19-10-2017, 09:34
Wczoraj od razy z roboty od razu nad wodę, machałem do 00:02, bez kontaktu. Masakra jakaś z tą rybą, żadnej obcierki, żadnego pstryka, nic, martwa woda. Ale próbować trzeba, dzisiaj też chyba zaatakuję. A Wy jak tam?
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/