15-05-2014, 08:03
korzystając z piankowych stworków z którymi Michał umieścił stronkę na forum starałem się ukręcić jakeigoś robaka próbowałem Konika polnego:
i takiego z włosem sarny też próbowałem
No i oczywiście próbowałem wykręcić takiego a'la świerszcza
Wyszło jak widać.
Ale poszedłem jednak wieczorem nad wodę sprawdzić, czy te brzydkie, nieforemne, pierwsze moje wersje tych żyjątek, wykonane z tego co było pod ręką (pianka którą mam to nie do końca to co być powinno) do czegoś się nadają. Ale rybkom całkowicie to nie przeszkadzało. Przynęty ładnie pływały za wyjątkiem pierwszego świerszcza który spadał na bok jakoś. Zauważyłem przy okazji, że wszystkie zbiory miałem jak prowadziłem muchę tak żeby lekko smużyła. Oczywiście rybki były małe ale zawsze frajda była i Kleniki około 6 sztuk się pokusiło największy miał 27 cm
i takiego z włosem sarny też próbowałem
No i oczywiście próbowałem wykręcić takiego a'la świerszcza
Wyszło jak widać.
Ale poszedłem jednak wieczorem nad wodę sprawdzić, czy te brzydkie, nieforemne, pierwsze moje wersje tych żyjątek, wykonane z tego co było pod ręką (pianka którą mam to nie do końca to co być powinno) do czegoś się nadają. Ale rybkom całkowicie to nie przeszkadzało. Przynęty ładnie pływały za wyjątkiem pierwszego świerszcza który spadał na bok jakoś. Zauważyłem przy okazji, że wszystkie zbiory miałem jak prowadziłem muchę tak żeby lekko smużyła. Oczywiście rybki były małe ale zawsze frajda była i Kleniki około 6 sztuk się pokusiło największy miał 27 cm