Shrap-Drakers Fishing Forum
Wieści znad Wisły
#1
To pozwolę sobie zacząć Wiślany wątek......... :usmiech: Ostatnio nie mam czasu na rybki. A właściwie mam z rana, tylko lenistwo nie pozwala. Ostatnia rybka sandacz około 50 cm, złowiona 16 października. Od tamtej pory raz na rybach z kolega, który złowił krótkiego sandałka.
#2
Na co na wisełce gryzą sandałki? Słyszałem, że na Zegrzu rewelka pomarańcz
#3
Witajcie panowie.Dziś rozpocząłem wędkowanie na plecionkę.Nawet nie sądziłem,że tak mnie to pociągnie.Efekt-kilka uratowanych gum.A odnośnie rybek to też nie najgorzej.Kumpel w 4 rzucie ma takie walnięcie,że mało kija z rąk nie wypuszcza-efekt-sam korpusik pomarańczowego twistera.Ja biczuję kopytami,później twister i znów kopyto mannsowe(białe z czarnym grzbietem).Pogoda się momentalnie zmienia i nadciągają gęste chmurki.Trzeci rzut i mam wreszcie oczekiwane kopnięcie(na żyłce inaczej czułem).Przycinam i czuję piękny opór.Ryba wali prosto w szczyt główki.I co-i nic.Po 5 sekundach luz.Myślę sobie zębaty wygrał.Ale jak wyciągnąłem resztkę zestawu do siebie to osłupiałem.Gumy nie ma-to fakt,ale i plecionka nie ucięta.Nie wiem jakim cudem wyskoczyła z uszka od główki.Kilka razy sprawdzam i rzeczywiście nie ciachnięta.Tylko ciekaw jestem co to było.Na przyszłość-zawsze zakładaj mocne agrafki.Ale jedno mnie w tym wszystkim cieszy-nareszcie Wisełka zaczyna gryźć.A gościu na następnej główce 3 sandałki,w tym dwa miarowe.Wszystkie pływają.Za tydzień dalszy ciąg sagi Kozieniczan i WIŚLANYCH sandaczy.Pozdrawiam.Hura
#4
Olo fajny zanderek. Ja może w środę nad Wisełkę wyskoczę
#5
Kurde Olo - fajny ten sandałek. Chociaż takiego chciałbym trafić..
#6
Dziś też była grana Wisełka. Tylko jeden sandacz, krótki na 42 cm. Ale pogoda była przepiękna, powietrze rzeźkie Jezyk_oko
#7
Ja bylem wczoraj nad wisłą w miejscowości Gassy i powiem, że oprócz pogody to masakra łowiłem na żywca i cały dzień nic nawet brania chociaż widać było, że woda żyje, ale nie widziałem żeby w ogóle ktoś coś połapał i na spining i na żywca i na grunt. Jedynie jazgarze brały, ale nie po to przyjechałem nad wodę . Smutny
#8
Wczoraj 6 godzin łowienia na Wiśle koło Nieszawki.Gumy,woblery i nic-nawet puknięcia.Ruszyło się po zmroku,kolega zameldował sandacza 68 cm na woblerka...
#9
Dziś ponad 5 godzin nad wodą. Najpierw zajechałem do Karczewa(to na przeciw wsi Gassy) Usmiech , ale tradycyjnie wsio obstawione. Od razu pojechałem trochę w górę. W pierwszym rzucie pukniecie, dośc mocne ale nie zacięte. Później już ciszaaaaaaaa.............. Bezradny
#10
Dziś też próbowałem. Trzy i pół godziny z kolegą na łódce. Ja kilka pstryknięć i coś przez chwilę na kiju. Kolega jeden króciak i jeden około wymiaru. Chyba trzeba czekać przymrozków.




Podobne wątki…
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Wieści znad Narwi Robson 2.286 1.469.578 11-01-2012, 09:39
Ostatni post: bysior
  Wieści znad Drwęcy kaczy 77 71.550 11-01-2012, 08:18
Ostatni post: burymichu
  Wieści z Pomorza andrew 4 7.379 02-01-2012, 19:18
Ostatni post: harp
  Wieści z Kanału Żerańskiego gaspard 87 77.702 02-01-2012, 19:11
Ostatni post: radekg
  Wieści znad Pilicy Kaz 86 80.333 02-01-2012, 11:30
Ostatni post: Grisha
  Wieści znad Wkry. mario 677 479.374 02-01-2012, 10:45
Ostatni post: kojoto
  Wieści znad Warty Novis 11 15.216 31-12-2011, 15:26
Ostatni post: Wozik77
  Wiesci znad Krzny andrew 33 32.459 30-12-2011, 20:47
Ostatni post: Salmo_Salar
  Wieści znad Buga. biosteron 851 596.730 30-12-2011, 09:55
Ostatni post: marcist
  Wieści znad Bzury Wozik77 111 100.823 29-12-2011, 20:30
Ostatni post: Bucek


Shrap-Drakers.pl - Wszelkie prawa zastrzeżone © 2024.

W celu zachowania najwyższej jakości usług wykorzystujemy informacje przechowywane w plikach cookies. Zmiany zasad korzystania z plików cookies można dokonać w ustawieniach przeglądarki.