Shrap-Drakers Fishing Forum
Szczupak wasze porady
#21
Świnopas to karaś Jaxona, ale dlaczego tak go niektórzy nazywają to pojęcia nie mam, a z obrotówek to zdecydowanie polecam "mepsa" nic innego.
Odpowiedz
#22
Nazwa świniopas wzięła się od pewnego mojego kolegi on łowi na te woblery od paru lat .Kiedyś na rybach ta nazwa wpadła mu do głowy po paru piwach .Byliśmy w większym gronie miedzy sobą wymienialiśmy się uwagami na jaka przynęta była skuteczna ,ktoś powiedział rapal ,ktoś owner a kolega R ..Nagle mówi świniopas bo pracuje na boki i twierdzi ze mu przypomina świnie która by chodziła po łące i tak karaś jexsona został nazwany świniopasem Usmiech
Odpowiedz
#23
Są tańsze i zdecydowanie lepsze wirówki od mepsów. Chociaż, nie powiem że meps nie jest łowną blachą. Ale poruszę może nowy wątek, który wielu wędkarzy zapewne denerwuje. Jakie metody macie na uwady???
Rozumiem, że jak ktoś łowi z łódki to podpływa i mniej zrywa ale co jeśli nie ma łódki?? Czy może lepiej zapobiegać, stosując specjalne osłonki na kotwiczkiUsmiech Taki może banalny temat ale myślę, że wiele osób chciało by zasięgnąć z doświadczenia innych wędkarzy.
Odpowiedz
#24
Mi nie musicie tłumaczyć co to świniopas bo wiem o andrzeja, nie każdy jednak operuje takim słownictwem.

Mogę tak samo powiedzieć, że najlepsze są "mepsy z gnoju' lub "miedziana nimfa" albo "dolna plomba" i ciekawe ile osób na dzieńdobry spotkani nad wodą wiedziałoby o co chodzi.

Andrew, drogie nie oznacza łowce, alga nadal pokazuje starą szkołę. W Polsce nie tylko łowi się na drogie handmade'y, wobki Megabassa czy Savagear.

Pozdrawiam

Salmo
Odpowiedz
#25
(03-02-2011, 21:34)henryk napisał(a): Są tańsze i zdecydowanie lepsze wirówki od mepsów.
Tańsze z pewnością tak, ale czy lepsze ??, mi jednak zwłaszcza przy małych "wirówkach" nic nie kręci się tak jak meps.
Odpowiedz
#26
Kwestia "przyklejania się" skrzydełka, właśnie przy małych wirówkach lepiej wydać kasę na coś lepszego. Jednak z Jaxonem nie miałem problemów i mogę nawet małe polecić. Co innego Ular, badziew.

Pozdrawiam

Salmo
Odpowiedz
#27
(03-02-2011, 21:34)henryk napisał(a): Jakie metody macie na uwady???
Rozumiem, że jak ktoś łowi z łódki to podpływa i mniej zrywa ale co jeśli nie ma łódki??
Odczepiacz grom mi sie dobrze sprawdza na Wiśle i Bugu. Jak masz zaczepy dalej od brzegu warto oryginalna linie zamienić na bardzo gruba pletke. Wtedy lepiej schodzi. Nie dziala na woblerach czy gumach wiazanych bezpośrednio. Musi byc agrafka albo kretlik min 2 cm.
Odpowiedz
#28
Prowadzenie przynęty jest ważny nie raz sam się przekonałem o tym.
Razem z kolegą byliśmy na łodzi łowiliśmy tym samym woblerem on miał brania a ja nie .Moim zdaniem trzeba łowić i testować przynęty i po jakimś czasie człowiek sam zauważa na jakie przynęty ma brania .
i zgadzam się z Andrzejem że i skuteczne są przynęty tanie i drogie to zależy od prowadzenia i od wiary w jej skuteczność
Odpowiedz
#29
Ja na swoim przykładzie też potwierdzę, że prowadzenie jest bardzo ważne. Kiedyś byłem z Rapą i łowiliśmy na te same obrotówki i on w 3h złapał 7 zebatych, a ja jednego, ja prowadziłem dość szybko i wysoko, a Rafał ledwo kręcił korbką i prawie po dnie i różnica była kolosalna. Jak sobie przypominam to zajście to mnie do tej pory trzęsieUsmiech.
(L)
Odpowiedz
#30
Koledzy Salmo i jacek bp .kolega Arazy prosił nas o porady w łowieniu szczupaka a nie w odczepianiu przynęt . A po drugie straty muszą być Usmiech
Odpowiedz




Podobne wątki…
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  24 kilowy szczupak i belly boat garbus 34 32.189 12-02-2012, 15:41
Ostatni post: Salmo_Salar
  szczupak z plykiej wody linekmatch 88 62.888 27-10-2011, 06:32
Ostatni post: galieni


Shrap-Drakers.pl - Wszelkie prawa zastrzeżone © 2024.

W celu zachowania najwyższej jakości usług wykorzystujemy informacje przechowywane w plikach cookies. Zmiany zasad korzystania z plików cookies można dokonać w ustawieniach przeglądarki.