Liczba postów: 292
Liczba wątków: 0
Dołączył: 23-10-2008
Reputacja:
0
Specjalizacja: spining, czasem inne
Łowiska: Narew czasem Wisła
Miejscowość: Warszawa
Temat jakoś umarł.... chyba tak samo jak umiera Gnojno
Pozdrawiam,
Liczba postów: 2
Liczba wątków: 0
Dołączył: 07-01-2009
Reputacja:
0
No proszę piszcie coś jeżeli ostatnio byliście....???
Liczba postów: 1.917
Liczba wątków: 0
Dołączył: 10-11-2008
Reputacja:
102
Specjalizacja: spinning, feeder, przepływanka, bat, w zimę za trocią i na lodzie
Łowiska: Wisła Narew
Miejscowość: Warszawa
Gnojno.....
Jedyna w swoim rodzaju woda na Mazowszu.
Jak pierwszy raz przepłynąłem po tej wodzie z echosondą to nie mogłem oderwać oczu od ekranu. I nie chodzi mi o ryby, ale o dno, jego ukształtowanie. Doły, górki, trafiłem nawet 11 m!!!
Bardzo lubię tam zajrzeć, ale raczej nie w weekend i nie w listopadzie ani grudniu. Bo wtedy tam jest kocioł nie z tej ziemi. Mnóstwo ludzi, kilka zorganizowanych zawodów, masakra!!!
Ale, Robson, masz rację. Ta woda umiera.
Nie wiem jak tam jest z kłusownictwem sieciowym, ale myślę, że ta woda jest doskonałym przykładem jak wędkarze sami mogą zniszczyć wodę. Z pomocą PZW oczywiście. Przecież ta woda jest jakby wymarzona do tego, żeby ją chronić. Owszem, jest zakaz połowu w kwietniu i maju. Brawo! Ale jakby tak jeszcze w listopadzie, a przynajmniej grudniu, kiedy z betonów wyciągane są na "spinning" leszcze i liny. Wymiar ochronny dla okonia na szczęście jest na całym Mazowszu, ale jakby tak jeszcze limit ilościowy chociaż na Gnojnie. I to byłoby do upilnowania bo będąc w 2008 r. kilka razy na Gnojnie każdorazowo byłem kontrolowany!!! Ale tylko w dni powszednie. W weekend nigdy!
A dla tych co nie znają tej wody w dziale Krajobrazy wrzucę kilka fotek z letniego poranka.
Liczba postów: 1.917
Liczba wątków: 0
Dołączył: 10-11-2008
Reputacja:
102
Specjalizacja: spinning, feeder, przepływanka, bat, w zimę za trocią i na lodzie
Łowiska: Wisła Narew
Miejscowość: Warszawa
Tak, widziałem te zimowe zdjęcia. I płakać się chce. I widziałem też co sie dzieje tam późną jesienią. I wiem, że te wszystkie moje słowa o wymiarach, limitach itd... to mrzonki.
Ale... jak zamknę oczy to staram się widzieć Gnojno takie jak na moich zdjęciach.
Liczba postów: 42
Liczba wątków: 0
Dołączył: 01-01-2009
Reputacja:
0
Wracając do teraźniejszości - wchodzą na lód na G.?
Liczba postów: 1.917
Liczba wątków: 0
Dołączył: 10-11-2008
Reputacja:
102
Specjalizacja: spinning, feeder, przepływanka, bat, w zimę za trocią i na lodzie
Łowiska: Wisła Narew
Miejscowość: Warszawa
Dziś po raz pierwszy w tym roku wybrałem się na Gnojno.
Mało ludzi, trochę okonków, fajnie było nawet, lubię tę wodę na przełomie lata i jesieni.
Natomiast mam pytanie, może ktoś wie o co chodzi?
Dwie ostatnie fotki, zamurowało mnie!
Zakaz wstępu, terem prywatny!
Zakaz zlekceważyliśmy z kolegą, ale co się dzieje?
Bo chyba mam tam prawo wędkować?
A tak w ogóle to mam się cieszyć bo ktoś się tą wodą zajmie tak jak na to ona zasługuje?
Czy się martwić bo ktoś zrobi tor dla quadów?
Liczba postów: 473
Liczba wątków: 0
Dołączył: 25-10-2008
Reputacja:
0
Specjalizacja: spinning
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk
Teren wokół żwirowni został wykupiony przez no właśnie nie wiem przez kogo, ale jest to już teren prywatny, jak będzie z dostępem do wody to chyba na razie nikt nie wie, nie jest wykluczone, że tylko od strony rzeki...
mam prośbę do Pawła by wysłał mi dwa ostatnie zdjęcia na e-mail: admin {małpa} naspinning.pl