05-05-2012, 16:30
Nie jestem godzien zainaugurować wątek o tym tytule na Shrapie, ale z uwagi na fakt, że zawsze jest tak, że ktoś musi zacząć, więc ... niniejszy wątek uważam za otwarty i ufam, że będzie pękał w szwach z powodu dużej liczby postów, ogromu pięknych zdjęć wspaniałych ryb i kipiał wymianą wrażeń znad wody ! 
Byłem na rybkach (co nie jest łatwe przy maluszku) i w chwilach, gdy udało mi się trafić sznurem w wodę, jednocześnie nie splątawszy go, złowiłem swoje pierwsze muchowe rybki w tym roku (wreeeeszcze ...).
Szału nie było jeśli chodzi i wielkość i ilość, bo na razie cienki ze mnie muszkarz, ale radości było co niemiara:
Płoteczki (jak agresywnie biorą na muszkę, a walczą tak, jak dwa klenie razem wzięte!):
I klenik (nie mierzony z uwagi na zapomnienie gdzie jest miarka i szybkie wypuszczenie, ale przyłożony do wędki i potem zmierzony mniej więcej w domu) - czterdziestaczek (ale było z nim zabawy! Branie z chlapnięciem na powierzchni, potem murowanie, wygięta muchówka ...!):

Byłem na rybkach (co nie jest łatwe przy maluszku) i w chwilach, gdy udało mi się trafić sznurem w wodę, jednocześnie nie splątawszy go, złowiłem swoje pierwsze muchowe rybki w tym roku (wreeeeszcze ...).
Szału nie było jeśli chodzi i wielkość i ilość, bo na razie cienki ze mnie muszkarz, ale radości było co niemiara:
Płoteczki (jak agresywnie biorą na muszkę, a walczą tak, jak dwa klenie razem wzięte!):
I klenik (nie mierzony z uwagi na zapomnienie gdzie jest miarka i szybkie wypuszczenie, ale przyłożony do wędki i potem zmierzony mniej więcej w domu) - czterdziestaczek (ale było z nim zabawy! Branie z chlapnięciem na powierzchni, potem murowanie, wygięta muchówka ...!):