28-02-2014, 11:17
Cóż na to poradzić, wielokrotnie jak przyjechałem nad wodę (ryby czy relaks ) to zanim się rozłożyłem musiałem posprzątać właśnie po poprzednikach, niekiedy nie wiadomo w co ręce włożyć i od czego zacząć a niekiedy przyznam bez bicia że wołałem miejsce zmienić niż to sprzątać.
Czy to się zmieni, chciałbym, lecz szczerze wątpię. Nad wody ściągają coraz liczniejsze grupy nie tylko wędkarzy czy na "wypoczynek", teraz samo przebywanie staje się "cool". Wspomnę też jak to było kilka lat temu gdy na Zambskach gmina/wójt czy inny czort postawił nad wodą kontener na śmieci - do kontenera aby pozbyć się śmieci z działek pozostały wydeptane ścieżki. Tak właśnie pozbywała się śmieci "inteligencja" z dużych miast, magistry inżyniery po zaocznych płatnych studiach w szkołach ledwie znanych w powiecie, w którym są (taki przykład daje bo został "inteligent" przyłapany). Później taki wraca do miasta i się chwali znajomym jak to on na działce wypoczywał, o wywalaniu śmieci po krzakach czy kontenerach nie wspominając. Kontener znikł bo ciągle był zapełniany, takie tłumy plażowiczów tam były że zawsze kontener był pełny opakowań po olejkach do opalania i teraz rozpiździaj jeszcze większy bo i działkowiczów więcej a po co płacić za wywóz jak można wyjebać w krzaki. Ot taka nasza Polska mentalność, aby od siebie odepchnąć, coś zachachmęcić i jesteśmy szczęśliwi .
Czy to się zmieni, chciałbym, lecz szczerze wątpię. Nad wody ściągają coraz liczniejsze grupy nie tylko wędkarzy czy na "wypoczynek", teraz samo przebywanie staje się "cool". Wspomnę też jak to było kilka lat temu gdy na Zambskach gmina/wójt czy inny czort postawił nad wodą kontener na śmieci - do kontenera aby pozbyć się śmieci z działek pozostały wydeptane ścieżki. Tak właśnie pozbywała się śmieci "inteligencja" z dużych miast, magistry inżyniery po zaocznych płatnych studiach w szkołach ledwie znanych w powiecie, w którym są (taki przykład daje bo został "inteligent" przyłapany). Później taki wraca do miasta i się chwali znajomym jak to on na działce wypoczywał, o wywalaniu śmieci po krzakach czy kontenerach nie wspominając. Kontener znikł bo ciągle był zapełniany, takie tłumy plażowiczów tam były że zawsze kontener był pełny opakowań po olejkach do opalania i teraz rozpiździaj jeszcze większy bo i działkowiczów więcej a po co płacić za wywóz jak można wyjebać w krzaki. Ot taka nasza Polska mentalność, aby od siebie odepchnąć, coś zachachmęcić i jesteśmy szczęśliwi .