12-10-2009, 07:41
(11-10-2009, 14:52)Bondarenki napisał(a): Może w któryś weekend na Domaniów byśmy pojechali?
Panie, ale dzie to je??
A tak swoją drogą, to wyniki mam tak mizerne, że odechciewa się gdzieś daleko jeździć, chyba że mi ktoś zagwarantuje, że tam ryby naprawdę się czepiają przynęty. Do tej pory jeździłem w różne polecane na forach miejscówki, ale niestety ryby nie wiedziały, że tam właśnie mają brać.
W sobotę siedziałem od świtu do zmierzchu na łowisku "Okoń". Tydzień temu wpuścili tam spore pstrągi, podobno przez pierwsze trzy dni brały jak szalone. Oczywiście w sobotę już nie brały. Denerwowały tylko wszystkich przepływając się przy powierzchni całymi stadami. Prowadzenie przynęty przed samymi pyskami nic nie dawało. Wypróbowałem wszystkie swoje małe obrotówki, woblerki, kopyta. Chyba szybciej ręką bym coś złapał...
W niedzielę od rana do popołudnia przełaziłem nad kanałem w Nieporęcie. Podobno tylko płocie ludzie wyciągali, ale i to nie bardzo. Miałem jednego małego okonka, ok 17-18cm. Przynajmniej karta i pozwolenie się przydały, bo straż mnie skontrolowała.
Po prostu porażka, zaczynam wariować...