05-06-2014, 12:04
Nie mam pojęcia, po tym co czułem na kiju mogę jedynie wykluczyć na 100% szczupaka
Przynęta to mój ulubiony "wieczorny" łowca gloog nike.
Wrócę po niego, wrócę - w niedziele jak się uda, a potem w przyszłym tygodniu po robocie, jak żona pozwoli
Przynęta to mój ulubiony "wieczorny" łowca gloog nike.
Wrócę po niego, wrócę - w niedziele jak się uda, a potem w przyszłym tygodniu po robocie, jak żona pozwoli
Widok odpływającej ryby - bezcenny