ja wczoraj z Ojcem pływałem dwie godziny przed zmierzchem (po nawałnicy niedzielnych specjalistów od trolingu na bugu;-)) kilka puknięć delikatnych, kilka śladów leszczy na przyponie no i ukoronowanie całej wyprawy pieskiem w okolicach wymiaru ;-)
w takiej scenerii to nawet 15 cm okoń dałby niezapomnianych doznań:-)
w takiej scenerii to nawet 15 cm okoń dałby niezapomnianych doznań:-)