25-09-2009, 20:10
Mówi się, że trzeba uczyć się od najlepszych.....
W ostatnią niedzielę miałem przyjemność kilka godzin spędzić na łódce z naszą Szaloną Moniką. I zwróciłem uwagę na Jej dbałość o szczegóły. Okazało się, że np. często ostrzy kotwiczki.
Wstyd przyznać, ale ja z ostrzałki do tej pory nie korzystałem, ot niekiedy tylko skorzystałem doraźnie z jakiegoś pilniczka.
Więc dziś wybrałem się do wędkarskiego i zanabyłem takie oto cudo.
Wygląda jak długopis, a rozkłada się tak
Bardzo wygodne.
Mozna tym naostrzyć zarówno nóż (płaska część), ale najciekawszy jest specjalny rowek do haczyków
Polecam, bardzo wygodnie się ostrzy. I niedrogie, w Bassie zapłaciłem 13,50 zł.
Do tej pory myslałem, że kotwiczki przy woblerach mam ostre, ale dopiero jak popracowałem tą ostrzałką to zobaczyłem, że się myliłem.....
W ostatnią niedzielę miałem przyjemność kilka godzin spędzić na łódce z naszą Szaloną Moniką. I zwróciłem uwagę na Jej dbałość o szczegóły. Okazało się, że np. często ostrzy kotwiczki.
Wstyd przyznać, ale ja z ostrzałki do tej pory nie korzystałem, ot niekiedy tylko skorzystałem doraźnie z jakiegoś pilniczka.
Więc dziś wybrałem się do wędkarskiego i zanabyłem takie oto cudo.
Wygląda jak długopis, a rozkłada się tak
Bardzo wygodne.
Mozna tym naostrzyć zarówno nóż (płaska część), ale najciekawszy jest specjalny rowek do haczyków
Polecam, bardzo wygodnie się ostrzy. I niedrogie, w Bassie zapłaciłem 13,50 zł.
Do tej pory myslałem, że kotwiczki przy woblerach mam ostre, ale dopiero jak popracowałem tą ostrzałką to zobaczyłem, że się myliłem.....