25-06-2014, 14:04
Wczoraj dla odmiany połaziłem "na lekko" w okolicach Gdańskiego z wiróweczką nr.1 i małymi woblerkami. Nawet wydłubałem spomiędzy kamieni kilka okoni i klenika - prawie wymiarowego Niestety nie zarejestrowałem nic większego. Dziś ciąg dalszy, tym razem większe przynęty idą w ruch.
Widok odpływającej ryby - bezcenny