Wieści znad Bugu

[gtsphinx]

Wczoraj i dzisiaj zapuściłem się w okolice Mężenina. Wczoraj tylko jeden okonek a dzisiaj trzy szczupaczki pod wymiar. Wypad zakończony niestety w szpitalu, bo łapiąc się za gałąź na brzegu, coś mnie udziabało albo coś sobie wbiłem. Po godzinie wszystko mnie zaczęło swędzieć, dostałem gęstej wysypki, która wyglądała jak by mnie komary pogryzły i spuchła mi dłoń tam gdzie się kujnąłem . Także tego.... uważajcie, bo zło czai się wszędzie.

[bysior]

Hm... ale przeszło Ci już? To co to Cię mogło tak ugryźć? Pająk jakiś?

[Krzysztof]

Hm... ale przeszło Ci już? To co to Cię mogło tak ugryźć? Pająk jakiś?

stawiam na szerszenia...

[gtsphinx]

Nie wiem W szpitalu usłyszałem, że wszystko . Po dożylnej dawce hydrocortyzonu do wieczora bomble zniknęły ale ręka napuchnięta od kostek palców do 10 cm za nadgarstek. Osy, pszczoły i gzy mnie już gryzły nie raz, więc to wykluczam. Może jakiś pająk właśnie

edit: no jakieś fotki musiałem zrobić, bo miejsca są zacne
   
   

[zander]

ja wczoraj z Ojcem pływałem dwie godziny przed zmierzchem (po nawałnicy niedzielnych specjalistów od trolingu na bugu;-)) kilka puknięć delikatnych, kilka śladów leszczy na przyponie no i ukoronowanie całej wyprawy pieskiem w okolicach wymiaru ;-)

w takiej scenerii to nawet 15 cm okoń dałby niezapomnianych doznań:-)

[sacha]

A ja wczoraj wróciłem od Mańka z "Pożegnania Lata". Bug przepiękny, gdyby osoby znające Bug w rejonie Kamieńczyk/Wyszków/Drohiczyn zostały wywiezione z zawiązanymi oczami do Mańka gwarantuję że nie uwierzyłyby że to ta sama rzeka. Niestety woda niska i w Bugu i w starorzeczach co spowodowało marne brania . Na Bugu jakieś szczupaki zostały złowione, na starorzeczach kilkanaście wyjętych największy do mojego wyjazdu w niedzielne południe miał 70cm a jeden przy mnie jednemu z kolegów rozgiął agrafkę. Wiem że jakieś okonie były, komuś kleń spadł i ktoś coś mówił o boleniu. Nawet mnie się zdarzył szczupak wymiarowy na glizdę bo siedziałem ze spławikiem na lina. Niestety woda niska i jeśli później dobrze nie popada top Maniek mówi że zimą może być problem. Pamiętam wodę w starorzeczu z mojego pobytu 5 lat temu to było jakieś 2-2,5m wody więcej, teraz w miejscu gdzie usiadłem na lina było 1,2-1,3m wody. Z rozmów z kolegami z WCWI na miejscu i z postów po powrocie wiem że wszystkim się b. podobało.

[niszczu]

ja wczoraj z Ojcem pływałem dwie godziny przed zmierzchem (po nawałnicy niedzielnych specjalistów od trolingu na bugu;-)) kilka puknięć delikatnych, kilka śladów leszczy na przyponie no i ukoronowanie całej wyprawy pieskiem w okolicach wymiaru ;-)

w takiej scenerii to nawet 15 cm okoń dałby niezapomnianych doznań:-)

Fajne zdjęcie.

[Marcin]

.....Może jakiś pająk właśnie

Jedyną możliwość jaką tu widzę to bagnik , dodam że zostałem kiedyś przez takiego dziabnięty w stopę - dżizas ale to się paprało .