21-09-2014, 15:06
Poranne bolenie pochowały się we mgle, więc trzeba było się rozejrzeć za innym gatunkiem. I tak trafił się pierwszy sandaczyk w tym roku - 62cm . Wziął ok. 6:30 na Executora 7cm DR w dołku na napływie główki. Pomimo że nie powalał dlugością, to już był spory grubasek i sparwił mi miłą niespodziankę. Widać że powoli już podjadają przed zimą.