Shrap-Drakers Fishing Forum
Szczupaki i bolenie łowimy od 1 maja
#51
Świadome łamanie regulaminu forum i RAPR
Zachęcanie do kłusownictwa

14 dni odpoczynku

Odpowiedz
#52
(26-03-2013, 22:30)banan_ndm napisał(a): PS Dodam tylko że w którymś ze starszych numerów WŚ Marek Szymański również podważał sens regulaminu odnośnie boleni i magicznej daty 1 maja.

Własnie dlatego nasze społeczenstwo wyglada, jak wyglada. Regulamin powinien byc zaostrzony.
Sam nie jestem Swiety, ale moge tylko napisac Tobie tyle, ze poprostu jest to nie fair.
Wobec tej malej garstki ludzi co przestezegaja regulamin i 1 maja mają ,, pozamiatane ,,
boleniowe miejscowki. W czerwcu sandaczowe, a w lato - wypłoszone sumy.
Odpowiedz
#53
(27-03-2013, 00:03)Marcel napisał(a):
(26-03-2013, 22:30)banan_ndm napisał(a): PS Dodam tylko że w którymś ze starszych numerów WŚ Marek Szymański również podważał sens regulaminu odnośnie boleni i magicznej daty 1 maja.

Własnie dlatego nasze społeczenstwo wyglada, jak wyglada. Regulamin powinien byc zaostrzony.
Sam nie jestem Swiety, ale moge tylko napisac Tobie tyle, ze poprostu jest to nie fair.
Wobec tej malej garstki ludzi co przestezegaja regulamin i 1 maja mają ,, pozamiatane ,,
boleniowe miejscowki. W czerwcu sandaczowe, a w lato - wypłoszone sumy.

Zgadzam się,
To po prostu nie fair w stosunku do regulaminowych wędkarzy
Widok odpływającej ryby - bezcenny
Odpowiedz
#54
To ja teraz napiszę Wam tak: idźcie nad wodę, w miejsca troszkę mniej na widoku i po wycieczce napiszcie co widzieliście.
Ja będę pierwszy - Pawłówek, przelana główka, gość ze spiningiem i na oko 10cm woblerem - jak twierdził nawijał nową plecionkę i nic tak jej na szpuli nie ułoży jak wobler i właśnie zmienia przynętę na okoniową Szok. Nie był to człowiek "biedny" patrząc na sprzęt i wozidełko co go nad wodę przywiozło więc i pożywienia raczej nie potrzebował a łowił.
Coś więcej ma ktoś do napisania?, powiedzmy że to mój trzeci wypad nad wodę w przeciągu dwóch tygodni i dwukrotnie (bo raz była chu**** pogoda) spotykam kogoś kto moim zdaniem na okonki czy klenie się nie nastawia.
Na Szygówku spotykam znajomego, który rzekę ma na widoku przez okno - twierdzi, a ja nie śmiem wątpić w jego słowa, że spiningistów widzi codziennie ... .

Odpowiedz
#55
@Marcin i między innymi dla tego mamy jak mamy. Czyli gó*no nie ryby Haha
Dla mnie ważne by nie przyjmować taktyki na zasadzie "skoro inni walą w ch*** to i ja będę bo do maja nic dla mnie nie zostanie...", bo strach pomyśleć co by było jakby wszyscy nagle się tak "przestawili"...
Widok odpływającej ryby - bezcenny
Odpowiedz
#56
(27-03-2013, 14:06)przem napisał(a): @Marcin i między innymi dla tego mamy jak mamy. Czyli gó*no nie ryby Haha
Dla mnie ważne by nie przyjmować taktyki na zasadzie "skoro inni walą w ch*** to i ja będę bo do maja nic dla mnie nie zostanie...", bo strach pomyśleć co by było jakby wszyscy nagle się tak "przestawili"...

A wiesz co moim zdaniem teraz będzie najgorsze, to że lada moment zrobi się bardzo ciepło (kwiecień), i nad wodę wyruszą już na stałe kleniowi spinningiści z 10cm woblerami. Na dniach tylko patrzeć jak z kobyłek spadną na tafle rzeki wszystkie pływadełka i w połowie kwietnia w zajdach łódki będą leżeć dwie żywcówki jak to miało miejsce przez ostatnie kilka lat nie licząc tylko zeszłego sezonu w którym był zakaz łowienia ze środków pływających - moim zdanie bardzo źle że tego zakazu nie ma nadal.

Odpowiedz
#57
SZANOWNI PANOWIE Usmiech
tak się wczoraj zastanawiałem nad wypowiedzią nowego kolegi oraz wcześniejszą wypowiedzią kolegi @łysy wąż na temat jego kolegów i doszedłem do wniosku że RAPR (Regulamin Amatorskiego Połowu Ryb) wcale nie jest taki ZŁY

niestety źli są wędkarze:
- bo celowo kaleczą ryby będące w okresie ochronnym, oczywiście w szczytnym celu - ochrony przed późniejszymi pseudo wędkarzami
- bo zabierają niewymiarowe ryby a później się chwalą że wypuśćli rybę dwa razy większą bo mięso by się zmarnowało
- bo inni tak robią więc dlaczego nie ja
- bo z gumami 7-10cm na główkach 20, 30gr polują na klenie
- bo z woblerami rozmiarów jak wyżej poławiają okonie i inne ryby które niestety nie mają okresu ochronnego
- bo już nie mam więcej argumentów

a wystarczy tylko przestrzegać RAPR i odrobina rozumu i jak by to mogło być piękniej
niestety są w społeczeństwie wędkarskim osoby NIEREFORMOWALNE i nawet gdybyśmy próbowali wytłumaczyć ŁOPATOLOGICZNIE to raczej nie odniesie to zamierzonego skutku Bezradny Beczy ;( Zalamka

dlatego jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest CAŁKOWITY ZAKAZ SPINNINGOWANIA NA WODACH NIZINNYCH w okresie 1styczeń-30kwiecień/31maj
Odpowiedz
#58
(27-03-2013, 22:49)radekg napisał(a): dlatego jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest CAŁKOWITY ZAKAZ SPINNINGOWANIA NA WODACH NIZINNYCH w okresie 1styczeń-30kwiecień/31maj
Toż Cię jazio/kleniowcy z błotem zmieszają. Mnie to zupełnie nie robi bo i tak jak na szczupaka to długi weekend z zasady odpuszczam a w tym roku to jak się pożegnamy z lodem pod koniec kwietnia to i szczupaka do końca maja wypadało by odpuścić.
Ale z tym 31 maja to przeginasz,zasadniczo sandacz w naszym klimacie (nie w tym roku) to w połowie maja jest po stosunku Figielek

Odpowiedz
#59
(27-03-2013, 22:49)radekg napisał(a): niestety źli są wędkarze.

a wystarczy tylko przestrzegać RAPR i odrobina rozumu i jak by to mogło być piękniej
niestety są w społeczeństwie wędkarskim osoby NIEREFORMOWALNE i nawet gdybyśmy próbowali wytłumaczyć ŁOPATOLOGICZNIE to raczej nie odniesie to zamierzonego skutku Bezradny Beczy ;( Zalamka

dlatego jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest CAŁKOWITY ZAKAZ SPINNINGOWANIA NA WODACH NIZINNYCH w okresie 1styczeń-30kwiecień/31maj

Radku, zgadzam się z Tobą, z tym co napisałeś, prawie w pełni. Problemem nie jest RAPR tylko wędkarze go stosujący lub nie stosujący.
RAPR jaki jest – każdy widzi. Ułomny, nie przystający do naszego słabego już rybostanu. Ale ma jedną wielką zaletę: JEST!!! Daje jakieś tam ramy obostrzeń…

W odniesieniu do starych wyjadaczy, tych niereformowalnych wędkarzy łamiących świadomie regulamin w jakiś sposób chyba już powoli obojętnieję. Ich trzeba wytępić, ale ciężko sposób znaleźć. Natomiast przerażające jest to, jak tak postępują młodzi ludzie, teoretycznie przyszłość wędkarstwa, do tego będący w przekonaniu, że są etyczni i porządni - tego nie chcę akceptować. Stawianie sprawy, o czym już pisałem, że skoro wszystko wypuszczam to wszystko mi wolno - to jest naprawdę tragiczne usprawiedliwianie czynów haniebnych!!!

Natomiast zakaz spinningowania w marcu czy kwietniu? Dla mnie nic prostszego, odmówię sobie tych dwóch – trzech wyjść nad wodę, wszak na wiosnę częściej skupiam się na feederku czy spławiku. Ale jednak jestem przeciw! Bo nad wodami i tak się wtedy nic nie zmieni. Ci co teraz to olewają – olewać będą! Wymyślą wytłumaczenia takie same jak teraz lub jeszcze bardziej pokrętne! Bo tak jak odcinają w ostatniej chwili te wielkie kotwice z ołowiem podczas szarpania – tak teraz by odcinali duże gumy i udawali, że zerwali zestaw gruntowy… Bo ich świadomość i poziom etyki pozostaną przecież bez zmian!!! I przy takim modelu ochrony naszych wód jaki jest (oczywiście z wielkim szacunkiem dla wszystkich strażników poświęcających swój czas) – byłby to kolejny martwy punkt w regulaminie…

Zakazem połowu wiosną na spinning „załatwiono by” tych porządnych, normalnych wędkarzy, którzy chcą połowić kleni i jazi w tej pięknej porze roku jaką jest wiosna! Czyli znowu ukarano by nie tych co trzeba. Czy na pewno o to nam chodzi?
Odpowiedz
#60
(28-03-2013, 08:50)Paweł napisał(a): Zakazem połowu wiosną na spinning „załatwiono by” tych porządnych, normalnych wędkarzy, którzy chcą połowić kleni i jazi w tej pięknej porze roku jaką jest wiosna! Czyli znowu ukarano by nie tych co trzeba. Czy na pewno o to nam chodzi?

Z tego co mi wiadomo, to zarówno jazie jak i klenie też się trą na wiosnę więc czemu nie dać spokoju całemu pogłowiu ryb w naszych wodach. Nie wspominając o okoniach.
Zakaz takiego wędkowania powinien dotyczyć wszystkich - jota w jotę. Wtedy każdy kto nad wodą z wędką byłby traktowany tak samo. Nie byłoby niedomówień, że on to grunt sprawdza, że to, że tamto.

Albo chcemy wszyscy, żeby było dobrze, albo przestańmy rozdzielać na mniej i więcej szkodzących w środowisku wodnym. Sezon od maja do końca grudnia jest naprawdę jedynym minimum, jakie powinno być.







Życie zaczyna się nad Wisłą Oczko
Odpowiedz





Shrap-Drakers.pl - Wszelkie prawa zastrzeżone © 2024.

W celu zachowania najwyższej jakości usług wykorzystujemy informacje przechowywane w plikach cookies. Zmiany zasad korzystania z plików cookies można dokonać w ustawieniach przeglądarki.