14-05-2014, 14:52
witajcie,
jakiś czas temu pisałem o klusolach-sumiarzach na bugu - mam nadzieje, że odpowiednie siły zostały (-ną) tam skierowane sprzętem pływającym... ;-)
z fajnych info z nad wody, wczoraj miałem przyjemność wędkować godzinkę wieczorem i... na prawdę strach rzucać wędkę do bugu na zestaw szczupakowy (gumeczka na końcu) po delikatnym braniu przez pół godziny pływałem pychówką 7 metrową za darmo po rzece ;-) skończyło się tym, że sum wszedł kilka metrów w jamę pod brzegiem i tyle było zabawy ...
czyli przekaz jaki mam dla Was, uważajcie przed wrzuceniem przynęty do wody ;-)
p.s. sumów mam kilkadziesiąt na koncie i ten do malych nie należał
jakiś czas temu pisałem o klusolach-sumiarzach na bugu - mam nadzieje, że odpowiednie siły zostały (-ną) tam skierowane sprzętem pływającym... ;-)
z fajnych info z nad wody, wczoraj miałem przyjemność wędkować godzinkę wieczorem i... na prawdę strach rzucać wędkę do bugu na zestaw szczupakowy (gumeczka na końcu) po delikatnym braniu przez pół godziny pływałem pychówką 7 metrową za darmo po rzece ;-) skończyło się tym, że sum wszedł kilka metrów w jamę pod brzegiem i tyle było zabawy ...
czyli przekaz jaki mam dla Was, uważajcie przed wrzuceniem przynęty do wody ;-)
p.s. sumów mam kilkadziesiąt na koncie i ten do malych nie należał