Shrap-Drakers Fishing Forum
Sekwańskie sumy, moje początki.
#1
Ten króciutki artykuł napisałem na prośbę na inną stronę i dotyczy on tylko moich początków z sumowaniem niemniej jednak nie zaszkodzi jak damy go i tu. Komu wadzi że jest na paru stronach niech nie czyta Oczko
Tak to właśnie się wszystko u mnie zaczęło Oczko

Witam wszystkich.
Moja historia z wędkarstwem zaczęła się dawno temu kiedy byłem jeszcze małym dzieckiem.
Były to czasy kiedy bambus który dostałem w spadku po wujku (nawet nie pamiętam czy był on od wujka) był szczytem moich marzeń.
Największe moje okazy w tamtych czasach to kilogramowe leszcze lecz nie o nich chcę mówić ani też o przerwie w wędkowaniu podczas okresu dojrzewania a o samych sumach i tu historia zaczęła znów się toczyć po powrocie do Francji.
Zatem do rzeczy.
Pierwszy raz wyjechałem do Francji w 2000r i mimo iż byłem tu przez 19 miesięcy to brak czasu nie pozwolił na wędkowanie mimo iż tęsknota za tym była, za każdym przypadkowym spotkaniem z Sekwaną coraz większa.
Dopiero po powrocie do Polski kiedy to idąc za głosem serca zamiast wrócić na rodzinne Kaszuby przyjechałem na Podkarpacie i od nowa pokochałem wędkarstwo a to za sprawą pięknego Sanu.
Głos serca jak to w życiu bywa przestał być głosem serca ale miłość do pasji wędkarskiej tym razem przetrwała.
To tutaj kupiłem pierwszą w życiu wędkę stając się pośmiewiskiem całej wsi jako gołodupiec kupujący sobie wędzisko za całą wypłatę. Byłem wręcz dla wszystkich ufoludkiem bo ktoś wydający 300zł na wędzisko z kołowrotkiem musi być nienormalny.
Jak już wspomniałem głos serca zanikł więc z nad Sanu wyprowadziłem się w rodzinne strony z nową wybranka czyli do Gdańska a wkrótce potem razem wyjechaliśmy w 2006r do Paryża.
Tutaj zamierzałem przetestować 2 niedługo przed wyjazdem kupione feedery i ochoczo tuż po przyjeździe zabrałem się do tego poznając okazyjnie kilku wędkarzy.
Już na pierwszej zasiadce byłem świadkiem złowienia 3kg suma i choć teraz dla mnie to narybek już wtedy spodobało mi się przyglądanie jak pięknie gnie się delikatna wędeczka.
Widziałem też rasowych karpiarzy na zasiadce i tak mnie urzekli że sam postanowiłem wzmocnić mój osprzęt i jego braki i zacząć poławiać karpia.
Tak się właśnie zaczęło moje karpiowanie a właściwie moje sumowanie gdyż jak na złość na moich zasiadkach karpiowych trwających po 3 dni rzadko trafiał się karp a znacznie częściej małe sumiki do 10kg.
To właśnie te małe sumiki pobudzały wyobraźnię a właściwie ich starsze rodzeństwo, wujostwo i dziadkowie bo skoro są małe które i tak dla mnie były pięknymi okazami ryby to na pewno są też i te większe które również idzie łowić Usmiech
Łowienie karpia szło mi bardzo przeciętnie i o ile udawało mi się złowić nawet 6kg karpiki o tyle coraz częściej zaczynałem na moje zestawy karpiowe zakładać przynęty żywe czyli przynęty skierowane na suma.
Któregoś razu po kilku miesiącach łowienia wybrałem się z kolegą na Pont De Sevres gdzie znajomi Polacy chwalili się już złowieniem kilku sumów do 12kg.
Na sam początek założyłem ser bo to najlepsza przynęta na brzanę i zarzuciłem jak najdalej szło. Po kilku godzinach przepiękny odjazd zakomunikował branie i kilka minut później na brzegu wylądowała dorodna 74cm brzana.

[Obrazek: 74cm4kg.jpg]

Pół godziny później udało się złowić węgorza. Gdzieś tam słyszałem o tym że węgorz jest niezłą przynętą na suma więc nie zastanawiając się nad niczym pociąłem go na części i wyrzuciłem jedną na haczyku karpiowym w rozmiarze 2, plecionce 0.35mm 21kg i karpiówce 3.5lbs kupionej na ta okazję znów jak najdalej szło.
Pół godziny później świst kołowrotka drugi raz już tego dnia zakomunikował przepiękne branie. Podpórka wystrugana naprędce z okolicznych krzaków pękła w chwili gdy podleciałem do wędki. Zacięcie i nagle wszystko zawirowało bo opór był niesamowity a w dodatku w przeciwieństwie do zaczepu wykazywał oznaki życia.
Walkę długo by opisywać a i szczęścia po doholowaniu do brzegu było co nie miara jednakże finałem był nie tylko największy okaz ryby którą złowiłem a która mierzyła 149cm i miała 23.5kg, ale też całkowite zarażenie się pasją którą sam sobie nazwałem sumowaniem Oczko


[Obrazek: photo007hu.jpg]

Wszystko to dopełnił jakiś czas później drugi sum wyciągnięty na federka Mikado Ultraviolet 3.9m 90gr i taki sam osprzęt karpiowy. Miał on 19kg i od tych 2 sumów zaczęła się moja przygoda z sumami.

[Obrazek: 07062007.jpg]

Miesiąc później świadomie złowiłem pierwszą konkretną kijankę

[Obrazek: 01072007.jpg]

Oczywiście daleko posunąłem się pod względem technik połowu jak i również materiałów do tego używanych jednakże polowania na suma pomimo kilkudziesięciu pięknych okazów na koncie cały czas się uczę i pewnie do końca życia będę się uczył.
Tym się różnie od tych co miesiącami nie mogą żadnego złowić że nigdy nawet po miesiącach bez brań nie zniechęcam się i cały czas szukam nowych rozwiązań.
Marzeń mam wiele choć niektóre już się spełniły.
Na samej Sekwanie co prawda sumy nie żyją od zawsze jak w Polsce ale od końca lat 80-tych więc niektóre marzenia będą musiały poczekać ale ze względu na dobre warunki rozwojowe liczę że stanie się to w miarę szybkoUsmiech
Szykuję się też do wyjazdu na deltę Rodanu gdzie warunki rozwojowe są tak dobre iż można nazwać południe Francji naszym małym Ebro i z tą wyprawą też wiążę wielkie nadzieje.

Za jakiś czas część druga w której opisze samo poławianie suma, techniki i wszystko z tym związane a na początek kilka ciekawszych zdjęć z ostatniego tylko sezonu Oczko

[Obrazek: triomk.jpg]

[Obrazek: dsc02407q.jpg]

[Obrazek: dsc00991p.jpg]

[Obrazek: dsc00028qp.jpg]


Wszystkim uganiającym się za tym pięknym stworzeniem życzę połamania kija a okazyjnie chciałbym zareklamować stronę którą założyłem z wielkiej pasji dla króla polskich wód czyli www.forumsumowe.pl
#2
Witam AVALLONE Hejka Pozdrawiam kolegę z innego forum wędkarskiego na którym z przyjemnościom oglądam twoje sumy i będę mógł oglądać i na tym Cwaniak
#3
Ależ piękne te sumyOklasky.
A ten pod drzewem - niesamowityHura!
Czuję się wręcz onieśmielony próbując skomentować Twój tekst, Avallone.
Bo dla mnie metr suma to już powód do dumy!
#4
Tak sumy wspaniałe , ale i brzanka też niczego sobie ,wspaniałe wyniki Avallon.Oklasky
#5
Witaj avallone.Hejka
Piękne ryby i piękne przeżycie po obejżeniu
filmików [na innej stronie] z holu tych twoich
"maleństw" moje wielkie gratulacjeOklaskyOklaskyOklasky
[życie zaczęło się w wodzie,
woda to mój żywioł]
#6
Nie o to chodziło w sumie w tym artykule zatem nie obraźcie się ale nie podziękuje za gratulacje ( nie ze złośliwości a z przekory bo artykuł ma opowiadać o ewolucji a nie o zdobyczach)

Może od razu powinienem zamieścić tak obszerny jak na wedkuje.pl to rozwiało by się sporo wątpliwości.
Pozdrawiam chłopaki a w następnej części już nie będzie o ewolucji tak dużo a raczej o samych technikach więc więcej popisze Usmiech
#7
Awalon z całym szacunkiem ale jak łowienie w Sekwanie ma się do łowienia w Polskich rzekach to jest całkiem co innego
#8
a czym łowienie tam różni się od łowienia w polskich rzekach czy jeziorach?
twierdzenie że to coś zupełnie innego to kompletna bzdura, jedynie tam jest więcej ryb, ale we Francji czy Hiszpanii ryby same nie wychodzą do wędkarzy na brzeg.
#9
Gareni już nie raz Twierdziłeś na różnych forach że Sekwana to basen ( już nie wnikam w to że sumy są tu od końca lat 80-tych znacznie klimat odbiega od tego na południu Francji, nie wnikam też że niejednokrotnie styl Twoich wypowiedzi opierał się na obraźliwych stwierdzeniach i wracasz jak bumerang na każdym) za każdym razem z pretensjonalną postawą. Ja się z Tobą zgadzam Haha Chętnie zatem zobaczę jak prawie 4 tony suma wyciągasz tu w 4.5 roku bo przecież skoro tyle jego tu jest to nawet przypadkowo się takie podwieszane jak dorsze wyciąga nawet jak na niego się nie nastawiasz Oczko Przecież byłeś tu kilka lat pewnie sporawą galerie z połowu kolosów masz Oczko
W Polsce też te sumy są od lat 80-tych??
Czy są tu ludzie z okolic Szczecina??
Czy są tu ludzie z Bugu??
Moglibyśmy polemizować gdzie i jak się łowi bo Odra i Bug to wody Lepsze od Sekwany.
Jeśli chodzi o południe Francji to nie ma porównania, nasze małe Ebro gdzie zimą często i gęsto jest 19 stopni ale to prawie ta sama okolica co Ebro i rzeczywiście tam złowienie suma 2m to nie żaden wyczyn a powszedni chleb choć i tak sam wody nie wyskoczy.

Jeśli miało to by zakończyć twoje pretensjonalne posty na kolejnym już portalu to uzgodnijmy że sumy rosną tu na drzewach i dojrzewają w ciągu 3 lat do 2m długości a ściąga się je osękami no i mamy problem rozwiązany Oczko

A na koniec przypomnę że artykuł nie traktuje o osiągnięciach tylko trzeba by go przeczytać żeby zrozumieć o czym i jak widać po Twoim komentarzu raczej się nie wysiliłeś żeby to zrobić Oczko

Nie odbieraj też mojej odpowiedzi jako atak , ja po prostu zmęczony jestem czasami ciągłymi przycinkami a Ciebie i Twoje posty pod moim adresem dobrze pamiętam a i tak przyznam się że jestem zadziwiony bo i Ty bardzo ewoluowałeś gdyż kiedyś tak grzecznie nie pisałeś Haha

Pozdrawiam serdecznie i miłego wieczoru Usmiech
#10
W marcu kupuję bilet do Francji, zabieram wielką osękę i jadę na sumy z drzew, skoro tak sobie legalnie rosną Haha
A tak poważnie to we Francji poza bardziej normalnymi ludźmi, którzy w rybach widzą sport, rywalizację, przygodę, przyjemność i przede wszystkim szacunek do tego co ich otacza to się nie różni Polska niczym. Tylko to co wymieniłem to jest bardzo, ale to bardzo wiele.
Ryb jest więcej, bo wszystko to co napisałem wyżej jest spełniane w jakimś tam procencie, który jest wystarczający, by było tak jak jest. A że u nas jest jak jest możemy dziękować tylko sobie, chociaż i tak nie jest najgorzej, skoro w ciągu jednej przyduchy z rzeki potrafiło wypłynąć do góry d.... kilkadziesiąt ton ryb. A każdy tak mówił, że w Bugu nie ma ryb Usmiech
Życie zaczyna się nad Wisłą Oczko




Podobne wątki…
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Tyś jest Jezioro moje, jam jest Twoje słońce... Wozik77 20 17.721 07-08-2010, 11:11
Ostatni post: Salmo_Salar


Shrap-Drakers.pl - Wszelkie prawa zastrzeżone © 2024.

W celu zachowania najwyższej jakości usług wykorzystujemy informacje przechowywane w plikach cookies. Zmiany zasad korzystania z plików cookies można dokonać w ustawieniach przeglądarki.