Rzeczny pogromca D.S - Wersja do druku +- Shrap Drakers Fishing - Forum (https://shrap-drakers.pl/forum) +-- Dział: Wędkarstwo - metody połowu (https://shrap-drakers.pl/forum/forum-26.html) +--- Dział: Wędkarstwo Gruntowe (https://shrap-drakers.pl/forum/forum-30.html) +--- Wątek: Rzeczny pogromca D.S (/thread-106.html) |
RE: Rzeczny pogromca D.S - hairy - 14-08-2010 Polecam na nockę szczególnie zamiast dzwoneczków elektroniczne sygnalizatory. Pokazały się ostatnio na rynku takie z procesorkiem zakładamy to na szczytówkę dokręcając sygnalizator się uruchamia, i miga nam na zielono w momencie brania zmienia kolor na czerwony. Co jest ważne ma on pamięć i uczy się kiedy nurt ściąga a kiedy mamy rzeczywiście branie, nie jest to drogie 1 sztuka kosztuję około 20 zł. RE: Rzeczny pogromca D.S - bandzior - 28-11-2010 Hairy daj jakiś link... Może mi się to przyda na nocne zasiadki z federkiem na Wisełce RE: Rzeczny pogromca D.S - maselinho - 28-11-2010 ciekawa zabaweczka może to być. RE: Rzeczny pogromca D.S - Salmo_Salar - 28-11-2010 Dzisiaj znalazłem połączenie takiego sygnalizatora z dzwoneczkiem. Dobrze jakby taki sygnalizator miał pamięć ostatniego brania i np. przez 10 sekund świecił czerwonym kolorem. Poza tym w nocy dobrze mieć sygnalizator dźwiękowy połączony z diodą, patrząc na to cudo na końcu szczytówki szybko zmęczołbym wzrok. Lepszy jest dla mnie dzwoneczek lub karpiowy syganalizator. Pozdrawiam Salmo RE: Rzeczny pogromca D.S - bysior - 28-11-2010 Macie jakiś link do tego cuda? RE: Rzeczny pogromca D.S - Krystek - 28-11-2010 Też bym się przyjrzał temu wynalazkowi prosimy o link RE: Rzeczny pogromca D.S - hairy - 28-11-2010 przyniosę na Wigilię pokazać jak mnie skleroza nie najdzie RE: Rzeczny pogromca D.S - niszczu - 19-09-2012 Czy może chodzi o coś takiego? http://www.rafmax.pl/product-pol-24647-Swiecacy-sygnalizator-bran-na-szczytowke-wedke.html Kupiłem sobie dwie sztuki. Dam znać jak wypróbuję. RE: Rzeczny pogromca D.S - gtsphinx - 12-09-2014 Odkurzę trochę temat Przymierzam się do zakupu feedera na rzekę. Łowić będę na Wiśle, Bugu i Narwi. Jaki c.w. będzie odpowiedni do łowienia w nurcie. 150g czy 180g ? Tutaj liczę na podpowiedź kogoś, kto miał doświadczenia w ciężkim łapaniu Nie wiem też, jaka będzie najlepsza długość kija. Wiadomo, że im dłuższy i bardziej na sztorc postawiony, tym mniejszy odcinek żyłki będzie w wodzie a co za tym idzie, zestaw dłużej utrzyma się w łowisku. Czy 3.60cm ma aż tak wielkie różnice w stosunku do kija 3.90cm ? Czym się kierować przy wyborze no i czy możecie polecić coś fajnego, tak do maksimum 200 zł ? Kwestia kołowrotka. Niby jest w czym wybierać na rynku, ale czym kierować się przy wyborze korby do feedera? Przełożenie odgrywa tutaj jakąś istotną rolę? Wydłużony kształt szpuli? Może tutaj też możecie polecić coś budżetowego powiedzmy do 150zł ? RE: Rzeczny pogromca D.S - anguiler - 13-09-2014 (12-09-2014, 19:13)gtsphinx napisał(a): Odkurzę trochę temat Ja pod takie ciężary wyrzutu i łowienie na żywca mam dwa carbo-szklaki, które kosztowały po nie więcej niż 100 zł. Z tanimi wędkami jak jest z tanim winem. Tanie jest dobre, bo jest dobre i tanie Mogę wrzucić je byle jak do samochodu, każdą z nich kilka razy bez uszkodzenia przywaliłem już po gałęziach przy holu i zacinaniu, nie żal mi zostawić na noc przed domem, czy na nocce spokojnie można przysnąć, bo jak zginie to nie szkoda Spokojnie można machnąć koszyki 150 gram + zanęta, a nie są pałowato sztywne. Miałem kiedyś z wyższej półki niż półszklaki Kongera Vegę do 150 gram i jak dla mnie była za sztywna. Może byłaby dobra pod brzanę, ale w łowieniu leszczy itp. to połowa ryb spadała podczas holu. Poruszam się w połowie tego budżetu, więc co do modeli nie podpowiem. Ja jestem bardzo zadowolony z Kongera Medalista, ale to mam akurat do 120 gram, więc sporo lżej jak szukasz. Szukając wędki do łowienia normalnej białej ryby i nie w mega nurcie na Wiśle, to zwróciłbym uwagę na wędkę, która ma mocno pracująca przy rzucie i braniu samą szczytówkę i sztywny ostatni element, w który wchodzi szczytówka. Widać fajnie każde branie, ryba na samym początku nie czuje oporów a wystarczy jedno jej szarpnięcie i masz ją zaciętą Co do ściągania zestawy między długościami 360 a 390 nie zauważyłem jakieś bardzo dużej różnicy. Dłuższym za to łatwiej o gałęzie nad głową zahaczyć, a wiadomo nad wodą łowimy w różnych warunkach. |