(03-08-2014, 09:54)malcz napisał(a): ehh....
u Nas woda nie zdążyła jeszcze zejść do 2m i się unormować po poprzednim przyborku, a znowu leci w górę, tym razem do 4m....i sierpień wyjęty z życiorysu warszawskiego wiślaka
Marcin, myślę że do 4m nie dojdzie. Max. będzie 3m ale to i tak dużo a przede wszystkim cały czas płynie syf i nie może się wyklarować. Ten sezon jest szczególnie mało fartowny na Wiśle. Mamy poczatek sierpnia a ja nie złowiłem na Wisełce jeszcze wymiarowej ryby. Ale to jest też spowodowane tym że skupiłem się na Narwii, dziś rano kilka pięknych, typowo jaziowych łupnięć ale żaden nie zacięty.