Daiwa exceler 3-18

[manniek66]

Siemka Miał ktoś do czynienia z daiwą exceler 3-18g ? Jak myślicie podoła ona łowieniu jazi , kleni oraz stosunkowo rzadko boleni ?

Jazie na typowe mikrusy ~ 3 cm
Bolenie na wobki 5-8 cm o wadze do 10-12g

[jaro1997]

A może tak napiszesz coś o sobie Witamy Się

[kojoto]

tak...witamy

ja mam tą wędkę właśnie do kleniowo - jaziowych podbojów. Bardzo się nadaje ale wiadomo,ze każdy wędkarz musi wędkę "pomacać" żeby zobaczyć czy leży mu w ręce.

Boleniki też na nią wyjeżdżały. Największy ok 55cm i dało radę. Niezła zabawa przy tym

pozdrawiam

[rol]

Kijek spokojnie wyholuje i jazia i klenia i szczupaka. Bez zabawy.
Nie ma zaczepu na przynęty przy uchwycie.
Można bez tego łowić, ale to jest jakiś brak.
Przelotki takie sobie. Mi na przykład, bardzo szybko wypadł pierścień z przelotki szczytowej.
Potem słyszałem że nie tylko mnie to spotkało.
Kij nie zapracował na to aby go odradzać, ale na same pochwały również nie.
Moim subiektywnym zdaniem ocena cztery / cztery minus.

[kojoto]

ja go katuje ostro i mi żadna porcelanka nie wypadła

[rol]

I to jest prawidłowe i normalne.
Gdyby wypadały wszystkim i nagminnie to byłby badziew nie wędka.
A tak nie napisałem. I tak nie jest.
Mi wypadło po dwóch miesiącach od zakupu. Kupiłem nową, dobraną rozmiarem i wkleiłem.
Serwis nie zrobiłby nic więcej i nic innego. Więc szkoda było czasu.
Innych uszkodzeń nie było.
Kojoto. Również często eksploatuję ten kij.
A com widział i zobaczył, tom opisał.

[kojoto]

I to jest prawidłowe i normalne.
Gdyby wypadały wszystkim i nagminnie to byłby badziew nie wędka.
A tak nie napisałem. I tak nie jest.
Mi wypadło po dwóch miesiącach od zakupu. Kupiłem nową, dobraną rozmiarem i wkleiłem.
Serwis nie zrobiłby nic więcej i nic innego. Więc szkoda było czasu.
Innych uszkodzeń nie było.
Kojoto. Również często eksploatuję ten kij.
A com widział i zobaczył, tom opisał.

Spoko oko Czasami nawet w fenwickach albo sakurach też to się zdarza... ot rzeczy martwe

[czermin]

I to jest prawidłowe i normalne.
Gdyby wypadały wszystkim i nagminnie to byłby badziew nie wędka.
A tak nie napisałem. I tak nie jest.
Mi wypadło po dwóch miesiącach od zakupu. Kupiłem nową, dobraną rozmiarem i wkleiłem.
Serwis nie zrobiłby nic więcej i nic innego. Więc szkoda było czasu.
Innych uszkodzeń nie było.
Kojoto. Również często eksploatuję ten kij.
A com widział i zobaczył, tom opisał.

Spoko oko Czasami nawet w fenwickach albo sakurach też to się zdarza... ot rzeczy martwe

Zdecydowana część Fenwicków wcale nie jest jakoś ekstra zbrojona względem innych seryjnych kijów, kompletnie nie czaję jak to się stało, że obrosły one taką legendą w PL
Wracając- miałem jakiś czas Excelerka do 10 g, przyjemny patyczek. Dla mnie ten do 18 gram jest zbyt szybki pod klenia, dodatkowo z tego co pamiętam miały one cholernie długi dolnik.

[kojoto]

porzucaj trochę elitką to się przekonasz dlaczego..albo hmx'em...

poza tym co jakiś czas widzę obie wędki po kilku sezonach ŁOWIENIA a nie trzymania w domu. Nie są pucowane ani nie służą do pokazywania ich na spotkaniach przy kominku. Są rzucane , przygniatane.. nie ma dla nich litości... i można powiedzieć,że kijki mają jedynie otarcia i przybrudzony korek... ot dlatego zasługują na miano dobrych kijków.

co do daiwki to ma szybką akcję ale po zacięciu klenia czy innej rybki pięknie przechodzą niemalże w parabolę i mają sporo mocy jak na kijek za ok 200zł i mające 18g górnego wyrzutu. A dolnik... kwestia przyzwyczajenia. Ja na takie "mankamenty" nie zwracam po prostu uwagi. Szkoda czasu

pozdrawiam
Maciek

[czermin]

łowiłem hmx'em