Liczba postów: 46
Liczba wątków: 0
Dołączył: 25-07-2016
Reputacja:
0
Zgadza się no jak nie my to kto?!
Liczba postów: 700
Liczba wątków: 1
Dołączył: 23-12-2010
Reputacja:
100
Specjalizacja: spławik , gruntówka ,spining
Łowiska: rzeka Bystrzyca, zalew Zemborzycki ,rzeka Wieprz oraz pojezierze Łęczyńsko-Włodawskie.
Miejscowość: Lublin
(13-10-2016, 08:22)Szarlotka napisał(a): Zgadza się no jak nie my to kto?!
Oczywiście że tak.
[życie zaczęło się w wodzie,
woda to mój żywioł]
Liczba postów: 181
Liczba wątków: 3
Dołączył: 18-05-2011
Reputacja:
0
Specjalizacja: Spinning, grunt
Łowiska: Radomka, Wisła, Domaniów
Miejscowość: Radom
Lepiej nas wędkarzy nie można opisać
BTW Piękny szczupak na awatarze!
Liczba postów: 700
Liczba wątków: 1
Dołączył: 23-12-2010
Reputacja:
100
Specjalizacja: spławik , gruntówka ,spining
Łowiska: rzeka Bystrzyca, zalew Zemborzycki ,rzeka Wieprz oraz pojezierze Łęczyńsko-Włodawskie.
Miejscowość: Lublin
(13-10-2016, 13:07)pawcio napisał(a): Lepiej nas wędkarzy nie można opisać
BTW Piękny szczupak na awatarze!
Dzięki za dobre słowo.
A szczupak to obecnie mój nowy rekord 103 cm.
[życie zaczęło się w wodzie,
woda to mój żywioł]
Liczba postów: 1.497
Liczba wątków: 0
Dołączył: 27-10-2008
Reputacja:
0
Specjalizacja: Karpiówki,spining, oraz morskie
Łowiska: Mazowieckie i Lubelskie
Miejscowość: Radom-Lublin
Miłość to karpie , fascynacja spining .Lubię też wypady na nasze piękne morze .
Liczba postów: 700
Liczba wątków: 1
Dołączył: 23-12-2010
Reputacja:
100
Specjalizacja: spławik , gruntówka ,spining
Łowiska: rzeka Bystrzyca, zalew Zemborzycki ,rzeka Wieprz oraz pojezierze Łęczyńsko-Włodawskie.
Miejscowość: Lublin
Październik.
Mieni się październik liści kolorami,
jakby malował go sam Chagall,
najpiękniejszymi swoimi farbami,
a wiatr to piękno unosi hen w dal.
Rzeka pięknieje, barwami się mieni,
purpura, złoto, zieleń i brąz.
Piękna, dostojna na tle łąk zieleni,
na brzegu smutny, stary stoi Wiąz.
Chłonę to piękno, stojąc w zachwycie,
gdy nagle coś jeszcze się zdarza.
Oto pod drzewem w barw kolorycie,
dostrzegam siedzącą postać wędkarza.
Wtopiony w zieleń liści Tataraku,
wpatrzony w wodę, ani On drgnie.
Kaczka, Krzyżówka pływa przy krzaku,
i szuka pokarmu w rzece na dnie.
I nagle się postać wędkarza prostuje,
na wędce miota się ryba ładna.
Po chwili ryba do wody wędruje,
a wszystko bajeczne, niemal jak magia.
Idę w dół rzeki, nie będę przeszkadzał,
piękno w głowie mej pozostanie.
Zimą z pamięci swej będę odtwarzał,
październikowe to wędkowanie.
[życie zaczęło się w wodzie,
woda to mój żywioł]
Liczba postów: 1.497
Liczba wątków: 0
Dołączył: 27-10-2008
Reputacja:
0
Specjalizacja: Karpiówki,spining, oraz morskie
Łowiska: Mazowieckie i Lubelskie
Miejscowość: Radom-Lublin
(02-11-2016, 08:10)waldi-54 napisał(a): Październik.
Mieni się październik liści kolorami,
jakby malował go sam Chagall,
najpiękniejszymi swoimi farbami,
a wiatr to piękno unosi hen w dal.
Rzeka pięknieje, barwami się mieni,
purpura, złoto, zieleń i brąz.
Piękna, dostojna na tle łąk zieleni,
na brzegu smutny, stary stoi Wiąz.
Chłonę to piękno, stojąc w zachwycie,
gdy nagle coś jeszcze się zdarza.
Oto pod drzewem w barw kolorycie,
dostrzegam siedzącą postać wędkarza.
Wtopiony w zieleń liści Tataraku,
wpatrzony w wodę, ani On drgnie.
Kaczka, Krzyżówka pływa przy krzaku,
i szuka pokarmu w rzece na dnie.
I nagle się postać wędkarza prostuje,
na wędce miota się ryba ładna.
Po chwili ryba do wody wędruje,
a wszystko bajeczne, niemal jak magia.
Idę w dół rzeki, nie będę przeszkadzał,
piękno w głowie mej pozostanie.
Zimą z pamięci swej będę odtwarzał,
październikowe to wędkowanie.
Waldziu jak zwykle super
Miłość to karpie , fascynacja spining .Lubię też wypady na nasze piękne morze .
Liczba postów: 700
Liczba wątków: 1
Dołączył: 23-12-2010
Reputacja:
100
Specjalizacja: spławik , gruntówka ,spining
Łowiska: rzeka Bystrzyca, zalew Zemborzycki ,rzeka Wieprz oraz pojezierze Łęczyńsko-Włodawskie.
Miejscowość: Lublin
Takie tam rozmyślania na koniec sezonu..
Kończy się już sezon, już czas podsumowania,
wiele pięknych chwil miałem, jak to podczas wędkowania.
Były także dni bezrybne, i obfite w drapieżnika,
na wspomnienie dreszcz emocji, ciało me przenika.
Na bezrybiu jak to mówią, bywa rybą rak,
który skusił się na pinkę, a było to tak.
Cicha, ładna miejscówka, zupełnie jak z baśni,
pod Olszyną piękna rynna a w niej kilka Jazi.
Na początek próbowałem skusić je na pastę,
ale nic to nie pomogło, menu miały własne.
Próbowałem na „białego” próbowałem na „pinkę”
a w efekcie, na kanapkę” ja „poczułem ślinkę”.
Żałowałem, że nie wziąłem „gumowych paprochów”
może wtedy bym ich wyleczył z tych ich rybich fochów.
Póki co zmieniłem ciasto na pięknego „czerwonego”
wyblakł w wodzie więc nie wzięło nic na niego.
Założyłem małą „pinkę” rzuciłem pod krzak,
na nią właśnie na bezrybiu, ładny skusił się rak.
Rak powrócił do swej wody, cały i zdrowy,
ja tym czasem w innym miejscu, swe ponawiam łowy.
Miejsce liche, na zakręcie, pełno tam zaczepów,
tam się czujesz niczym Jastrząb, pośród dzikich stepów.
Tutaj nawet rybka mała przechytrzy wędkarza,
a on porwie cały zestaw, tak też się tu zdarza.
Ale są i piękne ryby, bo "tam gdzie są patyki",
jak przysłowie stare mówi, " są też i wyniki"
Tylko trzeba się nauczyć w tym gąszczu poruszać,
trzeba wiedzieć skąd i dokąd możesz wędkę puszczać.
Gdy już poznasz takiej wody, wszystkie jej tajniki,
to bądź pewny, że za chwilę będą i wyniki.
Ale, ale, co ja gadam, to są rozmyślania,
sezon mija a więc pora jest podsumowania.
Chociaż wędek nie odstawiam, jak wielu do kąta,
bowiem lubię nad swą rzeką, co zimy się błąkać.
Sezon letni był UDANY, przyznaję to szczerze,
i zimowy ma być dobry, ja szczerze w to wierzę.
[życie zaczęło się w wodzie,
woda to mój żywioł]
Liczba postów: 700
Liczba wątków: 1
Dołączył: 23-12-2010
Reputacja:
100
Specjalizacja: spławik , gruntówka ,spining
Łowiska: rzeka Bystrzyca, zalew Zemborzycki ,rzeka Wieprz oraz pojezierze Łęczyńsko-Włodawskie.
Miejscowość: Lublin
Pasja.
Nadzieje na przygodę w nas nigdy nie gasną,
to co inni zwą głupotą, my nazywamy Pasją.
Przygoda, wędkarska przygoda,
jak magnes przyciąga i kusi.
Nie ważna pora, nie ważna pogoda
by zostać w miejscu, nic nas nie zmusi.
Wciąż nowe wody i miejsca nowe,
na mapie kolejny znaczymy szlak.
Wędki jak zawsze stoją gotowe,
bo tam gdzie ochota, tam nudy brak.
Lata mijają i włos siwieje,
i nie raz wygrała życiowa racja.
Choć tyle wokoło rzeczy się dzieje,
nad wodę prowadzi nas Pasja.
[życie zaczęło się w wodzie,
woda to mój żywioł]
Liczba postów: 700
Liczba wątków: 1
Dołączył: 23-12-2010
Reputacja:
100
Specjalizacja: spławik , gruntówka ,spining
Łowiska: rzeka Bystrzyca, zalew Zemborzycki ,rzeka Wieprz oraz pojezierze Łęczyńsko-Włodawskie.
Miejscowość: Lublin
Hej Kolęda.
Już gwiazdka na niebie się świeci,
i cieplej na sercu i duszy.
Rodzina w komplecie i gwarno od dzieci,
w ten wieczór nie jeden się wzruszy.
Stół przebogaty, płonący świeczkami
wszystkiego dziś jest dostatek.
Są ryby, kapusta i barszcz z uszkami,
i biały jak obrus opłatek.
I płyną rzewnej kolędy słowa,
ten śpiew na myśl mi przywodzi,
że cudu tego nie pojmie głowa,
gdy „Moc truchleje i Bóg się rodzi”
Drzewko pięknie przystrojone,
błyszczy ozdobami,
pod nim równo ustawione,
pudła z prezentami.
I życzenia pomyślności,
sobie składamy wzajem.
Zdrowia, szczęścia i radości,
prastarym zwyczajem.
A wszystkim wędkarzom życzę, zdrówka,
wędek połamania pod ciężarem ryby.
I niech wam zdarza się „metrówka”
podczas waszych wypraw na ryby.
Ps. I tak po ludzku, od serca – Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku,
życzę wszystkim na „Shrapie” waldi-54.
[życie zaczęło się w wodzie,
woda to mój żywioł]
|