Liczba postów: 49
Liczba wątków: 0
Dołączył: 09-05-2013
Reputacja:
0
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Wisła,Narew ,Wkra
Miejscowość: Ciechanów
a cieniutki fluocarbon tez nie zdaje egzaminu bo obcina go zebacz , a stalki robie z cieniutkiego wolframu do niecałych 2 kg wytrzymałości i jest na prawdę cienki i tez to nic nie daje bo przestają brać w bardzo czystej wodzie
Pozdrawiam panów
C&R
Liczba postów: 1.917
Liczba wątków: 0
Dołączył: 10-11-2008
Reputacja:
102
Specjalizacja: spinning, feeder, przepływanka, bat, w zimę za trocią i na lodzie
Łowiska: Wisła Narew
Miejscowość: Warszawa
Maciek, przede wszystkim cieszę się, że doceniasz wagę problemu i jednak kombinujesz z przyponami… Niestety, nieduże przynęty na pewno nieco gorzej śmigają na przyponach odpornych na szczupacze zęby. Dobrze chociaż, że te woblerki mają jedną kotwiczkę. A może warto popróbować w drugą stronę i chociaż zadziory w haczykach pozaginać, taką przynętę szczupak na pewno łatwiej wytrząśnie i taki zabieg zminimalizuje niekorzystny efekt obcinki (niekorzystny dla szczupaka). Cóż, jakoś trzeba kombinować, aby łowiąc klenio-jazie nie powodować strat w szczupakach…
Liczba postów: 1.918
Liczba wątków: 0
Dołączył: 13-10-2009
Reputacja:
0
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk
(27-04-2014, 12:40)robert0304 napisał(a): Tzn. że po 1 maja szczupaki już nie będą obcinały kleniowych przynęt? Obecnie są już takie przypony, które nie wpływają negatywnie na pracę nawet małych woblerków. Jeżeli w łowisku są szczupaki i trafiają się przy kleniowaniu to przypon jest obowiązkowy.
Tylko mi nie mów że o tym nie wiedziałeś , żartuje oczywiście, choć Bysior pisał coś kiedyś o bardzo selektywnym podawaniu przynęty konkretnie pod sandacza i nic innego nie mogło, wręcz nie miało się prawa zaczepić .
Napisałeś coś bardzo trafnego - " Jeżeli w łowisku są szczupaki i trafiają się przy kleniowaniu to przypon jest obowiązkowy.", i sam dobrze wiesz że są miejsca gdzie np, przy "kleniowaniu" nie trafisz przez kilka czy nawet kilkanaście odwiedzin szczupaka. Ale są też miejsca gdzie szczupaki trafiają się równie często jak klenie. Sam łowiąc na Zambskach niemal jestem pewny że w czerwcu-lipcu-sierpniu podczas łowienia w czasie plażowania, brodząc w płytkiej bo maksymalnie do kolan wodzie, nie spotkam żadnego szczupaka a jedynie okonie, klonki i czasami bolenie. Łowię tam od ponad 10lat i znam dość dobrze te łowisko i szczupaki trafiają się ale bliżej zimy (październik, listopad) ale już na Pułtuskiej zatoczce latem równie często trafia się okoń co i szczupak i niestety stalki to konieczność.
Ja przyznaję bez bicia że stalowych przyponów używam jesienią przy okoniowaniu (jednak nie we wszystkich miejscach), i zawsze jesienią w dzień jeśli łowię z nastawieniem na szczupaka, praktycznie nigdy nie zakładam stalki nocą.
PS: generalnie nigdy nie zwracałem uwagi na taki drobny szczegół jak spadek brań podczas łowienia z przyponem , albo coś łowię, albo nic nie bierze bo i skąd mam wiedzieć że akurat przez to że mam przypon ilość brań spada , tak wiem ryby widzą i przez to nie biorą (ale ja tego nie łykam ).
Liczba postów: 49
Liczba wątków: 0
Dołączył: 09-05-2013
Reputacja:
0
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Wisła,Narew ,Wkra
Miejscowość: Ciechanów
ja we wszystkich swoich przynetach mam groty zpiłowane , bo czesto mi sie w kamizelke i w palce wbijaja i dla pstrązków lepiej bo biora ale małe
naj lepiej łowi mi sie i bez agrafki na samej zyłce ale czesto zmieniam przynety wiec mała zapinka spinwala bez kretlika mi zostaje
C&R
Liczba postów: 169
Liczba wątków: 1
Dołączył: 25-11-2010
Reputacja:
0
Specjalizacja: spinning
Łowiska: głównie Narew
(27-04-2014, 17:23)Marcin napisał(a): (27-04-2014, 12:40)robert0304 napisał(a): Tzn. że po 1 maja szczupaki już nie będą obcinały kleniowych przynęt? Obecnie są już takie przypony, które nie wpływają negatywnie na pracę nawet małych woblerków. Jeżeli w łowisku są szczupaki i trafiają się przy kleniowaniu to przypon jest obowiązkowy.
Tylko mi nie mów że o tym nie wiedziałeś , żartuje oczywiście, choć Bysior pisał coś kiedyś o bardzo selektywnym podawaniu przynęty konkretnie pod sandacza i nic innego nie mogło, wręcz nie miało się prawa zaczepić .
Napisałeś coś bardzo trafnego - "Jeżeli w łowisku są szczupaki i trafiają się przy kleniowaniu to przypon jest obowiązkowy.", i sam dobrze wiesz że są miejsca gdzie np, przy "kleniowaniu" nie trafisz przez kilka czy nawet kilkanaście odwiedzin szczupaka. Ale są też miejsca gdzie szczupaki trafiają się równie często jak klenie. Sam łowiąc na Zambskach niemal jestem pewny że w czerwcu-lipcu-sierpniu podczas łowienia w czasie plażowania, brodząc w płytkiej bo maksymalnie do kolan wodzie, nie spotkam żadnego szczupaka a jedynie okonie, klonki i czasami bolenie. Łowię tam od ponad 10lat i znam dość dobrze te łowisko i szczupaki trafiają się ale bliżej zimy (październik, listopad) ale już na Pułtuskiej zatoczce latem równie często trafia się okoń co i szczupak i niestety stalki to konieczność.
Ja przyznaję bez bicia że stalowych przyponów używam jesienią przy okoniowaniu (jednak nie we wszystkich miejscach), i zawsze jesienią w dzień jeśli łowię z nastawieniem na szczupaka, praktycznie nigdy nie zakładam stalki nocą.
PS: generalnie nigdy nie zwracałem uwagi na taki drobny szczegół jak spadek brań podczas łowienia z przyponem , albo coś łowię, albo nic nie bierze bo i skąd mam wiedzieć że akurat przez to że mam przypon ilość brań spada , tak wiem ryby widzą i przez to nie biorą (ale ja tego nie łykam ). Tak naprawdę to chodziło mi o coś innego . Gdzieś tam, ktoś tam rzucił hasło żeby zakazać spinningu do 1 maja i teraz co raz więcej ludzi to powtarza bez podawania żadnych sensownych argumentów. A dlaczego właśnie ten 1 maja jest taką magiczną datą? Przecież w maju też łowione są sandacze na gniazdach że o sumach już w ogóle nie wspomnę, czyli logicznym by było wprowadzić zakaz spinningowania ( może nawet i muchowania) do 1 lipca. Wtedy będzie wszystko ok. Uważam, że lepsza drogą jest egzekwowanie istniejących przepisów niż wprowadzanie dodatkowych zakazów. Dodam tylko, że być może moje zdanie jest nie obiektywne bo lubię łowić wiosną.
Bysior się wkurzy bo trochę wątek zaśmieciliśmy
Liczba postów: 6.349
Liczba wątków: 26
Dołączył: 22-10-2008
Reputacja:
10
O sobie: NO KILL!
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk
(27-04-2014, 17:49)robert0304 napisał(a): (...)
Bysior się wkurzy bo trochę wątek zaśmieciliśmy
Dyskusja jest na tyle ciekawa i pouczająca, wątek nie ma najwyższego priorytetu ważności, więc ja tam nic nie wiem na temat zaśmiecania
Liczba postów: 1.917
Liczba wątków: 0
Dołączył: 10-11-2008
Reputacja:
102
Specjalizacja: spinning, feeder, przepływanka, bat, w zimę za trocią i na lodzie
Łowiska: Wisła Narew
Miejscowość: Warszawa
Liczba postów: 6.349
Liczba wątków: 26
Dołączył: 22-10-2008
Reputacja:
10
O sobie: NO KILL!
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk
Liczba postów: 1.918
Liczba wątków: 0
Dołączył: 13-10-2009
Reputacja:
0
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk
(27-04-2014, 17:49)robert0304 napisał(a): (27-04-2014, 17:23)Marcin napisał(a): (27-04-2014, 12:40)robert0304 napisał(a): Tzn. że po 1 maja szczupaki już nie będą obcinały kleniowych przynęt? Obecnie są już takie przypony, które nie wpływają negatywnie na pracę nawet małych woblerków. Jeżeli w łowisku są szczupaki i trafiają się przy kleniowaniu to przypon jest obowiązkowy.
Tylko mi nie mów że o tym nie wiedziałeś , żartuje oczywiście, choć Bysior pisał coś kiedyś o bardzo selektywnym podawaniu przynęty konkretnie pod sandacza i nic innego nie mogło, wręcz nie miało się prawa zaczepić .
Napisałeś coś bardzo trafnego - "Jeżeli w łowisku są szczupaki i trafiają się przy kleniowaniu to przypon jest obowiązkowy.", i sam dobrze wiesz że są miejsca gdzie np, przy "kleniowaniu" nie trafisz przez kilka czy nawet kilkanaście odwiedzin szczupaka. Ale są też miejsca gdzie szczupaki trafiają się równie często jak klenie. Sam łowiąc na Zambskach niemal jestem pewny że w czerwcu-lipcu-sierpniu podczas łowienia w czasie plażowania, brodząc w płytkiej bo maksymalnie do kolan wodzie, nie spotkam żadnego szczupaka a jedynie okonie, klonki i czasami bolenie. Łowię tam od ponad 10lat i znam dość dobrze te łowisko i szczupaki trafiają się ale bliżej zimy (październik, listopad) ale już na Pułtuskiej zatoczce latem równie często trafia się okoń co i szczupak i niestety stalki to konieczność.
Ja przyznaję bez bicia że stalowych przyponów używam jesienią przy okoniowaniu (jednak nie we wszystkich miejscach), i zawsze jesienią w dzień jeśli łowię z nastawieniem na szczupaka, praktycznie nigdy nie zakładam stalki nocą.
PS: generalnie nigdy nie zwracałem uwagi na taki drobny szczegół jak spadek brań podczas łowienia z przyponem , albo coś łowię, albo nic nie bierze bo i skąd mam wiedzieć że akurat przez to że mam przypon ilość brań spada , tak wiem ryby widzą i przez to nie biorą (ale ja tego nie łykam ). Tak naprawdę to chodziło mi o coś innego . Gdzieś tam, ktoś tam rzucił hasło żeby zakazać spinningu do 1 maja i teraz co raz więcej ludzi to powtarza bez podawania żadnych sensownych argumentów. A dlaczego właśnie ten 1 maja jest taką magiczną datą? Przecież w maju też łowione są sandacze na gniazdach że o sumach już w ogóle nie wspomnę, czyli logicznym by było wprowadzić zakaz spinningowania ( może nawet i muchowania) do 1 lipca. Wtedy będzie wszystko ok. Uważam, że lepsza drogą jest egzekwowanie istniejących przepisów niż wprowadzanie dodatkowych zakazów. Dodam tylko, że być może moje zdanie jest nie obiektywne bo lubię łowić wiosną.
Bysior się wkurzy bo trochę wątek zaśmieciliśmy
Ja przez wiele ubiegłych lat zaczynałem sezon z 1 maja , to była taka magiczna data od której z ojcem zaczynaliśmy wędkowanie. Ten sezon jest inny - nie łowiłem w ogóle w zeszłym roku i ten jest trochę inny od poprzednich .
Jeśli zaś piszemy o 1 maja jako początku sezonu spinningowego to jeśli o mnie chodzi jestem za, nawet jeśli datę przesuniemy na 1 czerwca lub nawet i lipca to ja oczywiście się dostosuję. Mało tego, jeśli trzeba będzie kiedyś taki pomysł poprzeć to pojadę a nawet pójdę pieszo gdzie będzie trzeba i poprę .
Liczba postów: 169
Liczba wątków: 1
Dołączył: 25-11-2010
Reputacja:
0
Specjalizacja: spinning
Łowiska: głównie Narew
(27-04-2014, 19:56)Marcin napisał(a): (27-04-2014, 17:49)robert0304 napisał(a): (27-04-2014, 17:23)Marcin napisał(a): (27-04-2014, 12:40)robert0304 napisał(a): Tzn. że po 1 maja szczupaki już nie będą obcinały kleniowych przynęt? Obecnie są już takie przypony, które nie wpływają negatywnie na pracę nawet małych woblerków. Jeżeli w łowisku są szczupaki i trafiają się przy kleniowaniu to przypon jest obowiązkowy.
Tylko mi nie mów że o tym nie wiedziałeś , żartuje oczywiście, choć Bysior pisał coś kiedyś o bardzo selektywnym podawaniu przynęty konkretnie pod sandacza i nic innego nie mogło, wręcz nie miało się prawa zaczepić .
Napisałeś coś bardzo trafnego - "Jeżeli w łowisku są szczupaki i trafiają się przy kleniowaniu to przypon jest obowiązkowy.", i sam dobrze wiesz że są miejsca gdzie np, przy "kleniowaniu" nie trafisz przez kilka czy nawet kilkanaście odwiedzin szczupaka. Ale są też miejsca gdzie szczupaki trafiają się równie często jak klenie. Sam łowiąc na Zambskach niemal jestem pewny że w czerwcu-lipcu-sierpniu podczas łowienia w czasie plażowania, brodząc w płytkiej bo maksymalnie do kolan wodzie, nie spotkam żadnego szczupaka a jedynie okonie, klonki i czasami bolenie. Łowię tam od ponad 10lat i znam dość dobrze te łowisko i szczupaki trafiają się ale bliżej zimy (październik, listopad) ale już na Pułtuskiej zatoczce latem równie często trafia się okoń co i szczupak i niestety stalki to konieczność.
Ja przyznaję bez bicia że stalowych przyponów używam jesienią przy okoniowaniu (jednak nie we wszystkich miejscach), i zawsze jesienią w dzień jeśli łowię z nastawieniem na szczupaka, praktycznie nigdy nie zakładam stalki nocą.
PS: generalnie nigdy nie zwracałem uwagi na taki drobny szczegół jak spadek brań podczas łowienia z przyponem , albo coś łowię, albo nic nie bierze bo i skąd mam wiedzieć że akurat przez to że mam przypon ilość brań spada , tak wiem ryby widzą i przez to nie biorą (ale ja tego nie łykam ). Tak naprawdę to chodziło mi o coś innego . Gdzieś tam, ktoś tam rzucił hasło żeby zakazać spinningu do 1 maja i teraz co raz więcej ludzi to powtarza bez podawania żadnych sensownych argumentów. A dlaczego właśnie ten 1 maja jest taką magiczną datą? Przecież w maju też łowione są sandacze na gniazdach że o sumach już w ogóle nie wspomnę, czyli logicznym by było wprowadzić zakaz spinningowania ( może nawet i muchowania) do 1 lipca. Wtedy będzie wszystko ok. Uważam, że lepsza drogą jest egzekwowanie istniejących przepisów niż wprowadzanie dodatkowych zakazów. Dodam tylko, że być może moje zdanie jest nie obiektywne bo lubię łowić wiosną.
Bysior się wkurzy bo trochę wątek zaśmieciliśmy
Ja przez wiele ubiegłych lat zaczynałem sezon z 1 maja , to była taka magiczna data od której z ojcem zaczynaliśmy wędkowanie. Ten sezon jest inny - nie łowiłem w ogóle w zeszłym roku i ten jest trochę inny od poprzednich .
Jeśli zaś piszemy o 1 maja jako początku sezonu spinningowego to jeśli o mnie chodzi jestem za, nawet jeśli datę przesuniemy na 1 czerwca lub nawet i lipca to ja oczywiście się dostosuję. Mało tego, jeśli trzeba będzie kiedyś taki pomysł poprzeć to pojadę a nawet pójdę pieszo gdzie będzie trzeba i poprę . Jeżeli trzeba będzie to pojadę, pójdę pieszo a nawet na kolanach w obronie mojego prawa do spinningowania na wiosnę .
Koniec offtopa, wracamy do chwalenia się nowo zakupionym sprzętem .
|