Coś w tym jest. Zawsze z poezją na bakier byłem, ale zaczynam się przekonywać.
Żeby rymem opisać wypad na ryby.
Chylę czoła! i zabieram się za czytanie poprzednich (bez mała 40 stron wątku )
Żeby rymem opisać wypad na ryby.
Chylę czoła! i zabieram się za czytanie poprzednich (bez mała 40 stron wątku )