Shrap-Drakers Fishing Forum
Wieści z Kanału Żerańskiego
#1
Witam Serdecznie
W czwartkowe popołudnie ( Boże Ciało ) postanowiliśmy z dwoma znajomymi wypaść nad Kanałek, odwiedzić najładniejsze rejony kanałowe tj. Aleksandrów przed Nieporętem.
Zapakowaliśmy cały "mandżur" pod tyczkę kumpla i pod mojego bata, zajechaliśmy i niespodzianka ... nie można wjeżdzać na "wały" przy kanale, jakaś taka nowość w tym roku, no trudno takie prawo siła wyższa. Sprzęt w ręce, naszego kierowce też zaprzęgliśmy do dźwigania i jazda.
Na miejscu po dłuższych przygotowaniach zaczeliśmy łowienie.
Łupem padały płotki, krąpiki a co jakiś czas na zestawie lądowały nieduże leszczyki.
Przy okazji zabraliśmy ze sobą zestawy żywcowe.
Słoneczko dokazywało a wiatr coraz bardziej sie uspokajał.
Jednak co chwila naszym oczom ukazywały się różnej wielkości bolenie pływające tu i ówdzie, przy powierzchni, wyraźnie żerujące na stadach ukleji.
W pewnym momencie... majestatycznie przeływająca 70tka zmieniła moje podejście i od razu zmodyfikowałem zestaw ... "tak specjalnie "pod bolenia Usmiech. Na hak poszła niewielka ukleja. Po zarzuceniu zestawu nie wiele myśląc zabrałem się do dalszego "bacenia" jednak coś odwróciło moją uwagę i wtedy już po raptem 2-3 minutach potworny atak na powierzchni, woda zawirowała a ja zrozumiałem ze coś pochwyciło moją uklej. Przy niesamowitej prędkości wysnuwania żyłki dobrze wiedziałem ze to bolenicho natomiast nie zdawałem sobie ile tak naprawdę tej żyłki wysnuł...
Zacinam ! nie czekam, mineło może z 30 sekund od początku brania a tu się okazuje ryba odjechała na 35 metrów. Hol niesamowicie pobudza... czuje jak zalewa mnie masa adrenaliny, trochę pochodził tudzież wyskoczył Usmiech. Po chwili jest mój.
Szybkie oględziny, miarka w dłoń - 64cm, wagi brak na oko 1,5 kilo może ciut więcej, parę szybkich fotek i delikatny powrót do wody.
Mówię sobie całkiem sympatycznie Usmiech
Potem jeszcze jedno niemrawe branie ale to raczej coś z charakteru mętnookiego drapieżnika... niestety nie udane.
Po całym popołudniu ogólnie wszyscy zadowoleni, my trochę połowiliśmy trafiły się jakieś bonusy.
Przed 21 wszystkie rybki wróciły do wody a my, uśmiechnięci i trochę zmęczeni, zwineliśmy się skrzętnie sprzątając dokładnie po sobie.
Do Zobaczenia Kanale Usmiech Usmiech

Poniżej kilka zdjęć Usmiech
Pozdrawiam serdecznie

[Obrazek: zdjcie0068q.jpg]

[Obrazek: zdjcie0186d.jpg]

[Obrazek: zdjcie0188a.jpg]
W życiu piękne są tylko chwile... dlatego u mnie chwila trwa przez całe życie Usmiech
#2
Ładny kanałkowy rapiszon i spory połów białorybu.Bolki na kanałku maja sie bardzo dobrze.Wiem napewno,że są klocki 80cm ale to stare wygi nie łatwe do złowienia.Gratki za wypad i połówOklasky
#3
O Panie Krzychu UsmiechUsmiech Pięknie żeś połowił Usmiech Masz smykałkę do dużych rybek na tym Kanale Usmiech Chyba znowu muszę się z Tobą tam wybrać Usmiech

Gratulacje pięknych rybek w szczególności zacnej Rapki Usmiech No i super napisane sprawozdanie Usmiech I kto tu ma dryg do pisania? Usmiech

Oklasky Oklasky oklasky:
C&R&Rock&Roll
#4
Dzięki piękne za miłe słowa... wbrew pozorom boleń na kanale nie jest łatwym łupem, no już nie wspominając o tych o których mówi Mariano Usmiech chodzą byki i trzeba sposobów ... ale kto mówił że będzie łatwo ... Usmiech
Dzieki
Pozdro
W życiu piękne są tylko chwile... dlatego u mnie chwila trwa przez całe życie Usmiech
#5
Brawka Gaspard. Zawsze Kanał jakos mnie nie przyciągał, nie pachniał rybą ale to pewnie tylko moje jakies tam widzimisie. gratki Bola ! OklaskyOklasky
"...mam swoją pasję, która pozwala mi na świat patrzeć jaśniej..."

http://biebrzanskieikampinoskie.blogspot.com/ - czyli moje spotkania z Przyrodą
#6
oj pachnie pachnie rybskami Usmiech
Dziś dla relaksu pickerek i splawikóweczka a Krzychu ( Gaspard ) bacik i żywcóweczka. Kilka płotek, krąpi i leszczyków. Ale jakie tam chodzą bolki!!!!! Kloce takie,ze hej! No i zdawalo nam się,ze widzielismy też ataki i gonitwy dużych okoniorow.
C&R&Rock&Roll
#7
Dziś na kanale testowałem pewien pomysł. 10-15 rosówek na hak, nad tym bąbka żywcowa, grunt pod 2 metry i czekam na suma. Sumów nie było, ale okonki żwawo obskubywały robale Pfftt
Coby urozmaicić zabawę, wrzuciłem pare kulek zanęty na leszcza i bawiłem się drugą wędką z drobnicą. Branie jak branie, przyciąłem, bolonka wygięła się tak jak lubię, po czwarty element. Już się cieszę z przyzwoitego linka, gdy na powierzchni ukazuje się....przyzwoity okonek, taki ze 30cm. Zapięty za...khem....w okolicach płetwy odbytowej Pfftt Już doslowniej ryby nie mogły mi dziś przekazać, gdzie mają moje wysiłki Oczko

Niezniechęcony ciapałem krąpiki w rozmiarze piccolo. I w sumie tyle.
Drapieżniki biły, bolenie aż wyskakiwały nad wodę. Po przeciwnym przegu spacerowali trzej spinningiści. Przez 3h nie stwierdziłem u nich żadnego holu.

Wisła wysoka, kanał obrażony, Narew nie obdarzyła niczym zadowalającym...to teraz pora nad Bug Haha

pozdrawiam,
Night Walker
Tylko w milczeniu słowo,
Tylko w umieraniu życie,
Na jasnym niebie jasny jest lot sokoła.
#8
Hehhe jak ja byłem z kolegą Gaspardem to też rybka złapala się za odbyt Usmiech Tylko,że płociszon Usmiech ( chyba...a może leszcz? nie pamietam Usmiech Gaspard jak coś to popraw Usmiech )
C&R&Rock&Roll
#9
Do mnie doszły wieści,że przy zrzucie ciepłej wody na tzw "bulgocie" łwia sumy i to spore a także trafił się bolek ponad 70cm.Niestety wszystko idzie do woraZly A kontroli tam to chyba nie było od dawien dawna przez cały ten bałagan związany z budową.
#10
dzisiaj udało mi się wstać rano ok. 6.30 (raczej syn mnie obudził bo był głodny) i patrząc przez okno na pogodę (błękitne niebo i świecące słońce) zastanawiałem się co zrobić z tak pięknie rozpoczętym dniem Usmiech
chciałem jechać nad Wisłę ale niestety zbyt wysoki poziom woby (troszkę ponad 3m) skutecznie mi to wybił z głowy :/
wybór padł nad k.żerański Usmiech
od samego początku nastawiłem się na okonie Usmiech
swoją wędrówkę rozpocząłem od 3portu od strony ul. Konwaliowej i doszedłem do giełdy...
niestety wiejący wschodni wiatr,skaczące ciśnienie,duża presja wędkarska, zła gospodarka rybacka itp. itd nie pozwoliły mi się nacieszyć rybami :/
miałem tylko dwa brania okoni (pod nogami - dlatego wiedziałem że to okonie)
może nie powalały swoimi rozmiarami ok. 10cm ale to zawsze jakieś branie Bezradny

wędkarzy dzisiaj było spory, ale głownie spławikowcy i zwolennicy DS Usmiech
a trzeba też przyznać że ataków bolków było mnóstwo Usmiech
co chwila woda wokół mnie, na środku i na drugim brzegu się "gotowała" Usmiech
niestety według mnie, patrząc na dwa wypady w 2011r., cztery w 2010r., cztwery w 2009 pozwolę sobie napisać że okonie na k.żerańskim to przeszłość Beczy

a jak zaczynałem swoją przygodę z wędkarstwem w 2004r. po prawie 6-cio letniej przerwie to pierwsze kroki stawiałem właśnie na kanale i nigdy nie wróciłem o kiju Bezradny
a teraz to szkoda pisać Zalamka




Podobne wątki…
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Wieści znad Narwi Robson 2.286 1.469.579 11-01-2012, 09:39
Ostatni post: bysior
  Wieści znad Drwęcy kaczy 77 71.551 11-01-2012, 08:18
Ostatni post: burymichu
  Wieści znad Wisły OloPe 3.885 2.176.523 06-01-2012, 21:32
Ostatni post: adam-z82
  Wieści z Pomorza andrew 4 7.381 02-01-2012, 19:18
Ostatni post: harp
  Wieści znad Pilicy Kaz 86 80.334 02-01-2012, 11:30
Ostatni post: Grisha
  Wieści znad Wkry. mario 677 479.374 02-01-2012, 10:45
Ostatni post: kojoto
  Wieści znad Warty Novis 11 15.216 31-12-2011, 15:26
Ostatni post: Wozik77
  Wiesci znad Krzny andrew 33 32.459 30-12-2011, 20:47
Ostatni post: Salmo_Salar
  Wieści znad Buga. biosteron 851 596.731 30-12-2011, 09:55
Ostatni post: marcist
  Wieści znad Bzury Wozik77 111 100.824 29-12-2011, 20:30
Ostatni post: Bucek


Shrap-Drakers.pl - Wszelkie prawa zastrzeżone © 2024.

W celu zachowania najwyższej jakości usług wykorzystujemy informacje przechowywane w plikach cookies. Zmiany zasad korzystania z plików cookies można dokonać w ustawieniach przeglądarki.