Wieści znad Lubiąża

[garbus]

Adaś gratulacje należą się Burmistrzowi za podjętą inicjatywę i jej realizację, ja tylko od czasu do czasu się przypominałem wiercąc dziurę tym samym a że z pozytywnym skutkiem dla nas wszystkich to inna para kaloszy.
Tak więc czytający nas Burmistrzu Tomaszu
i mam nadzieję że w ten sposób wywołałem Cię do tablicy w końcu wędkarz jesteś

[burmistrzLubniewic]

Mam odrobinę czasu, przejrzałem ponownie FB, bo pamiętałem, że Garbus pisał coś o tym, że info o regulaminie poszło w świat. Wszedłem na SD, a tu na forum wołają mnie do tablicy. Zarejestrowałem się i jestem.
Niech woda służy łowcom okazów, bo takie w niej pływają. Dokładał będę wszelkich starań, żeby pływały jak najdłużej i w jak największej liczbie.
Lubiąż to nasza gminna inwestycja. Chcąc stawiać Lubniewice na przysłowiowe nogi, potrzeba nam produktu, który skutecznie przyciągnie turystów w tym przypadku wędkarzy. Przyroda dała nam produkt w postaci położenia - http://www.facebook.com/media/set/?set=a.152716781481731.39465.100002302307942&type=1 oraz społeczników, którzy o tę wodę od ładnych paru lat dbają. Całość ma szansę stać się hitem, w pozytywnym tego słowa znaczeniu, na którym skorzystają wszyscy. Może mniej będą zadowoleni wędkarze ceniący spokój, ale nie wszystko da się idealnie pogodzić.
Tymczasem pozdrawiam serdecznie wszystkich forumowiczów, zapraszając jeszcze do fotorelacji z zawodów wędkarskich, które w przyszłym roku powtarzamy z potrójną siłą - http://www.facebook.com/media/set/?set=a.158045170948892.40637.100002302307942&type=1.

[Wozik77]

Panie Burmistrzu. Brawka za postawę, która nas wędkarzy bez wątpienia cieszy . Wierzę że przy takim podejściu do sprawy i skupieniu wokół siebie ludzi z pasją, Lubiąż ma szansę na wybicie się wśród szarzyzny akwenów w naszej szarej wędkarskiej rzeczywistości.
Namiastkę tego Garbus pokazuje nam już od dawna

[garbus]

No i wątek znad Lubiąża można schować do przechowalni bagażu.

Od pierwszego grudnia jest zakaz spinningu który trwać będzie aż do pierwszego maja. Wszakże zakaz ten miał obowiązywać od 1 listopada jednak po długich pertraktacjach Burmistrz zmienił zarządzenie i w ten oto sposób mogliśmy jeszcze miesiąc delektować się urokami wędkarstwa.

Podsumowując ten rok to cały czas mam niedosyt i choć udało złowić się trochę fajnych ryb, to jednak w miarę jedzenia apetyt rośnie i teraz ten niedosyt będzie mnie męczył aż przez 5 miesięcy. Wszakże od 1 stycznia ruszam na łososiowate zaspokajać swoją nieuleczalną chorobę zwaną salmonidozą i wędkarskie ADHD. Jednak odliczał będę dni do kolejnego spotkania z moimi już w tym roku policzonymi starymi garbusami i z nadzieją, że w przyszłym roku uda mi się również policzyć te najstarsze sandacze. Spokojniejszy już jestem o ryby, szczególnie te najstarsze ponieważ od przyszłego roku obowiązywać będzie regulamin z górnymi wymiarami, oby tylko jego uzupełnieniem były tak częste kontrole że żadnemu wędkarzowi do głowy nie przyjdzie go łamać.
Tym którzy polubili ten wątek polecam ostatki na jeziorze Lubiąż
a tak zupełnie na koniec, kilka wspomninkowych fotek

























byle do 1 maja

[smerfik]

fotki w stylu "przeżyjmy to jeszcze raz" a ode mnie dedykacja

[youtube]XjXwl15T4A4[/youtube]