lat, a radiu mówili że już ma w ogóle zimy nie być i takie łowienie z lodu to już chyba naprawdę ostatki. Tylko jak przypomnimy sobie zeszły rok i kwiecień kiedy na Gnojno wjechaliśmy to śniegu po kolana, drzewa nałamane a drogowcy zaskoczeni, jak zawsze zresztą.
Nawet jak zima jeszcze wróci to pewnie tylko na chwilę, mi i tak już się dłuży do czasu kiedy w kąpielówkach wejdę w wodę za pasiakami a Zambskach Cwaniak.
Odpowiedz
#26
Zobaczymy jak to będzie, najwyżej połapiemy w porcie przy stoczni Pfftt A z Gnojnem fakt, byłem dzisiaj rano ze Stanleyem - ludzi pełno, choć od brzegu już lodu nie ma... Salek mówił, że 38 cm złapał największego... no ale nie widzieliśmy bo powiedział, że puścił... Ja bym już na ten lód chyba nie wlazł...
Odpowiedz
#27
Sprzętu podlodowego nie mam żadnego ,co prawda jak to ja, zmontowałbym coś na szybciocha z catanki 1000 , gąbki i szczytówki od jakiej wklejanki, ale przynęt i pajęczych żyłek ni ma, Pfftt jak odparzeliska na Żwirce będą sięgały na 10 metrów to już ze spławiczkiem na baciku idzie się pobawić Usmiech z tego co mi różne pogodyny pokazują to jest nadzieja Oczko
Fotofishki w tym roku są jednym z celów Usmiech
Odpowiedz
#28
Smile 
A tak zupełnie offtopując, Marcin , kojarzysz te miejsce? Haha pytam z racji Twoich podróżniczych dokonań Usmiech ja połowę wakacji tam spędziłem,choć w celach towarzyskich, wędki z ciekawości wziąłem raz , i wyniki były mizerne no ale biorąc pod uwagę pogodę,porę dnia i rozochocone towarzystwo... Usmiech ciekawy jestem rybostanu, spinnem troszkę pomachałem ale dwa 15 cm okonie po 2 godzinach biczowania skłoniły mnie do poznania charakteru, głębokości i mniej więcej struktury dna niż osiągnięcia jakichś wyników. Woda głęboka w cholerę, dno spada z reguły bardzo szybko, w płetwach też ponurkowałem i z machą, dno głównie mulik, piaseczek, zielska bardzo mało, swieży zbiorniczek z tego co udało mi się wyszperać i wypytać .Wstawiam jedno poglądowe foto które mam na telefonie zrobione ze szczytu nasypu Usmiech a może ktoś jeszcze tam był, i co najważniejsze połowił? Miejscowi na spławik całkiem nieźle trzaskali płotki, być może warto rozważyć opcję tej wody jako dodatkowej opcji Oczko choć to prawie 30 km Oczko

http://imageshack.com/a/img824/6449/kn1w.jpg
Fotofishki w tym roku są jednym z celów Usmiech
Odpowiedz
#29
(02-03-2014, 23:47)yasiek87 napisał(a): A tak zupełnie offtopując, Marcin , kojarzysz te miejsce? Haha pytam z racji Twoich podróżniczych dokonań Usmiech ja połowę wakacji tam spędziłem,choć w celach towarzyskich, wędki z ciekawości wziąłem raz , i wyniki były mizerne no ale biorąc pod uwagę pogodę,porę dnia i rozochocone towarzystwo... Usmiech ciekawy jestem rybostanu, spinnem troszkę pomachałem ale dwa 15 cm okonie po 2 godzinach biczowania skłoniły mnie do poznania charakteru, głębokości i mniej więcej struktury dna niż osiągnięcia jakichś wyników. Woda głęboka w cholerę, dno spada z reguły bardzo szybko, w płetwach też ponurkowałem i z machą, dno głównie mulik, piaseczek, zielska bardzo mało, swieży zbiorniczek z tego co udało mi się wyszperać i wypytać .Wstawiam jedno poglądowe foto które mam na telefonie zrobione ze szczytu nasypu Usmiech a może ktoś jeszcze tam był, i co najważniejsze połowił? Miejscowi na spławik całkiem nieźle trzaskali płotki, być może warto rozważyć opcję tej wody jako dodatkowej opcji Oczko choć to prawie 30 km Oczko

http://imageshack.com/a/img824/6449/kn1w.jpg

Nie wiem czy dobrze kojarzę i czy chodzi o Brzóze Duże i żwirownie?, czy, i tu właśnie powstaje małe ale. Znajomi często jeździli gdzieś na plaże, którą większość osób nazywa "egipt", za cholerę nie mogłem się z nikim dogadać gdzie to się znajduje i jak tam dojechać - wspominali że jedzie się na Ostrołękę i później skręca w prawo, nikt nie znał ani jednej miejscowości przy której leży ten "egipt", a mi zawsze wychodziło na to że będzie to właśnie Brzóze Duże.
Jeśli tak to bywam tam, nawet w zeszłym tygodniu i widziałem że coś tam łowili na odcinku połączonym z Narwią. Co łowili nie mam pojęcia bo nie wylazłem z samochodu Oczko.

Wspominałem chyba w kilku tematach o tych żwirowniach, raz TU , i jeszcze gdzieś ale dokopać się nie mogę.

Napisz najpierw czy o tym samym pomyślałem, czy mówimy o innym miejscu.
Odpowiedz
#30
Ja uzgodnię z żoną i się określę jak coś to bym jechał z Ciechanowa i 4 miejsca wolne.
To zawsze mogę po kogoś zakręcić o Pułtusk.
Odpowiedz
Shrap-Drakers.pl - Wszelkie prawa zastrzeżone © 2024.

W celu zachowania najwyższej jakości usług wykorzystujemy informacje przechowywane w plikach cookies. Zmiany zasad korzystania z plików cookies można dokonać w ustawieniach przeglądarki.