14-06-2014, 07:32
No i nie spałem od wczoraj. Po północy skończyłem prace, a że chęć porzucania była wielka, to o 3:30 byłem już nad wodą Przy okazji chciałem sprawdzić nowy statyw do aparatu.
Fala i wiatr, skutecznie zniechęciły mnie do poszukiwania boleni. Jak zwykle skupiłem się na drobnicy wyciągając z pudełka woblera, na którego wcześniej nie łapałem. To jakiś hand made podpisany "KRY".
Przy brzegu dało się zauważyć żerujące rybki. Jak mniemałem, były to klonki. Już w drugim rzucie mam PB klonka. Nie mierzony, ale na oko jeszcze takiego nie miałem
Następnie emocje podgrzał okoń około 30cm, a później nieco mniejszy klonek, kilka okonków i znów jeszcze mniejsze klonki. Kleników było 6, łokoni 3 i na koniec wisienka
Postanowiłem zapuścić się na rafkę ze spokojną wodą. Zobaczyłem fajny plusk na wodzie, ale nie spieszyłem się. Zapaliłem fajeczka, odpiąłem woba od przelotki i posłałem go na pogranicze nurtu i spokojnej wody ściągając go wolno pod prąd wsteczny. Po kilku obrotach kręciołem uderzenie i spodziewam się....hmmm bolka
Czerwonawe płetwy jednak dają mi sporo uśmiechu na mordce Boleniem okazał się jazik 47 cm i mój kolejny PB.
Fala i wiatr, skutecznie zniechęciły mnie do poszukiwania boleni. Jak zwykle skupiłem się na drobnicy wyciągając z pudełka woblera, na którego wcześniej nie łapałem. To jakiś hand made podpisany "KRY".
Przy brzegu dało się zauważyć żerujące rybki. Jak mniemałem, były to klonki. Już w drugim rzucie mam PB klonka. Nie mierzony, ale na oko jeszcze takiego nie miałem
Następnie emocje podgrzał okoń około 30cm, a później nieco mniejszy klonek, kilka okonków i znów jeszcze mniejsze klonki. Kleników było 6, łokoni 3 i na koniec wisienka
Postanowiłem zapuścić się na rafkę ze spokojną wodą. Zobaczyłem fajny plusk na wodzie, ale nie spieszyłem się. Zapaliłem fajeczka, odpiąłem woba od przelotki i posłałem go na pogranicze nurtu i spokojnej wody ściągając go wolno pod prąd wsteczny. Po kilku obrotach kręciołem uderzenie i spodziewam się....hmmm bolka
Czerwonawe płetwy jednak dają mi sporo uśmiechu na mordce Boleniem okazał się jazik 47 cm i mój kolejny PB.
Widoki przyrody są różne w różnych miejscach, prawa przyrody są wszędzie te same.