Shrap-Drakers Fishing Forum
Ratujmy Gnojno!
#21
Na ZZ jednego widziałem. Pewnie czaił się na jakiegoś suma albo sandacza Dokuczacz
   
Widoki przyrody są różne w różnych miejscach, prawa przyrody są wszędzie te same.
Odpowiedz
#22
Zastanawiam się za kogo się weźmiecie jak już kormorany pójdą pod nóż? Łabędzie, kaczki, łyski?
Może wreszcie za tych odpowiedzialnych czyli wędkarzy?Smutny
Życzę powodzenia w beznadziejnej akcji, która ma -1000000% mojego poparcia... Smutny
Mam nadzieję, Tomku, że jest tak jak @niszczu napisał...
Odpowiedz
#23
(05-12-2014, 17:30)qbanerra napisał(a): Zastanawiam się za kogo się weźmiecie jak już kormorany pójdą pod nóż? Łabędzie, kaczki, łyski?
Może wreszcie za tych odpowiedzialnych czyli wędkarzy?Smutny
Życzę powodzenia w beznadziejnej akcji, która ma -1000000% mojego poparcia... Smutny
Mam nadzieję, Tomku, że jest tak jak @niszczu napisał...

Oklasky Brawo Kuba!

Pamiętam jak mój dziadek opowiadał mi o swoich połowach kilkanaśćie/dziesiąt lat temu. Aż włosy stawały mi dęba.Pamiętam jak mowił że kiedys to dopiero były chmary kormoranów,a teraz to jest ich bardzo mało.

ps.Szukacie tam gdzie nie potrzeba. To my zgotowaliśmy sobie ten los a nie kormorany!!
Odpowiedz
#24
(05-12-2014, 13:22)Bizonik napisał(a): Czytam i czytam i nie rozumiem jednego, skoro jak wół opisane jest w regulaminie że nie wolno łowić ryb na tarliskach oraz zimowiskach a Gnojno zdecydowanie takim miejscem jest. Nasze kochane PZW NIE ZROBI TAM ZAKAZU POŁOWU RYB od 1 listopada do 31 maja. Wtedy ryby odetchną spokojnie przez jesień i zimę i oczywiście spokojnie się wytrą na wiosnę. Patrząc na to co dzieje się na Gnojnie nie przeraża mnie ilość kormoranów bo nie zauważylem jakoś większej ilości tego ptactwa przez ostatnie kilka lat. Przerażający jest wzrost ilości łódek i wędkarzy mających w dupie jakiekolwiek przepisy. Pływanie na silnikach spalinowych, ilość wędek na łódce czy na brzegu nie wspominając o limitach i wymiarach ryb. Przez ostatnie 5 lat nie widziałem tam kontroli PSR czy Policji. Także może dobrze że choć kormorańy mogą się najeść do syta skoro nie ma tam już innych ryb.

Podobna sytuacja na tarlisku/zimowisku ma miejsce na przystani na wylocie kanałku. Tam corocznie stoi kilkanaście/kilkadziesiąt osób i nikt z tym chyba nie chcę lub nie może zrobić. Ile tam tych ryb padnie w sezonie cholera wie, a ile by przetrwało jeśli stanęła by tam tablica zakazująca połowu Mysli.
Gnojno daleko, ale wylot kanałku bardzo blisko i dzieje się to pod samym nosem siedziby PZW Bezradny.
Krzysztof ma zdjęcia na swojej stronie (przynajmniej miał bo strona się delikatnie zmieniła) i można tam zobaczyć jaka jest skala problemu.

Bysior, sporo ludzi się wypowiedziało w temacie Gnojna i kormoranów. Może faktycznie czas wskazać inny cel niż odstrzał kormoranów. A jeśli można zapytać, czy te osoby zainteresowane kormoranami łowią same na Gnojnie?.

Ciekawi mnie ile drzwi trzeba by było odwiedzić aby choć spróbować utworzyć strefę ochronną na Gnojnie. Tylko żeby nie była to fikcja jaką jest strefa ciszy na tym zbiorniku.
Odpowiedz
#25
(03-12-2014, 21:01)bysior napisał(a): Wszyscy wędkarze, którzy łowią na zbiorniku pożwirowym w Gnojnie, znają na pewno problem kormoranów. Powstała inicjatywa żeby ratować rybostan tego zbiornika przed tymi ptakami, która są niewątpliwie szkodliwe dla środowiska wodnego. Do końca grudnia zostaną złożone odpowiednie dokumenty, które pozwolą walczyć z tą plagą.

Bysiorku, moje zdanie w temacie już znasz. Że największym problemem Gnojna nie jest stado kormoranów tylko zdecydowanie łupieżcze stado człowieków...
   
Mam nadzieję, że ludzie od tej inicjatywy (jeżeli rzeczywiście zależy Im na dobru tej wody, a nie tylko szukają pretekstu to taniego poklasku) równolegle z walką z kormoranami postarają się rozpocząć walkę z "wędkarzami". Przecież taki zbiornik (prawie zamknięty) jest mega łatwy do upilnowania, w porównaniu np z dzikimi odcinkami Narwi czy Wisły...

Nie będę bronił kormoranów. Ale winić bezkrytycznie kormorana za to, że jest kormoranem - to dramat..

A tu parę fotek kormoranów z Gnojna...
   
   
   
Odpowiedz
#26
Ten temat, to jakiś kur...a żart ze zdrowo myślących i wiedzących co się na tym akwenie dzieje wędkarzy . ..

Odpowiedz
#27
bysior ty lepiej zapytaj się o zdjęcia z papużkami a nie z kormoranami było by to ciekawsze bo ten temat tylko zamienia się w kłótnie i nie miło się zaczyna tu robić i jak widać niektórych kolegów ten temat mocno drażni
Odpowiedz
#28
(06-12-2014, 10:03)jaco napisał(a): bysior ty lepiej zapytaj się o zdjęcia z papużkami a nie z kormoranami było by to ciekawsze bo ten temat tylko zamienia się w kłótnie i nie miło się zaczyna tu robić i jak widać niektórych kolegów ten temat mocno drażni

Odpowiem na zasadzie: Uderz w stół a nożyce się odezwą... Bo ja uwielbiam Gnojno...Usmiech

To wszystko nie są żadne kłótnie. Tytuł wątku jest jednoznaczny. I, jak widać z odzewu, woda ta ma wielu wielbicieli, którzy wyraźnie próbują wskazać, że kormoran to nie jest największy problem Gnojna!
Ja mieszkam aż 80 km od tej wody. A mimo to uważam, że powinno być oczkiem w głowie całej mazowieckiej społeczności wędkarskiej. To jest wylęgarnia ryb dla wielu kilometrów Narwi. To jest zimowisko wielu gatunków ryb… Bo ta woda, mimo, że sztucznie utworzona, ma charakter, potencjał i powinna być perełką całego Mazowsza (bez podziału na okręgi).

Skoro z jakiegoś powodu nie da się tam zrobić czegoś więcej niż tylko te wiosenne dwa miesiące, podczas których nie można tam łowić, skoro nie da się jej w żaden sposób chronić przed hordą mięsiarskiej braci - to przynajmniej diagnozujmy problem Gnojna w sposób prawdziwy, a nie ratujmy Gnojno przed kormoranami…

Znaczna większość tam wędkujących przyjeżdża lub przypływa ze znacznych nieraz odległości. Wystarczy popatrzeć na te fajne bryki na brzegu, niezłe łódki czy nowoczesne kombinezony na wędkarzach… Ich wszystkich stać byłoby na dodatkowe 10 zł za dzienne wędkowanie, a za takie pieniądze, myślę, że udało by się zorganizować ochronę wody w jakiś sensowny sposób… O coś takiego to ja bym chętnie powalczył, chętnie wziąłbym udział w akcji Ratujmy Gnojno…

Bo bardzo chciałbym móc tam kilka razy do roku przeżywać fajne chwile, np. takie:
http://shrap-drakers.pl/artykul/gnojno-nad-narwia-piekne-miejsce/
Odpowiedz
#29
Z góry przepraszam za literówki ale z telefonu piszę.

Tytuł wątku rzeczywiście intrygujący ale pomysł z odstrzałem kormoranów... Co za debil to wymyślił??? Może zaczną pilnować wody należącej do pzw a nie winią ptaki... W naszych realiach na pewno znajdzie się paru specjalistów co chętnie postrzelają do wszystkiego co się rusza więc wybić populację kormoranów z Gnojna dadzą radę kilkoma pudełkami śrutu...
Jak chcą się wykazać niech zrobią zakaz wędkowania w okresie tarła którego potem będą pilnować, wymiary widełkowe i zmniejszą limity ryb o połowę. No chyba ze prościej ptaki pozabijać...
Z rozmowy z wędkarzem nad Narwią:
C&R - biorą?
Ja - słabo...
C&R - a trzy lata temu jakie tu plocie były żem ze szwagrem po 15kg dziennie targał co sobota i niedziela
Ja - ciekawe czemu teraz płcie nie biorą...
C&R - no panie kornorany wyjebały wszystkie!!! Teraz jak we dwóch po 2-3 kilo weźmiemy to wszystkie pieniądze i to takie źe tylko na maszynkę się nadają albo świniom rzucić!!!

Na odstrzał takich kormoranów to chętnie się zapiszę
Odpowiedz
#30
Trochę pogoglowaem i generalnie temat odstrzału kormoranów można już na tym etapie zamknąć Okok.

Pierwsze co trzeba ustalić to ilość gniazdujących par na danym obszarze - i tu zdjęcia nic nie pomogą a potrzebne jest zaświadczenie od kogoś kto to policzy, czyli nie pierwszy lepszy człowiek a ktoś wyznaczony z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Do tego potrzebne jest zaświadczenie stwierdzające szkodliwość kormoranów na danym terenie na pogłowie ryb, więc znów pierwszy lepszy człowiek tego badania nie zrobi i koło czy tam okręg wędkarski znów musi takie badania zlecić odpowiednim służbom/urzędom które zdobędą ilość kontrolną ptaków, przebadają i stwierdzą że faktycznie kormorany zagrażają temu i temu gatunkowi ryb o którego ochronę wydawane ma być zezwolenie na odstrzał. To wszystko trwa i wymaga czasu i pieniędzy a na koniec przytrafi się jakaś akcja ekologów jak z klubu Gaja (googlnijcie) i cały misterny plan odstrzału idzie w przysłowiowe piz**.
Dodatkowym plusem dla kormoranów jest położenie Gnojna na terenach natura 2000 i uzyskanie pozwoleń na odstrzał na tych terenach jest jeszcze cięższe i w innych rejonach Polski nie uzyskano nawet pozwolenia na przepłoszenie kormoranów nie mówiąc o odstrzale.

Im więcej czytam tym bardziej się przekonuję że to będzie bardzo trudne o ile w ogóle wykonalne przy tej ilości która występuje w Gnojnie Okok.
Odpowiedz




Podobne wątki…
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Serpelice/Gnojno DZIKI gdzie to jest? turkućpodjadek 4 8.546 29-07-2010, 09:07
Ostatni post: night_walker


Shrap-Drakers.pl - Wszelkie prawa zastrzeżone © 2024.

W celu zachowania najwyższej jakości usług wykorzystujemy informacje przechowywane w plikach cookies. Zmiany zasad korzystania z plików cookies można dokonać w ustawieniach przeglądarki.