Liczba postów: 233
Liczba wątków: 0
Dołączył: 26-07-2012
Reputacja:
0
Specjalizacja: spinning
Łowiska: Bug, Rządza, Glinki, Zalew Zegrzyński, Liwiec
Miejscowość: Wołomin
jak tylko go kupiłem to przesmarowałem rolkę
Liczba postów: 175
Liczba wątków: 0
Dołączył: 18-04-2014
Reputacja:
0
Specjalizacja: Głównie spinning
Łowiska: Łacha Nowowiejska - Józefów, Narew -Pogorzelec, Zalew Zagrzyński, Kanał Zegrzyński, Wisła,
Miejscowość: Józefów
Odświeżę watek: kilka dni temu dokonałem zakupu dwóch CF'ów (2000 i 3000). Rozpoczynam testowanie. Wybierałem między Fishmaker'em II, Ulitimą, Red Arc'em i własnie ZAuberem CF. Po selekcji został zostały tylko Red i Zauber. Fishmaker'a nie ma co porównywać pod względem jakości wykonania a Ultima okazała się za ciężka (początkowo szukałem kołowrotka około 305-310g wagi). CF'y udało mi się zakupić w bardzo okazyjnych cenach. Aspekt finansowy przeważył na ich korzyść.
Od samego początku kołowrotki zrobiły na mnie bardzo dobre wrażenie. Wykonanie, kultura pracy etc. Po bardzo dokładnym przyjrzeniu się można by się do czegoś doczepić, ale nie ma co porównywać do Fishmaker'a. Mniejszy przy nawijaniu tworzył delikatną trumienkę z linki, ale szybko zareagowałem i użyłem dołożonej do zestawu podkładki pod szpulę. Teraz jest git. Przetestowałem go już raz nad wodą. Dokładny hamulec, zero luzów (raczka bez żadnych ruchomych elementów - bez możliwości składania - dla jednych plus dla drugich minus, dla mnie póki co duży plus). Bardzo ładnie układa linkę. Kabłąk działa bardzo dobrze (zawsze zamykam go ręką, nie korbką). Co do łożyska rolki - możliwe, że będzie trzeba je naoliwić, ale poużywam go jeszcze trochę i zadecyduję później. Jeśli macie w tym jakieś doświadczenia w tym zakresie to proszę o komentarze jak to zrobić i jakiej oliwki/smaru najlepiej użyć.
Pozdrawiam,
Walkor
Liczba postów: 175
Liczba wątków: 0
Dołączył: 18-04-2014
Reputacja:
0
Specjalizacja: Głównie spinning
Łowiska: Łacha Nowowiejska - Józefów, Narew -Pogorzelec, Zalew Zagrzyński, Kanał Zegrzyński, Wisła,
Miejscowość: Józefów
Pierwsze testy Zauberów CF (2000 i 3000) wychodzą pozytywnie. Nie ma się do czego przyczepić oprócz rolki. W 2000 już szumi i idzie do przesmarowania. Proszę o komentarz czym najlepiej to zrobić.
Pozdrawiam,
Walkor
Liczba postów: 233
Liczba wątków: 0
Dołączył: 26-07-2012
Reputacja:
0
Specjalizacja: spinning
Łowiska: Bug, Rządza, Glinki, Zalew Zegrzyński, Liwiec
Miejscowość: Wołomin
08-05-2014, 13:56
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-05-2014, 13:58 przez gonzaless.)
@walkor, ja swój przesmarowałem smarem w spray'u do łańcuchów motocyklowych. Skoro ten wytrzymuje na łańcuchu do 300km i deszcz, woda go nie zmywa to wytrzyma i to. Kupiłem i smarowałem swój w ubiegłym sezonie do tej pory bez poprawek i zaglądania do łożyska chodzi pięknie.
Co prawda, pucha tego mi została po moich dwóch kółkach, bo teraz specjalnie do tego celu bym nie kupił tego smaru, ponieważ kosztuje 65pln/puszka.
Liczba postów: 1.995
Liczba wątków: 0
Dołączył: 23-10-2008
Reputacja:
0
Specjalizacja: Wszystko po trochu :)
Łowiska: Wisła Narew i okolice
Miejscowość: Warszawa
Zawsze można kupić mały turystyczny pojemniczek smaru do łańcucha ostatnio dostałem taki przy okazji wymiany oleju
Liczba postów: 175
Liczba wątków: 0
Dołączył: 18-04-2014
Reputacja:
0
Specjalizacja: Głównie spinning
Łowiska: Łacha Nowowiejska - Józefów, Narew -Pogorzelec, Zalew Zagrzyński, Kanał Zegrzyński, Wisła,
Miejscowość: Józefów
14-05-2014, 07:48
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-05-2014, 07:52 przez walkor.)
Do łożysk kupiłem rzadką oliwkę do maszyn do szycia. Właśnie miałem rozpoczynać nowy post. Dotyczący serwisowania kołowrotka.
Zanim zabrałem się za rolkę Zaubera zrobiłem test. Wcześniej już "bawiłem się" z rozkręcaniem kołowrotków i robienie małego czyszczenia. Natomiast teraz wziąłem się za to bardziej na poważnie. Wziąłem działającego jeszcze Cormoran'a Bullfightera (wg. mnie super udany kręcioł) i etapami rozbierałem, czyściłem, smarowałem i skręcałem. Kołowrotek od nowości nie był serwisowany i rozkręcany. Wytrzymał 3 lub 4 lata spinningowania niemal non-stop. Zeszło się całe popołudnie, ale było warto - doświadczenie, które zebrałem i satysfakcja jest bardzo pozytywnym kopem. Dążąc do meritum. Opiszę pokrótce co robiłem i proszę o komentarz czy było to wykonane prawidłowo:
1. Każdą cześć metalową dokładnie umyłem w benzynie ekstrakcyjnej ze starego smaru.
2. Części plastikowe przemyłem tą samą benzynką wacikiem lub szpatułką do czystości.
3. Łożyska oraz styk części metalowych gdzie mogą występować naprężenia lub ewentualne szorowanie delikatnie przesmarowałem oliwką do maszyn do szycia (aplikowana strzykawą z igłą).
4. śrubki wkręcałem z maleńką ilością oliwki.
5. do mechanizmów "zębatkowych" oraz rotora użyłem smaru do kołowrotków Mikado.
6. Przed rozebraniem większych i bardziej skomplikowanych elementów robiłem ich zdjęcie.
Czy użyta procedura i smarowidła były ok?
Kołowrotek chodzi bardzo dobrze. Żadna część mi nie została.
Pozdrawiam,
Walkor
Liczba postów: 233
Liczba wątków: 0
Dołączył: 26-07-2012
Reputacja:
0
Specjalizacja: spinning
Łowiska: Bug, Rządza, Glinki, Zalew Zegrzyński, Liwiec
Miejscowość: Wołomin
Jak żadna część Ci nie została i działa poprawnie to jest
Liczba postów: 184
Liczba wątków: 0
Dołączył: 06-02-2012
Reputacja:
0
Specjalizacja: spin
Łowiska: warta
Miejscowość: oborniki
Moja procedura czyszczenie/smarowania rolki kabłąka wygląda następująco:
1. Rozkręcam wszystko i z grubsza czyszczę z brudu.
2. Zdejmuję osłonki z łożyska kulkowego i myję wszystkie jego części w płynie do zapalniczek (np. ZIPPO)
3. Pozostałe części myję w rozpuszczalniku ekstrakcyjnym.
4. Po myciu, łożysko i pozostałe części lekko osuszam ręcznikiem papierowym, płuczę w izopropanolu (denaturat bezbarwny) i dokładnie osuszam (dobrze zrobić to suszarką do włosów)
5. Przed złożeniem łożyska zakraplam jedną kroplę lekkiej oliwki, np.: Boca Bearing Oil, Ardent Bearing Oil lub standardową oliwkę Daiwy i zakładam osłonki.
6. Do smarowania pozostałych części przygotowuję mieszaninę lekkiego smaru z oliwką w stosunku 1:1 objętościowo. Zwykle stosuję smar Daiwa z oliwką Daiwa lub smar Qantum HS z oliwką Quantum HS.
7. Smaruję wewnętrzną stronę gniazda, a samą rolkę tylko zewnętrzne krawędzie styku z częściami gniazda.
8. Skręcam wszystko i gotowe.
Przy intensywnym/częstym łowieniu w "brudnej" wodzie jak duża rzeka, takie czyszczenie i przesmarowanie rolki kabłąka zwykle trzeba powtarzać ze 2 - 3 razy w sezonie.
Liczba postów: 175
Liczba wątków: 0
Dołączył: 18-04-2014
Reputacja:
0
Specjalizacja: Głównie spinning
Łowiska: Łacha Nowowiejska - Józefów, Narew -Pogorzelec, Zalew Zagrzyński, Kanał Zegrzyński, Wisła,
Miejscowość: Józefów
Dzięki! O taki komentarz mi chodziło!
Pozdrawiam,
Walkor
Liczba postów: 184
Liczba wątków: 0
Dołączył: 06-02-2012
Reputacja:
0
Specjalizacja: spin
Łowiska: warta
Miejscowość: oborniki
Ależ proszę uprzejmie
Do usług
|