Jakie przynęty zabrać na wyjazd na szkiery?

[rapa]

Tu większość zależy od metod połowu. Wiadomo że naszym celem będzie duży szczupak i duży okoń
Ja zabieram:
- gumy od 7 do 15 cm (7 na okonia 10-15 na szczupaka), pudełko wszystko mannsa a drugie wszystko dragona (poddałem się reklamom) kolory rybopodobne i kilka jaskrawych, preferowany kolor srebrno niebieski.
- główki 7-25g (nastawiam się raczej na duże gumy+lekka główka) rozmiarami dopasowane do gum.
- woblery: imitacje okonia, szczupaka salmo i cormorana, SPM daiwy, Game Vibe. Generalnie duże jada małe zostają ale zabieram kilku tajniaków
- jerki slidery i king of jerk 7,10 12 cm
- Sonic Tails 30cm potworki
- na duże okonie dobrze się sprawdza drop shot jak ktoś lubi
- przywieszki śledziowe + ciężarki oliwki (kilka sztuk)
- koszyczki 60-80g (kilka szt)
- kukurdza i ciasto proteinowe paczkowane ew. biały, czerwony robak
- zanęta do koszyczka 2-3 opakowania 1 kg

Blach nie ciągnę bo główki wystarczająco nadwyrężą amortyzatory

To też ma się zmieścić to torby mission 70l

[Marcel]

Czołem.
Z doswiadczenia mojego i starych wyjadaczy powiem Ci ze 3\4 przynet nie zobaczy nawet wody.
Albo łowi sie szcupaki albo okonie. Inaczej nie nałowisz sie ani tych ani tamtych. Inaczej lipa.
Jasne ze dobrze sie czujemy z masa przynet.
Wystarczy kilka sliderow, kilka duzych gum jakies wachadło i duza obrotowka. Ryby jak namierzycie to bedziecie łowic.
Jak nie namierzycie w pierwszych 2,3 dniach to klops.

[Paweł]

Marcel, masz rację – większość przynęt zawsze zostaje w pudełku bez kontaktu z wodą…
Jest jednakowoż małe ale….
Wędkarz to nie tylko…. łowca, ale także kolekcjoner!
Ja nie wyobrażam sobie, żeby nie zabrać na tak odległą wycieczkę wszystkiego, co mi potencjalnie może być potrzebne.

Wolną chwilą i ja wypiszę co mi po głowie chodzi w kwestii przynęt.

Natomiast wczoraj niezłą gafę strzeliłem!
Otóż okazało się, że brak mi doświadczenia odnośnie większych przynęt.
Zakupiłem sobie 3 ripperki 15 cm, do tego główki 20 gram.
Pomyślałem sobie: mam kijek do 70 gram to będzie jeszcze malutki zapas.
A tu ZONK!
Zważyłem w domu, całość waży ponad 100 gram!

[Peter]

Nie za małe te przynęty? występuje tu max 15 cm

[rapa]

Moje Soniki maja 30cm

[tymon]

Paweł, to z czego te rippery. Z ołowiu . Takie gumy powinny ważyć coś ok. 50gr. A tu 80gr? No to rzeczywiście masz problem.

[Paweł]

Widzę trzy możliwości (dokupienia kija nie biorę pod uwagę):
- oddać komuś przynęty,
- używać tylko do zabronionego na szkierach trolla,
- obciąć kawałek gumy (tak ze trzy cm), główka z hakiem 15/0 będzie pasowała akurat bez dozbrojki, zawsze to z 15 gram będzie mniej!

[rapa]

Oddaj! Oddaj! Oddaj!

[Bizonik]

możesz ewentualnie ostra rurka ponacinać korpus i ogonek będzie bardziej wrednie pracował a i lżejszy sie zrobi

[Paweł]

Wczoraj nad Wkrą skończył się wczesnowiosenny etap mojego wędkowania.
Od teraz operacja Syrsan 2010 przez kilka dni będzie mi zaprzątała głowę.
Dziś wyselekcjonowałem przynęty, jakżesz inna to była selekcja porównując z tym co wczoraj na zlocie miałem w pudełku!
I tak jak przypuszczałem nie była to łatwa sprawa.
Ale dałem radę.
Wyszło to tak:
Parę większych przynęt do jerkowania i ewentualnego trollingu
Najmniejszy to siódemka sliderek, największy Warriorek 15 cm, no i kilka gumek 9 cali
   
Podstawowe pudełko na szczupaki do połowu z normalnym kołowrotkiem
Czyli zestaw rapalek i gębalek
   
oraz średnich gum, trochę wahadeł plus kilka obrotówek.
   
Dalej to misz-masz czyli wszystkiego po trochu ze średnimi gumkami i mniejszymi woblerkami.
   
Ta część to głównie drop-shot i trok oraz małe gumki na okonia plus kilka gum do uzbrojenia.
   
Trochę przyponów szczupaczych, haczyki do drop-shota i troka, jakieś nierozpakowane gumy, główki…
   
A cała reszta poległa w eliminacjach i zostaje nad Wisłą (ma czekać na przyjazd pana).
   
Swoje przynęty oparłem na tym co już miałem.
Jedynie duże przynęty do castingu to są nówki.
No i pewnie w tygodniu dokupię kilka sporych gum.
I myślę, że to winno wystarczyć!
Zważyłem te przynęty – ledwie 5,5 kilograma!
Aha, mam jeszcze tajną broń na czarną godzinę, taką tajną tajną, ale to tylko wiedzą nieliczni.
Jeżeli ktoś ma podpowiedzi co jeszcze można z przynęt zabrać na szwedzkie rybki – to bardzo poproszę.