18-01-2016, 08:23
Zimowe wspomnienie.
Idę brzegiem mej rzeki,
ślady chce zasypać śnieg.
Znajome witam brzegi,
i rzeki wartki bieg.
Szukam w myślach wspomnienia,
dat które zatarł czas.
Trudnych do odtworzenia,
dziś z perspektywy lat.
Czas się w miejscu zatrzymał,
piosenki dawnej słyszę śpiew.
Wiatr ją do mnie tu przywiał,
i nuci mi w koronie drzew.
- Że niema tamtych miejsc,
gdzie kiedyś łowiłem kiełbiki,
gdy z wędką biegłem hen,
a grały mi polne koniki.
- Już niema tamtych miejsc,
i tamy co wody spiętrzała,
gdzie miałeś na kąpiel chęć
bo frajda to była nie mała.
Żegnam brzegi mej rzeki,
i szpaler starych drzew,
wiatr mi "zwilżył" powieki,
co brzmi jak dawny śpiew.
Coś mi w sercu utkwiło,
utkwiło niczym cierń.
Chociaż lat mi przybyło,
dzieciństwa dostrzegłem cień.
- Choć niema tamtych miejsc.....
Idę brzegiem mej rzeki,
ślady chce zasypać śnieg.
Znajome witam brzegi,
i rzeki wartki bieg.
Szukam w myślach wspomnienia,
dat które zatarł czas.
Trudnych do odtworzenia,
dziś z perspektywy lat.
Czas się w miejscu zatrzymał,
piosenki dawnej słyszę śpiew.
Wiatr ją do mnie tu przywiał,
i nuci mi w koronie drzew.
- Że niema tamtych miejsc,
gdzie kiedyś łowiłem kiełbiki,
gdy z wędką biegłem hen,
a grały mi polne koniki.
- Już niema tamtych miejsc,
i tamy co wody spiętrzała,
gdzie miałeś na kąpiel chęć
bo frajda to była nie mała.
Żegnam brzegi mej rzeki,
i szpaler starych drzew,
wiatr mi "zwilżył" powieki,
co brzmi jak dawny śpiew.
Coś mi w sercu utkwiło,
utkwiło niczym cierń.
Chociaż lat mi przybyło,
dzieciństwa dostrzegłem cień.
- Choć niema tamtych miejsc.....
[życie zaczęło się w wodzie,
woda to mój żywioł]
woda to mój żywioł]