W weekendy zazwyczaj nie łowię, bo tłok, chyba że czasami rano jak mi się chce wstać. W lato czasami popływam tak rekreacyjnie bo taki mam czasami rozkaz Zawsze biorę wędkę, bo jak już i tak siedzę na tej łódce w tym tłoku, to sobie rzucę 'parę razy'. I tak w ten weekend, po bardzo słabym tygodniu, po prawie 6 godzinach rzucania parę razy, udało się złowić pięknego jazia, 48 cm Krótki Microflex do 7 gramów spisał się znakomicie! Kto nie czytał, zapraszam - http://shrap-drakers.pl/artykul/a-czy-ty...m-effzett/, a o to jaź:
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/