08-10-2014, 11:21
Jesienny leszcz.
Kiedy z nieba pada deszcz,
często smuci on wędkarzy.
Lecz gdy deszcz to bierze leszcz,
wiele też się może zdarzyć.
Lecą z góry krople deszczu,
we wsi głośno kogut pieje.
Dziś przybrała woda w Wieprzu,
mimo to ja mam nadzieję.
Niczym posąg siedzę cicho,
jednostajnie szumi deszcz.
Deszcz przygnało jakieś licho,
żeby chociaż chciał brać leszcz.
Nagłe branie budzi mnie,
gdy usypiał mnie ten deszcz.
chwytam wędkę i z lekka tnę,
na zestawie piękny leszcz.
Tu sprawdziły się te słowa,
że gdy pada jesienny deszcz,
gdy nam trochę zmoknie głowa,
wówczas bierze ładny leszcz.
Kiedy z nieba pada deszcz,
często smuci on wędkarzy.
Lecz gdy deszcz to bierze leszcz,
wiele też się może zdarzyć.
Lecą z góry krople deszczu,
we wsi głośno kogut pieje.
Dziś przybrała woda w Wieprzu,
mimo to ja mam nadzieję.
Niczym posąg siedzę cicho,
jednostajnie szumi deszcz.
Deszcz przygnało jakieś licho,
żeby chociaż chciał brać leszcz.
Nagłe branie budzi mnie,
gdy usypiał mnie ten deszcz.
chwytam wędkę i z lekka tnę,
na zestawie piękny leszcz.
Tu sprawdziły się te słowa,
że gdy pada jesienny deszcz,
gdy nam trochę zmoknie głowa,
wówczas bierze ładny leszcz.
[życie zaczęło się w wodzie,
woda to mój żywioł]
woda to mój żywioł]