Pstrągi

[morrum]

No Karol co jest, miałeś wstawić zdjęcia mojej ryby i co ? No i jakie 400 metrów dalej? góra sto, 400 metrów z biegiem rzeki niżej, to sondowałeś szczytówką dołek Nakręciłem nowe killerki - wprowadzam powoli pewne "tajne" modyfikacje

Ale łowienie w małych ciurkach typu Twoich rzeczek, a w dużych rzekach pstrągowych w rodzaju Brdy czy Pasłęki to zupełnie inna bajka, choć pstrągi niby takie same

[hlehle]

Ale łowienie w małych ciurkach typu Twoich rzeczek, a w dużych rzekach pstrągowych w rodzaju Brdy czy Pasłęki to zupełnie inna bajka, choć pstrągi niby takie same

Jedne i drugie mają swój urok, ale dla łowiącego na muchę małe rzeczki to taki masochizm trochę
Dlatego łowię głównie na sporych rzekach.

[farti]

Witam wszystkich , jako że to mój pierwszy post na tym portalu.
Poczytałem trochę i postanowiłem dołączyć do grona . Widzę trochę znajomych twarzy (nicków) .

A post w temacie który jest mi bliski . Zastanawiam się czemu ,,umarł'' ?
Czyżby tak zmalała populacja poszukiwaczy ,,kropków'' ?
pozdrawiam

[tomek79]

Łooo maaatko

[Salmo_Salar]

Się zacznie...

Pozdrawiam

Salmo

[kilerpulawy]

W końcu wczoraj wybrałem się na pstrunie przerzuciłem chyba ze 30szt na odcinku kill wszystkie małe do 35cm więc zabawa przednia straciłem dwie przynęty ale za to zniszczyłem 4szt samołówek nigdy w życiu na tym odcinku nie było ani jednej a teraz ehh nóż się sam otwiera w kieszeni zyskałem przynajmniej ciężarki łezki 60gr hehe

[domin]

W końcu wczoraj wybrałem się na pstrunie przerzuciłem chyba ze 30szt na odcinku kill wszystkie małe do 35cm więc zabawa przednia straciłem dwie przynęty ale za to zniszczyłem 4szt samołówek nigdy w życiu na tym odcinku nie było ani jednej a teraz ehh nóż się sam otwiera w kieszeni zyskałem przynajmniej ciężarki łezki 60gr hehe

@Kilerpulawy, a jak tamtejsze samołówki są montowane? Pytam bo prawdopodobnie na tym samym odcinku jestem parę razy w sezonie więc wiedziałbym na co zwrócić uwagę - jakieś sznurki, linki w wodzie Nie to, że sam chciałbym szlifować sztukę kłusownictwa

Ja tam tylu ryb nigdy nie miałem ale to zapewne świdczy o twoim profesjonaliźmie

[kilerpulawy]

Pierwszą samołówkę znalazłem przypadkowo na początku myślałem, że to jakaś konkretna pajęczyna bo mi o żyłkę zaczepiło hehe trzy razu próbowałem rzucić pod krzaczka a później to już patrzyłem po miejscówkach czy nie ma żadnego kijka wbitego przy brzegu. Wygląda to tak: wbity kijek do niego przywiązana żyłka z łezką tu akurat były 60gr i do łezki żyłka z haczykiem. Myślałem, że to ktoś przede mną ze spinem przechodził bo wydeptane ścieżki były do fajniejszych miejscówek, a to jednak kłusol Nie byłem tam od chyba 3mc i pewnie dlatego tyle ryb bo łowię na swoje wobki