08-03-2009, 16:09
W piątek opłacałem kartę wędkarską. I powiedziałbym, że dwie rzeczy przy tym mnie rozbawiły, gdyby to nie było jednak smutne.
Opłaty się nie zmieniły (okręg mazowiecki), ale z ciekawości spytałem o opłatę za troling. W sezonie 2008 trzeba było dopłacić na Mazowszu 200 zł. Ja co prawda nie trolluję, ale w tamtym roku było z powodu tej opłaty sporo zamieszania. I co się okazuje? W tym sezonie za trolling dopłaty już nie ma! Ciekawe dlaczego? Czyżby wcześniej nieprzemyślane to było?
I druga sprawa. Kartę opłaciłem, odebrałem i dopiero wtedy zapytałem czy w sezonie 2009 obowiązuje rejestr połowów. Okazuje się, że tak, mam go na końcu dołączonej „Informacji dla członków OM PZW na 2009 rok”. No to konsekwentnie spytałem czy za rok 2008 taki rejestr też jest zbierany. Pani odpowiedziała, że tak. Spytałem dlaczego ode mnie nie chciała przed opłatą. Nie uzyskałem odpowiedzi. Rejestr zdałem, sumiennie go prowadziłem cały rok, choć wpisów za dużo tam nie było.
Tylko po co ja go wypełniałem? Wiem od kolegów, że oni czegoś takiego ani nie wypełniali, ani tym bardziej nie zdali. Żeby nie było wątpliwości, ja nie widzę problemu w wypełnianiu tego rejestru. Tylko chciałbym, żeby czemuś to służyło!
Ot, i przy okazji opłaty wędkarskiej dwa takie kwiatki się trafiły.
Opłaty się nie zmieniły (okręg mazowiecki), ale z ciekawości spytałem o opłatę za troling. W sezonie 2008 trzeba było dopłacić na Mazowszu 200 zł. Ja co prawda nie trolluję, ale w tamtym roku było z powodu tej opłaty sporo zamieszania. I co się okazuje? W tym sezonie za trolling dopłaty już nie ma! Ciekawe dlaczego? Czyżby wcześniej nieprzemyślane to było?
I druga sprawa. Kartę opłaciłem, odebrałem i dopiero wtedy zapytałem czy w sezonie 2009 obowiązuje rejestr połowów. Okazuje się, że tak, mam go na końcu dołączonej „Informacji dla członków OM PZW na 2009 rok”. No to konsekwentnie spytałem czy za rok 2008 taki rejestr też jest zbierany. Pani odpowiedziała, że tak. Spytałem dlaczego ode mnie nie chciała przed opłatą. Nie uzyskałem odpowiedzi. Rejestr zdałem, sumiennie go prowadziłem cały rok, choć wpisów za dużo tam nie było.
Tylko po co ja go wypełniałem? Wiem od kolegów, że oni czegoś takiego ani nie wypełniali, ani tym bardziej nie zdali. Żeby nie było wątpliwości, ja nie widzę problemu w wypełnianiu tego rejestru. Tylko chciałbym, żeby czemuś to służyło!
Ot, i przy okazji opłaty wędkarskiej dwa takie kwiatki się trafiły.