Nowy okręg ochronny

[Salmo_Salar]

@bzooora, ogólnie odnoszę się do wcześniejszego stwierdzenia @hlehle.

Każdy niech ma swoją moralność, racja, jedynie zakazy, nakazy mogą zmienić złe postępowanie, rzadko zdobywanie wiedzy.

Pozdrawiam

Salmo

piszesz @Salmo o własnych doświadczeniach czy uogólniasz biorąc pod uwagę zwykłego wędkarza pana Kowalskiego

Wyłącznie biorę pod uwagę łowców linów i karasi

Pozdrawiam

Salmo

[adam-z82]

Można podziękować inicjatorom pomysłu jak i wykonawcom naprawdę dobrej roboty
Lepiej późno niż wcale. Tyle że na obecną chwile to chyba już niema co ochraniać. Mowa oczywiście o drapieżnikach. Zakaz, przegoni "dziadostwo", woda odpocznie. Zaprocentuje w przyszłości

[sacha]

Trochę zmieniając temat... Czy na Warszawskiej Wiśle są prowadzone odłowy rybackie??

Są, nie tylko na Wiśle ale na wszystkich wodach płynących okręgu mazowieckiego.

[sacha]

I czemu od października do marca - powstrzyma to dziadkow od "miesarstwa" w pozostałym okresie?

Dlatego żeby od X do III nie łowić, przecież to takie proste. A sugerujesz żeby też zakazać łowienia tam od III do X ? Może faktycznie byłoby dobrze zakazać połowów przez cały rok? A co mi tam? dlaczego tylko na tym małym odcinku? Jestem za tym żeby Wisłę całą wyłączyć z wędkowania, nie będą mięsiarze szwendać się nad wodą !!! A MY przeniesiemy się do Halinowa łowić świńskie karpie

[sacha]

a na koniec żeby tak nosek nie bolał PIĄCHOpiryna, KOPOpyralgin czy inny BUTApirazol

Z raportu patrolu policyjnego:
Z szeregowym J. zauważyliśmy 4 podejrzanie zachowujących się młodych mężczyzn ubranych w dresy, podeszliśmy i zażądaliśmy dokumentów.
usłyszeliśmy od nich : Spi......lać.
co też natychmiast zrobiliśmy.
Nie mam nic do Ciebie i chwała Ci za to co robisz Ty i inni strażnicy SR ale nie zawsze wymienione przez Ciebie metody można zastosować chociaż sam bym postępował pewnie też tak bo mnie wq.....a to co widuję
jednak prawnie to Ty i inni strażnicy możecie im (łamiącym przepisy) w zasadzie "skoczyć".
Sytuacja czysto hipotetyczna:
2 strażników jedzie do Pieńkowa gdzie pod koniec jesieni jest spora szansa wyszarpać suma, sandacza czy leszcza. Szarpiących jest 10 albo więcej, wszyscy lub prawie wszyscy z wadą postawy (brak szyji).
Niech patrol dwuosobowy SSR poprosi o dokumenty i każe zaczekać tej grupie na przybycie patrolu PSR albo Policji

[bzooora]

Od dwóch tygodni obowiązuje już zakaz. Ktoś wie, czy ludzie się do niego stosują? Czy PSR kontroluje teren? Ostatnio w sklepie wędkarskim słyszałem jak jakiś dziadyga chwalił się sandaczami łowionymi w tym miejscu...

[desantowiec]

Powiem wam tak h..j z tego zakazu sobie ludzie robia nawet wczoraj z łodki gosciu co przeniósł sie z zalewu strzelił dwie ryby w łeb 75 i 65 centów.Zero tablicy informacyjnej i zero ssr, psr ,i policji.Ja chyba tez tam zaczne łapac bo hujnia na całej wisle jak ktos mnie skontroluje to powiem ze nie wiedziałem.

[Bizonik]

Bo zamiast marudzić że łowią to trzeba wykonać telefon do policji rzecznej w ciągu 30 minut są na miejscu.

Dwukrotnie sprawdzałem i działa raz weszli na łódkę i ja zaholowali gdzieś w stronę Warszawy a drugi raz po kontroli wszyscy się rozpłynęli. I dalej jeśli zobaczę tam łowiących to będę dzwonił.

[desantowiec]

Bizonik proszę cie myślisz ze nie dzwoniłem policja dopływa tylko do mostu łazienkowskiego dalej sie boja bo stoi Chudy Wojtek pod Małymi Kaśkami.Poza tym kontrolowali mnie na Warszawie i gadałem z nimi to sie mnie pytali jak przepłynąć za łazienkowski jak powiedziałem ze trzeba za łazienkowskim uważać bo lezą stare kotwice po refulerach to powiedzieli ze na pewno się w górę nie wybiorą.Jak zwracałem uwage dziadom to powiedzieli ze zadnych tablic o zakazie nie ma i mają to w dupie.

[Bizonik]

wiesz co takie gadanie bez większych problemów dopływają do siekierkowskiego i jeszcze dalej