27-03-2014, 14:06
Też zaliczyłem kilka spacerów brzegiem Wisły (jeszcze bez wędki) i zauważyłem pierwsze, nieśmiałe ataki boleni. Właściwie to bardziej "podganianie" sieczki i pojedynczych uklei .
A do maja jeszcze tak daleko
A do maja jeszcze tak daleko