20-04-2014, 20:47
(20-04-2014, 20:06)niszczu napisał(a): Dokładnie tak Panowie - przez kilkadziesiąt sekund jest pięknie, rybka ładnie pracuje na kiju, hamulec gra, jak nic medalowy (albo prawie) kleń lub jaź. Gdy już słabnie i pojawia się na powierzchni przy brzegu trudno nie odczuć rozczarowania.
Jak ustawisz się z gruntówkami na leszcze, to pewnie będzie jaź albo klenie
Złowiłem kiedyś podobnego na Zegrzu na bocznego troka na wędkę do 10 gram. Ja tam się cieszę z każdej przyzwoitej ryby
Ale z rozczarowań - przy sandaczowaniu na Wiśle przyciąłem kiedyś w okolicy odbytu ponad wymiarowego sumka. Zaczął kilkudziesięciometrowym odjazdem w dół rzeki, a potem dopiero był zonk jak się pojawił pod powierzchnią a byłem przekonany z kolegą, że jest kawał pięknego sandacza / szczupaka