08-06-2014, 08:25
(08-06-2014, 07:53)bysior napisał(a):(08-06-2014, 07:39)sacha napisał(a): (...) Więc teoria że bolki zostały zjedzone nie musi być prawdziwa.
To samo jest na Narwi, bolenie w tym okresie biły jak szalone, wszędzie je było widać a złowić nie było problemem. W tym roku cisza.... nad wodą jestem codziennie, pływam co drugi dzień i cisza na wodzie jak nigdy... Ciśnienie? Tarło uklejek? Generalnie pogoda? Nie mam pojęcia
Mamy podobne spostrzeżenia, czy nad Narwią czy nad Wisłą praktycznie zero aktywności boleni a jak już się pokaże to nieregularnie i do tego mały. Fakt że ten sezon przeznaczyłem na zębate drapieżniki ale zaczyna mi ich brakować. O ile nad Wisłą jeszcze warunki dość trudne ze względu na mętna wodę, o tyle nad Narwią wieczorami jest naprawdę przyjemnie.