29-03-2012, 19:54
Początek to rzeczki z pstrągowym klimatem tego typu
Ale jakoś mimo pogody,nieliczne pstrągi które się ostały nie chciały się zaprzyjaźnić z naszymi muchami,wolały spiningowe wabiki.
Lutowy wypad nad urokliwą Korytnice pokazał wyższość muchy w określnych warunkach.
Prześwietlona woda,płytkie płanie,ryby (jelce,klenie,okonki)reagujące lepiej na imitacje nimfek na długiej lince.
Genaralnie rewelacji nie było,ale kontakty z rybkami zaliczone,kilometry wydeptane a akumulatory do funkcjonowania naładowane
Obecnie Warta ma już taki stan wody,że w miare wolnego czasu uganiam sie za klenio-jaziami.
Ale jakoś mimo pogody,nieliczne pstrągi które się ostały nie chciały się zaprzyjaźnić z naszymi muchami,wolały spiningowe wabiki.
Lutowy wypad nad urokliwą Korytnice pokazał wyższość muchy w określnych warunkach.
Prześwietlona woda,płytkie płanie,ryby (jelce,klenie,okonki)reagujące lepiej na imitacje nimfek na długiej lince.
Genaralnie rewelacji nie było,ale kontakty z rybkami zaliczone,kilometry wydeptane a akumulatory do funkcjonowania naładowane
Obecnie Warta ma już taki stan wody,że w miare wolnego czasu uganiam sie za klenio-jaziami.