To pozwolę sobie zacząć Wiślany wątek......... :usmiech: Ostatnio nie mam czasu na rybki. A właściwie mam z rana, tylko lenistwo nie pozwala. Ostatnia rybka sandacz około 50 cm, złowiona 16 października. Od tamtej pory raz na rybach z kolega, który złowił krótkiego sandałka.
Liczba postów: 898
Liczba wątków: 0
Dołączył: 23-10-2008
Reputacja:
0
Specjalizacja: Spining, ciężki grunt - nocki :)
Łowiska: Narew, Bug
Miejscowość: Pułtusk
Na co na wisełce gryzą sandałki? Słyszałem, że na Zegrzu rewelka pomarańcz
Olo fajny zanderek. Ja może w środę nad Wisełkę wyskoczę
Liczba postów: 3.119
Liczba wątków: 1
Dołączył: 24-10-2008
Reputacja:
1
Specjalizacja: Spinning, linowa zasiadka
Łowiska: Mazury i zakamarki Mazowsza
Miejscowość: Warszawa
Kurde Olo - fajny ten sandałek. Chociaż takiego chciałbym trafić..
Liczba postów: 204
Liczba wątków: 1
Dołączył: 26-10-2008
Reputacja:
0
Specjalizacja: spinning
Łowiska: Wisła, Drwęca, jeziora poj.Chełmińskiego i Brodnickiego
Miejscowość: Toruń
Wczoraj 6 godzin łowienia na Wiśle koło Nieszawki.Gumy,woblery i nic-nawet puknięcia.Ruszyło się po zmroku,kolega zameldował sandacza 68 cm na woblerka...
Dziś też próbowałem. Trzy i pół godziny z kolegą na łódce. Ja kilka pstryknięć i coś przez chwilę na kiju. Kolega jeden króciak i jeden około wymiaru. Chyba trzeba czekać przymrozków.