07-07-2010, 21:36
Panowie!
Postanowiłem przesmarować swojego leciwego, DAM-owskiego Quicka, który wiele ryb wyciągnął i mam nadzieję, że jeszcze wyciągnie niejedną. Jest fartowny co tu dużo gadać i chcę się nim cieszyć jak najdłużej.
Niestety troszkę przeleżał w szafie nieużywany i trzeba go przeczyścić.
Pytanie brzmi: czym (jakim smarem) najlepiej przesmarować jego mechanizm oraz jakiej oliwy użyć.
Podobno smary do kołowrotków jakie można kupić w sklepach nie są zbyt wielkiej jakości. Słyszałem narzekania np. na smar Jaxona, który ponoś okropnie tężeje przy temperaturze ujemnej. Niezły ponoć jest smar Shimano, ale nie do zdobycia.
Znajomy ze sklepu zachwala smar do kolarzówek jako niezrównany do kołowrotków.
Jakie jest wasze zdanie ? Pomożecie?
Postanowiłem przesmarować swojego leciwego, DAM-owskiego Quicka, który wiele ryb wyciągnął i mam nadzieję, że jeszcze wyciągnie niejedną. Jest fartowny co tu dużo gadać i chcę się nim cieszyć jak najdłużej.
Niestety troszkę przeleżał w szafie nieużywany i trzeba go przeczyścić.
Pytanie brzmi: czym (jakim smarem) najlepiej przesmarować jego mechanizm oraz jakiej oliwy użyć.
Podobno smary do kołowrotków jakie można kupić w sklepach nie są zbyt wielkiej jakości. Słyszałem narzekania np. na smar Jaxona, który ponoś okropnie tężeje przy temperaturze ujemnej. Niezły ponoć jest smar Shimano, ale nie do zdobycia.
Znajomy ze sklepu zachwala smar do kolarzówek jako niezrównany do kołowrotków.
Jakie jest wasze zdanie ? Pomożecie?